Leśnicy protestują przeciwko ograniczeniu wycinki lasów. Z ich postulatami nie zgadzają się aktywiści

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Leśnicy protestują przeciwko ograniczeniu wycinki lasów. Z ich postulatami nie zgadzają się aktywiści
Leśnicy protestują przeciwko ograniczeniu wycinki lasów. Z ich postulatami nie zgadzają się aktywiści
Stefania Kulik/Fakty po Południu TVN24
Leśnicy protestują przeciwko ograniczeniu wycinki lasów. Z ich postulatami nie zgadzają się aktywiściStefania Kulik/Fakty po Południu TVN24

Rząd musi się mierzyć z protestem Związku Leśników Polskich (ZLP), żądaniami dymisji ministry klimatu Pauliny Hennig-Kloski, wycofania moratorium na wycinkę drzew oraz szacunku do ich zawodu. Na drugim biegunie są ekolodzy i ich kontrmanifestacje. Rządzący już w kampanii wyborczej obiecywali, że uchronią przed wycinką 20 procent najcenniejszych polskich lasów i zreformują Lasy Państwowe.

Leśnicy, w Dniu Leśnika, protestują przeciwko ograniczeniu wycinki lasów. Ich zdaniem Ministerstwo Klimatu i Środowiska sugeruje się opiniami organizacji pozarządowych, które nijak nie mają się do ochrony przyrody.

- Ich logika i sposób działania rządzą się narracją z góry, że wszystko, co jest wbrew przyrodzie, w ich ocenie jest złe. Natomiast my, jako leśnicy, doskonale sobie zdajemy sobie sprawę, że trzeba pogodzić te dwa interesy: ochronę przyrody i gospodarkę - mówi Bartłomiej Łaski z Nadleśnictwa Miękinia.

Dlatego domagają się wycofania decyzji o wstrzymaniu wycinki lasów na niektórych cennym przyrodniczo terenach.

- Umowa koalicyjna nakłada na ministerstwo kierunek dość jasny - 20 procent wyłączenia z najcenniejszych obszarów przyrodniczych z wycinki i objęcia ich większą ochroną, i dokładnie w tym kierunku podążamy, moratorium to było niewiele powyżej jednego procenta terenu, mamy jeszcze wiele do zrobienia - argumentuje Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska.

ZOBACZ TEŻ: Wycinają zielone płuca miasta. "Doszło tutaj do zbrodni ekologicznej"

Docelowo 20 procent terenów najbardziej cennych przyrodniczo ma zostać objętych zakazem wycinki. W dodatku ministerstwo przygotowało nowelizację ustawy o lasach oraz ustawy o ochronie przyrody, która ma zwiększyć społeczny nadzór nad lasami.

Leśnicy jednak domagają się dymisji w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. - Mogą ostatecznie doprowadzić do utraty bioróżnorodności, zachwiania ich trwałości, do załamania funkcjonowania branży drzewnej poprzez ograniczanie wycinek zupełnie bezrefleksyjne i bez głębszych analiz - zwraca uwagę Bogusław Młynarczyk, przewodniczący ZLP w RP Regionu Krakowskiego.

Wycinka lasu w Juracie. Kowalski pozdrawia wszystkich polskich leśników i mówi o Tusku
Wycinka lasu w Juracie. Kowalski pozdrawia wszystkich polskich leśników i mówi o TuskuTVN24

Kontrmanifestacja aktywistów

Ministra powołuje się na dane, że aż ponad 80 procent Polaków popiera pomysł ministerstwa. - Leśnicy chcą więcej ciąć drzewa w Polsce, a obywatel oczekują wręcz przeciwnie: zwiększenia ochrony terenów leśnych - wskazuje Hennig-Kloska.

Organizacje ekologiczne przeprowadziły kontrmanifestacje. Aktywiści uważają, że leśnicy boją się utraty wpływów, a protesty mają na celu opóźnienie potrzebnych reform.

- Ich protesty wynikają z jednej strony z lęku, że to będzie poszerzane i słusznie, bo będzie, a z drugiej strony prawdopodobnie chodzi o obronę pewnej grupy swoich stanowisk, swoich zysków - ocenia Grażyna Węglarczyk ze Stowarzyszenia Polska 2050 w Małopolsce i Grupy Ekologicznej.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Aktywiści alarmują o "rzezi zieleni". Trwa duża wycinka na Skrze

- Chcą lasów wycinać więcej w sytuacji, kiedy zmienia się dramatycznie klimat, a lasy nas chronią przed zmianami klimatu, bo pochłaniają dwutlenek węgla, bo zatrzymują powodzie, bo ograniczają skutki susz. Musimy mieć więcej lasów - podkreśla Błażej Miernikiewicz z Fundacji 4 Climate.

Stop dla wycinki lasów
Stop dla wycinki lasówTVN24

Zapewniają o swoich dobrych intencjach

Leśnicy zapewniają o swoich dobrych intencjach. Jak podkreślają w swoim apelu, chcą dialogu. - Lasy są dobrem narodowym, są dobrem narodowym nas wszystkich. Praca leśnika polega na tym, że musimy równoważyć pewne funkcje: funkcję społeczną, funkcję ochrony przyrody i funkcję produkcyjną - mówi Piotr Mirek z ZLP w RP Regionu Dolnośląskiego.

Proporcje zdają się być zaburzone. W ciągu 30 lat ponad dwukrotnie wzrosła skala wycinek. Pomimo rosnących zysków Lasów Państwowych wydatki na ochronę środowiska maleją. W 2021 roku z ponad 10 miliardów złotych przychodu na ochronę środowiska przeznaczono zaledwie pół procent.

- Inaczej rozumiemy słowo las. Dla leśnika las jest czymś, co się sadzi, czeka się, żeby dojrzało, czyli osiągnęło wiek rębny i wtedy należy te drzewa ściąć, bo potem drewno się marnuje, jak stoi. Dla przyrodnika nawet drzewo, które usycha, się nie marnuje, bo jest źródłem następnego życia - zwraca uwagę Grażyna Węglarczyk. Leśnicy mają nieco odmienne zdanie. - Drzewa, które są stare, są wycinane, sadzone są nowe. Jest cały czas ciąg, nie mam starych drzew, są rezerwaty wyznaczone, do rezerwatu wejście jest ograniczone, bo drzewo jak jest stare, to jest niebezpieczne - mówi Wojciech Sennik z Nadleśnictwa Niepołomice.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość grzmi o finansowym głodzeniu państwowych instytucji. Rządzący mówią z kolei o neoinstytucjach i widzą tu raczej finansowy racjonalizm. Odchudzone mają być między innymi budżety Sądu Najwyższego, Trybunału Konstytucyjnego i Krajowej Rady Sądownictwa.

Budżety dla SN, TK i KRS mają być uszczuplone. "To jest anarchia w czystej postaci"

Budżety dla SN, TK i KRS mają być uszczuplone. "To jest anarchia w czystej postaci"

Źródło:
Fakty TVN

Wirus RSV obok grypy czy koronawirusa znajduje się na liście tych potencjalnie groźnych. W przypadku niemowląt ryzyko ciężkiej infekcji jest poważne. Często oznacza szpital, terapię tlenową, a potem powikłania. Są przeciwciała, podawane jak szczepionka - skuteczne, ale nierefundowane. Dlatego pojawiają się apele, by to zmienić.

Jest 4-krotnie bardziej zakaźny niż grypa, a konsekwencje zakażenia mogą ciągnąć się latami. Wirus RSV w natarciu

Jest 4-krotnie bardziej zakaźny niż grypa, a konsekwencje zakażenia mogą ciągnąć się latami. Wirus RSV w natarciu

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce gwałtownie wzrosła skala ubóstwa. Z raportu Europejskiej Sieci Przeciwdziałania Ubóstwu wynika, że dwa i pół miliona Polaków żyje w skrajnej biedzie. Dane za 2023 rok pokazują także, że poniżej minimum socjalnego żyje 17 milionów z nas. Zdaniem ekspertów winna temu jest inflacja.

Raport, który szokuje. Dwa i pół miliona Polaków znajduje się w skrajnej biedzie

Raport, który szokuje. Dwa i pół miliona Polaków znajduje się w skrajnej biedzie

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jestem bardzo zdeterminowana, aby zniwelować skutki haniebnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Mam takie przekonanie, że dojdziemy do kompromisu - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Urszula Pasławska (PSL-Trzecia Droga). Dodała, że "każda strona będzie musiała się cofnąć i w miarę szybko przeprowadzimy ustawy, ustawę, która zliberalizuje prawo aborcyjne". Aleksandra Gajewska, wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej (KO), mówiła, że "przede wszystkim jako kobieta oczekuje skuteczności".

Pasławska o liberalizacji prawa aborcyjnego: mam przekonanie, że dojdziemy do kompromisu

Pasławska o liberalizacji prawa aborcyjnego: mam przekonanie, że dojdziemy do kompromisu

Źródło:
TVN24, PAP

- Było konfrontacyjne i bardzo agresywne. Nie pamiętam tak agresywnego przemówienia po 1989 roku - powiedziała o sejmowym orędziu prezydenta Andrzeja Dudy Monika Wielichowska (KO). - Andrzej Duda często mówił, że jest prezydentem wszystkich Polaków. Tutaj był prezydentem wszystkich pisowców - ocenił Piotr Zgorzelski (PSL).

"Miał szansę, żeby przemówić jak mąż stanu. Kolejny raz jej nie wykorzystał"

"Miał szansę, żeby przemówić jak mąż stanu. Kolejny raz jej nie wykorzystał"

Źródło:
TVN24

Kamala Harris udzieliła wywiadu telewizji Fox News, która jawnie wspiera Donalda Trumpa. Kandydatka demokratów odcięła się od Joe Bidena. Mówiła o polityce zagranicznej i zagrożeniu, jakie Trump stwarza dla demokracji. Pojawiając się w Fox News, chciała dotrzeć do konserwatywnych wyborców. W tym samym dniu jej kontrkandydat próbował pozyskać głosy wśród Latynosów. Występując na Florydzie, powtórzył nieprawdziwą teorię o tym, że imigranci zjadają zwierzęta domowe Amerykanów.

Kamala Harris w jaskini lwa. Miała niespełna 30 minut, żeby dotrzeć do konserwatywnych wyborców

Kamala Harris w jaskini lwa. Miała niespełna 30 minut, żeby dotrzeć do konserwatywnych wyborców

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS