"Mieszkają" na korytarzu Sejmu. Wielkie marzenia Kuby i Adriana

Kuba i Adrian "mieszkają" na korytarzu Sejmu. Wielkie marzenia Kuby i Adriana
Kuba i Adrian "mieszkają" na korytarzu Sejmu. Wielkie marzenia Kuby i Adriana
Adrianna Otręba | Fakty po południu
Kuba i Adrian "mieszkają" na korytarzu Sejmu. Wielkie marzenia Kuby i AdrianaAdrianna Otręba | Fakty po południu

W sejmie 15. dzień protestu dorosłych niepełnosprawnych i ich rodziców. PiS składa projekt ustawy i przekonuje, że to odpowiedź na postulaty protestujących. Oni sami na sejmowym korytarzu pozostają i dalej walczą - o 500 złotych dodatku. Jak mówią, te pieniądze są im potrzebne do życia. 24-letni Kuba i 22-letni Adrian też wypowiadają się w mediach. Stali się głosem osób niepełnosprawnych. "Faktom" opowiedzieli o tym, jak na co dzień wygląda życie osoby niepełnosprawnej.

Kuba Hartwich i Adrian Glinka to jedni z protestujących w Sejmie. Ostatnie dwa tygodnie były dla nich bardzo intensywne. Pełne trudnych rozmów z politykami. Ale również - dzięki manifestującym poparcie dla ich protestu - z poczuciem, że nie są sami.

Przeszedł sześć operacji. Wie, że zawsze będzie potrzebował wsparcia

Kuba w lipcu skończy 24 lata. Cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe. To nie jest dla niego pierwszy taki protest. Już 4 lata temu razem z mamą "mieszkał" w sejmowym korytarzu. Jak mówiła wtedy Iwona Hartwich, mama Kuby, dla rodzica, który ma niepełnosprawne dziecko, spanie na krześle to nic nowego. Kuba przeszedł sześć operacji. - Naprawdę nie raz spałam na zwykłym krześle drewnianym. Także jest ok - mówiła pani Iwona.

Kuba wie, że zawsze będzie potrzebował wsparcia drugiej osoby. Teraz w zmaganiu się z codziennymi trudnościami pomagają mu rodzice. - Jesteśmy jego rękoma, jego nogami. Staramy się robić to, o co nas poprosi. Całe życie kręci się wokół Kuby - mówi mama Kuby. I dodaje, że nie zawsze było łatwo. Wspomina moment, kiedy Kuba był uczniem gimnazjum. - Dzieci potrafią być okrutne. Kiedy pani w świetlicy myślała, że one się bawią, to po prostu kazano w Kubie non stop powtarzać: "jestem niepełnosprawny, jestem niepełnosprawny". Pomimo przeszkód, na które trafia każdego dnia, stara się żyć normalnie. Jest fanem MMA i piłki nożnej. Kibicuje naszej reprezentacji, której mecz chciałby obejrzeć na Stadionie Narodowym. Marzy o spotkaniu z selekcjonerem, bo - jak mówi - "naprawdę zrobił kawał dobrej roboty".

"Społeczeństwo nie dorosło, by zintegrować się z osobami niepełnosprawnymi"

Adrian ma 22 lata. Mieszka w Olszynie. On i jego mama również doskonale wiedzą, że niepełnosprawność nie zawsze jest akceptowana przez otoczenie. Wspomina sytuację z kościoła, gdy niechcący potrącili wózkiem wychodzącą kobietę. - Nasze społeczeństwo nie dorosło, by zintegrować się z osobami niepełnosprawnymi - mówi mama Adriana, pani Anna. W przystosowaniu się do życia pomaga mu szkoła, w której uczy się m.in. robienia kanapek czy posługiwania się sprzętami domowymi.

W szkole pojawiła się również wybranka serca Adriana. Pani Anna Glinka dodaje, że to pierwsza taka para w szkole. I chwali się synem: - On też jest przewodniczącym samorządu szkolnego. Zarówno Adrian jak i Kuba mają swoje marzenia. Dla Kuby to założenie własnej rodziny. - Miejmy nadzieję, że może kiedyś znajdę tą drugą połówkę, która mnie tak pokocha, że będzie chciała się mną zajmować i wziąć ten balast - zdradza.

Autor: Adrianna Otręba / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Różdżki z imieniem i nazwiskiem wojewody warmińsko-mazurskiego zostały rozdane samorządowcom jako symbol dofinansowania na budowy i remonty dróg. Nietypowy sposób wręczenia dofinansowań stał się też przedmiotem korespondencji i sporu z Polską Agencją Prasową.

Samorządowcy dostali różdżki z nazwiskiem wojewody. Urząd tłumaczy: to swoisty symbol

Samorządowcy dostali różdżki z nazwiskiem wojewody. Urząd tłumaczy: to swoisty symbol

Źródło:
Fakty TVN

"Dość czekania, czas na działania" - w szczycie kampanii wyborczej Lewica składa projekt likwidacji Funduszu Kościelnego. Stawką są miliardy złotych od państwa dla Kościołów. Koalicja była zgodna w sprawie likwidacji funduszu, a sprawą miał zająć się Władysław Kosiniak-Kamysz, ale efektów jego pracy brak.

Lewica chce "dowieźć obietnicę", którą miał się zająć Kosiniak-Kamysz. "Dość czekania, czas na działania"

Lewica chce "dowieźć obietnicę", którą miał się zająć Kosiniak-Kamysz. "Dość czekania, czas na działania"

Źródło:
Fakty TVN

Początkowe ustalenia policjantów wskazywały na to, że nastolatka wtargnęła na jezdnię w niewyznaczonym miejscu. Jednak nagranie z monitoringu nie budzi wątpliwości, że dziewczynka przechodziła na pasach w prawidłowy sposób. Sprawca wypadku decyzją sądu otrzymał jedynie karę grzywny. Rodzina nie kryje oburzenia i zapowiada odwołanie od wyroku.

Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny

Potrącona na pasach 14-latka miała złamany kręgosłup i kości. Sąd orzekł wobec kierowcy karę grzywny

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Policja zlikwidowała nielegalne laboratorium farmaceutyczne, które działało w mieszkaniu w Olsztynie. Podrabiane leki były później w sieci sprzedawane pacjentom. Główny Inspektor Farmaceutyczny szacuje, że połowa leków sprzedawanych w sieci to podróbki.

Polska "przoduje w produkcji nielegalnych leków". Policjanci zlikwidowali domowe laboratorium

Polska "przoduje w produkcji nielegalnych leków". Policjanci zlikwidowali domowe laboratorium

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Bez obecności Amerykanów nie da się skutecznie przeprowadzić operacji dotyczącej zagwarantowania bezpieczeństwa w Ukrainie. Ona nie może być strefą neutralną, zdemilitaryzowaną, musi mieć swoje wojsko - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Co z Ukrainą? "Do tej operacji dojdzie tylko w jednym wypadku"

Co z Ukrainą? "Do tej operacji dojdzie tylko w jednym wypadku"

Źródło:
TVN24

- Od wielu wielu miesięcy uważam, że początek obniżek stóp procentowych w Polsce, to mógłby być przełom pierwszego i drugiego półrocza - stwierdził w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 ekonomista Marek Zuber.

"Po raz kolejny mieliśmy taką socjotechnikę"

"Po raz kolejny mieliśmy taką socjotechnikę"

Źródło:
tvn24.pl

Żyjemy w coraz bardziej niebezpiecznym świecie, dlatego trzeba być coraz lepiej przygotowanym. Chodzi nie tylko o zagrożenie ze strony Rosji, ale i ze strony cyberprzestępców oraz z powodu gwałtownych skutków zmian klimatu czy możliwych pandemii. Z tego założenia wychodzi Unia Europejska i promuje hasło "Gotowi na wszystko". Bruksela chce, by państwa członkowskie opracowały plany, które pozwolą ich obywatelom przetrwać 72 godziny. Chodzi na przykład o zestawy przetrwania.

KE chce, by każdy obywatel był gotów do samodzielnego przetrwania przez co najmniej 72 godziny

KE chce, by każdy obywatel był gotów do samodzielnego przetrwania przez co najmniej 72 godziny

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Według 84 procent Polaków nasz kraj skorzystał na wejściu do Unii Europejskiej. To wynik bezprecedensowy. Ponadto 44 procent respondentów chce, by Wspólnota wzmocniła swoją rolę w ochronie obywateli przed kryzysami i zagrożeniami dla bezpieczeństwa - tak wynika z badania Eurobarometru. Wdzięczność i potencjał Unii w tak trudnym czasie da się dostrzec nie tylko w sąsiadującej z Rosją Polsce.

Rekordowe poparcie dla UE. Europejczycy za największy atut uważają bezpieczeństwo

Rekordowe poparcie dla UE. Europejczycy za największy atut uważają bezpieczeństwo

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS