Weszli do krypt sprzed wieków. "Spojrzenie w twarz ludziom zmarłym trzysta lat temu jest rzeczą niesamowitą"

Aktualizacja:
Weszli do krypt sprzed wieków. "Spojrzenie w twarz ludziom zmarłym trzysta lat temu jest rzeczą niesamowitą"
Weszli do krypt sprzed wieków. "Spojrzenie w twarz ludziom zmarłym trzysta lat temu jest rzeczą niesamowitą"
Mateusz Kudła | Fakty po południu
Weszli do krypt sprzed wieków. "Spojrzenie w twarz ludziom zmarłym trzysta lat temu jest rzeczą niesamowitą"Mateusz Kudła | Fakty po południu

Prawie sto osób spoczywa w kryptach Bazyliki i Klasztoru Franciszkanów w Krakowie. Odkryto je kilka lat temu i od tego czasu archeolodzy skrupulatnie je badają za pomocą specjalistycznego sprzętu i laserów. Teraz archeolodzy w końcu weszli do krypt.

Kilkanaście metrów pod ziemią, a właściwie pod posadzką Bazyliki Franciszkanów w Krakowie, archeolodzy odkryli osiemnaście krypt, a w nich szczątki dawnych krakowian.

- Czasami rozsypywały nam się w rękach, czyli to powiedzenie "z prochu powstałeś i w proch się obrócisz" tutaj prawie że namacalnie widzieliśmy - mówi prof. Anna Drążkowska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Badacze najpierw szukali krypt z użyciem georadaru, następnie poprzez odwierty wprowadzili kamery endoskopowe. Do dziewięciu z krypt weszli osobiście.

Archeolodzy w kryptach Bazyliki i Klasztoru Franciszkanów w KrakowieMichał Mleczko

- Spojrzenie na trumnę i otwarcie tych trumien poszczególnych, i de facto spojrzenie w twarz ludziom zmarłym trzysta lat temu, jest rzeczą niesamowitą - twierdzi Monika Łyczak z firmy archeologicznej "FRAMEA".

Archeolodzy musieli przeciskać się przez ciasne pomieszczenia w kombinezonach i maskach ze względu na zagrożenie mikrobiologiczne.

- Zawsze istnieje pewne ryzyko, że w pomieszczeniach podziemnych mogą znajdować się drobnoustroje, które mogą wywołać negatywny wpływ na życie, na zdrowie człowieka, dlatego zabezpieczamy się w maksymalny możliwy sposób, żeby takiej sytuacji uniknąć - tłumaczy Monika Łyczak.

Specjaliści przebadali łącznie niemal sto pochówków z XVII i XVIII wieku. Oprócz zakonników, w kryptach spoczęli również krakowscy szlachcice i bogaci mieszczanie, a nawet całe rodziny z dziećmi.

Zdjęcie zrobione w kryptach Bazyliki i Klasztoru Franciszkanów w KrakowieMichał Mleczko

Arcybractwo Dobrej Śmierci

- W jednej z krypt w kaplicy Męki Pańskiej odkryliśmy pochówki członków Arcybractwa Dobrej Śmierci - informuje prof. Anna Drążkowska.

Istniejące do dzisiaj Arcybractwo Dobrej Śmierci od wieków kontempluje Mękę Pańską. Zawołanie bractwa - "memento homo mori" - ma przypominać braciom właśnie o przemijaniu.

- Nagle otwieramy trumnę, a tam mamy częściowo zmumifikowanego człowieka, to był akurat ksiądz, który ma na sobie ornat i, najciekawsze było to, że miał otwarte usta i w tych ustach coś błyszczało - opowiada prof. Anna Drążkowska.

Okazało się, że błyszczącą rzeczą była złota obręcz, która z początku przypominała pieczęć, ale tak naprawdę była protezą górnego podniebienia z XVIII wieku. Ponadto naukowcy znaleźli mnóstwo kilkusetletnich dewocjonaliów, także z południa Europy.

- Mamy ten obraz przedmiotów użytku codziennego, odzieży, obuwia, no i są też przedmioty kultowe, czyli krzyżyki, szkaplerze, różańce - wymienia Marcin Nowak z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

- Największe wrażenie zrobił na mnie złoty pierścień, który miałem sam okazję odnaleźć i, co ciekawe, nie znajdował się we wnętrzu trumny, tylko był wsadzony pod zewnętrze obicie trumny, tak jakby ktoś w czasie pochówku, nie mogąc już otworzyć trumny, po prostu wsadził na pamiątkę ten pierścień zmarłej osobie - mówi Michał Mleczko ze Stowarzyszenia "Vistula".

Pierścień znaleziony w kryptachtvn24

Ubrania i wygląd pochowanych

Niektóre szczątki uległy mumifikacji, ale większość zachowała się w złym stanie. W pozbawionych wentylacji kryptach panują niesprzyjające warunki. Temperatura sięga kilkunastu stopni Celsjusza, a wilgotność przekracza 90 procent.

- Były to naprawdę badania interdyscyplinarne, które pozwoliły nam bardzo dokładnie poznać wszystkie aspekty krypt. Nie tylko pochówki, ale również na przykład architekturę - twierdzi Michał Mleczko.

Podziemna nekropolia dosłownie zatrzymała czas. Dzięki badaniom możemy poznać między innymi modę, jaka wówczas panowała na krakowskich ulicach. Okazało się, że w garderobie krakowianie byli konserwatystami.

- Nie udało nam się znaleźć tak naprawdę żadnego pochówku mężczyzny, który byłby ubrany według mody zachodniej, w stroje uszyte według mody zachodniej - mówi prof. Anna Drążkowska.

Dzięki nowoczesnym technologiom udało się także zrekonstruować wygląd twarzy niektórych spoczywających w kryptach ludzi, na przykład wojewodzica poznańskiego Jana Będkowskiego.

- Te detale, te wąsy, układ brwi... Myślę, że to oddaje, a przynajmniej jest spójne z naszymi wyobrażeniami o ludziach, którzy w tamtym czasie żyli - ocenia prof. Anna Drążkowska.

Rozmieszczenie podziemnych korytarzy można zobaczyć na wizualizacji przygotowanej przez specjalistów z wykorzystaniem między innymi skanowania laserowego.

Autor: Mateusz Kudła / Źródło: Fakty po południu TVN24/PAP

Źródło zdjęcia głównego: Michał Mleczko

Pozostałe wiadomości

Współpracownik niemieckiego europosła populistycznej Alternatywy dla Niemiec jest oskarżony o szpiegowanie dla Chin. Deputowany do Bundestagu z ramienia AfD Petr Bystron jest oskarżany przez czeski wywiad o branie pieniędzy od portalu Voice of Europe - de facto rosyjskiej agentury. To tylko dwa najnowsze skandale związane z AfD. Jak ostatnio podał tygodnik "Der Spiegel", manifest AfD miała napisać na Kremlu jedna z głównych propagandystek Władimira Putina.

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

W AfD i w jej otoczeniu są agenci Rosji i Chin. Oskarżenia się mnożą. "Nasi ludzie są bombardowani"

Źródło:
Fakty TVN

W Nowym Dworze Gdańskim ktoś z jadącego samochodu wyrzucił ciężarną suczkę. Na szczęście stało się to na oczach rodziny wracającej z majówki, która od razu ruszyła na pomocą. Suczka trafiła do schroniska w Elblągu, a jej właściciela, który takiego bestialstwa się dopuścił, szuka policja.

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

"Zwolnił samochód, otworzył drzwi i został wyrzucony mały pies". Natychmiast ruszyli z pomocą

Źródło:
Fakty TVN

Wpadli do banku w Gdańsku z pistoletem na wodę i zagrozili, że to jest napad. Po chwili jednak dodali, że to żart, ale zrobiło się poważnie, kiedy do akcji wkroczyli prawdziwi policjanci. Konsekwencje też będą poważne, bo w grę wchodzi grzywna albo nawet areszt. Jak informują służby, takie "żarty" zdarzają się coraz częściej.

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Weszli do banku i grozili pistoletem na wodę. "Żart" może grozić poważnymi konsekwencjami

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Były premier i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz mówił w "Faktach po Faktach", że polityka zagraniczna należy do kompetencji rządu, a prezydent "oczywiście ma prawo interesować się polityką zagraniczną" i może wyrażać publicznie swoje opinie, ale "z założeniem lojalnej współpracy z rządem". - To nie powinno być konfrontacyjne - mówił.

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Cimoszewicz o polityce zagranicznej rządu i prezydenta: to nie może być konfrontacyjne

Źródło:
TVN24

Sama wiem, że w jednej chwili nasze życie może się zmienić, a takie inicjatywy dają nam nadzieję na lepsze jutro i na to, że jeszcze staniemy na własnych nogach na linii startu - mówiła o biegu Wings for Life Anna Płoszyńska, która dwa lata temu była najszybsza na wózku wśród kobiet. Ten bieg, który ma dać finansowe skrzydła badaniom nad leczeniem urazów rdzenia kręgowego startuje już jutro. - Myślę, że to jest wspaniała rzecz - mówił doktor Wojciech Słowiński.

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Bieg Wings for Life w niedzielę. "Takie inicjatywy dają nam nadzieję"

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS