"To nie jest trudne, nic to nas nie kosztuje". Nie milkną apele do ozdrowieńców

"To nie jest trudne, nic to nas nie kosztuje". Nie milkną apele do ozdrowieńców
"To nie jest trudne, nic to nas nie kosztuje". Nie milkną apele do ozdrowieńców
Paweł Laskosz | Fakty po południu
"To nie jest trudne, nic to nas nie kosztuje". Nie milkną apele do ozdrowieńcówPaweł Laskosz | Fakty po południu

Ozdrowieńcy wciąż pilnie poszukiwani. Ich osocze pełne przeciwciał jest bezcenne dla tych, którzy z koronawirusem jeszcze walczą. Są apele i nie tylko słowne zachęty, by się z potrzebującymi tym darem dzielić. Jeden dawca może pomóc nawet 10 pacjentom.

Władze Jarocina chcą zachęcić ozdrowieńców do oddawania osocza, a przede wszystkim im to ułatwić. Miasto oferuje mieszkańcom bezpłatny transport do Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

- W naszej gminie może być dużo ozdrowieńców, którzy nie mogą się dostać do najbliższych Centrów Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu i Kaliszu, bo w Jarocinie nie można oddać osocza, można oddać tylko krew - mówi Bartłomiej Cuprych, ozdrowieniec, mieszkaniec Jarocina.

Dla tych mieszkańców Jarocina, którzy podzielą się osoczem będzie też upominek w postaci rocznego karnetu na na basen.

- Można się śmiać, bo teraz Aquaparki nieczynne, ale kiedyś pewnie będą czynne i ten rok czasu będzie (obowiązywać - przyp.red.) od momentu, jak ten Aquapark znów będzie funkcjonował - wyjaśnia Adam Pawlicki, burmistrz Jarocina.

To jednak tylko dodatki, bez znaczenia dla najważniejszej motywacji.

- Oddanie osocza czy krwi robi się z chęci pomocy. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. Nigdy nie wiadomo, kto tego osocza będzie potrzebował. Może moja najbliższa rodzina, znajomi? - zwraca uwagę Bartłomiej Cuprych.

- To nie jest trudne, nic to nas nie kosztuje, więc warto się podzielić - dodaje Justyna Toporowicz, która oddała osocze.

Jakie warunki trzeba spełnić, żeby oddać osocze?

W Polsce dotąd wyzdrowiało niemal 623 tysiące osób zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2. Osoby, które wytworzyły przeciwciała neutralizujące wirusa, teraz mogą pomóc innym pacjentom.

- To jest, tak jak używanie cudzej armii do obrony własnego terytorium. Naszym terytorium to jest organizm chorego, a cudzą armią jest osocze osoby, która przeszła chorobę i wyzdrowiała - wyjaśnia dr n. med. Konstanty Szułdrzyński z zespołu doradców medycznych do spraw COVID-19 przy Prezesie Rady Ministrów.

Potrzeby są ogromne, dlatego lekarze nie ustają w prośbach do ozdrowieńców, by oddawali osocze.

- Szczególnie zapraszamy osoby, które przeszły objawowo to zakażenie. Wszelkie badania - które były wykonywane przez kilkanaście miesięcy - wskazują, że najwyższy poziom przeciwciał jest u osób, które właśnie przebyły to wszystko objawowo - tłumaczy dr n. med. Małgorzata Szymczyk-Nóżka z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa we Wrocławiu.

Jednak by oddać osocze, ozdrowieńcy muszą spełnić kilka warunków. Jak wskazuje Małgorzata Szymczyk-Nóżka musi to być osoba, która jest między 18. a 65. rokiem życia. - Jest 18 dni od zakończenia izolacji, lub 28 dni od zakończenia objawów związanych z COVID-19 - dodaje.

Samo pobranie osocza trwa zazwyczaj około 30-40 minut. Odbywa się za pomocą separatora.

- Ten aparat filtruje krew. Pozostawia w naszym ciele krwinki czerwone, białe, krwinki płytkowe, a izoluje samo osocze. To osocze będzie później odpowiednio badane w kierunku innych wirusów: HBV, HCV, HIV - wyjaśnia dr hab. n. med. Jerzy Jaroszewicz ze Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu.

Są już tacy ozdrowieńcy, którym oddawania osocza weszło w krew.

- Mamy już w swoim gonie takich ozdrowieńców, którzy oddali 6-7 razy osocze - mówi prof. Piotr Radziwon z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku.

Jeden dawca z wysokim mianem przeciwciał może wspomóc leczenie nawet około 10 pacjentów.

Autor: Paweł Laskosz / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS