Prezydent Francji zabrał głos po olbrzymich protestach w Paryżu. Nie wycofa się z podwyżek cen paliw, a to z powodu podwyżek tłumy wyszły na ulice. Emmanuel Macron podtrzymuje swoją decyzje i argumentuje, że nie można decydować o podatku węglowym kilka lat wcześniej i potępiać wyższych cen paliw dzisiaj.
Autor: Aleksandra Kąkol / Źródło: Fakty po południu