Czy Nowy Rok musi być głośny? Zwierzęta uciekają z zagród, właściciele psów chowają się z nimi w łazienkach

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Czy Nowy Rok musi być głośny? Zwierzęta uciekają z zagród, właściciele psów chowają się z nimi w łazienkach
Czy Nowy Rok musi być głośny? Zwierzęta uciekają z zagród, właściciele psów chowają się z nimi w łazienkach
Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24
Czy Nowy Rok musi być głośny? Zwierzęta uciekają z zagród, właściciele psów chowają się z nimi w łazienkachKatarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24

Sylwester już za nami. Dla wielu zwierząt był to stresujący czas przez huki petard czy pokazy fajerwerków. Przykładów z całego kraju nie brakuje. W okolicach Lidzbarka spłoszone hałasem stado spacerowało drogą wojewódzką w Nowy Rok, a w Zakopanem zdezorientowane zwierzęta w popłochu uciekały przed ogromnym hałasem i błyskającymi reflektorami.

Stado zwierząt szło nad ranem drogą wojewódzką w pierwszym dniu Nowego Roku. - Najprawdopodobniej przyczyną, dlaczego zwierzęta opuściły gospodarstwo, było to, że wystraszyły się huku fajerwerków i petard - informuje mł. asp. Justyna Nowicka z Komendy Powiatowej Policji w Działdowie. - Na naszym obiekcie nie były te petardy wystrzelane, natomiast w miejscowości. Zwierzęta były na tyle wystraszone, że było słychać ich rżenie i galopujące kopyta po pastwisku - dodaje Karolina Wacławska, właścicielka Agroturystyki Maryśka w Małym Leźnie.

Zwierzęta wykorzystały okazję, bo ktoś zdjął zabezpieczenie z bramki. - Prowodyrem całej tej ucieczki z całego stada był zapewne osioł Zdzisiek - mówi pani Wacławska. Dołączyły do niego cztery konie i owca. Stado w kilka godzin pokonało kilka kilometrów. Właściciel znalazł je w lasach sąsiedniej gminy.

- Zaganiałem je po prostu, tylko, że konie, osiołek i owieczka były tak silnie wystraszone, że nie wiedziały, gdzie mają iść, bo zgubiły rachubę terenu, gdzie są - informuje Michał Trzciński, właściciel Agroturystyki Maryśka w Małym Leźnie.

Zwierzęta uciekły wystraszone w sylwestrową noc
Zwierzęta uciekły wystraszone w sylwestrową noc

Z psem w łazience w sylwestra

Huczna sylwestrowa zabawa to piekło dla zwierząt. - Wszystkie zwierzęta, które słyszą wystrzały, które słyszą huki, nie wiedzą, co tak naprawdę się dzieje - wskazuje Ewa Gebert, prezeska OTOZ Animals. - Zwierzęta, które są narażone na ataki drapieżników w pierwszej kolejności wybiorą ucieczkę, ale też psy często po prostu uciekają, to jest jedna ze strategii radzenia sobie z zagrożeniem, możemy uciec, znieruchomieć, możemy się gdzieś schować - wyjaśnia Andrzej Kinteh-Kłosiński, behawiorysta zwierząt.

Z takiej metody na przetrwanie - przy pomocy właścicielki - skorzystał pies Bruno. - O północy, jak wiadomo, jest najwięcej petard, to musiałam puścić muzykę głośno i schować się z nim w łazience, bo tam jest najciszej i najdalej odsunięte (pomieszczenie - przyp. red.) od wszelkich okien - opowiada Aleksandra, mieszkanka Białegostoku.

Czytaj także: "Zabiliście koziołka, tego, który miał iść na wolność". Zwierzę nie przeżyło sylwestra

Benji po sylwestrowej nocy jeszcze nie doszedł do siebie. - Spał w łóżku, chował się pod wannę i piszczał. Jakaś trauma mu została, że gdzieś jakiś gaźnik strzeli, czy deska gdzieś stuknie i on od razu ogon pod siebie, i kierunek dom - mówi Grażyna, właścicielka psa.

Na filmie opublikowanym przez "Tygodnik Podhalański" widać zwierzęta, które uciekły przed sylwestrem w Zakopanem. - Wiele zwierząt, niestety, ginie, wiele zwierząt umiera na zawał serca, znajdujemy wiele martwych ptaków, znajdujemy wiele psów, które, niestety, wpadły pod koła samochodów - mówi Ewa Gebert.

Fajerwerki w Tatrach (materiał z 2.01.2024)
Fajerwerki w TatrachTatromaniak

Grzywna za fajerwerki

Ze względu na dobro zwierząt kolejne miasta rezygnują z sylwestrowych pokazów fajerwerków. W Świnoujściu wrócono do starych zwyczajów, ale na plaży. - Tutaj jest bezpiecznie, jesteśmy odgrodzeni wydmą, pasem hoteli od mieszkańców Świnoujścia i zwierząt, które cierpią - wyjaśnia Paweł Sujka, wiceprezydent miasta.

W Tatrzańskim Parku Narodowym wystrzelenie fajerwerków nawet w sylwestra jest nielegalne, tylko nie wiadomo, kto za to, co stało się w Dolinie Pięciu Stawów, odpowie. - Czynności prowadzimy wyjaśniające, w celu ustalenia sprawców tych wykroczeń. Za odpalenie racy i przebywanie poza ustalonym szlakiem turystycznym grozi grzywna w wysokości do 1000 złotych - przekazuje Grzegorz Lorek ze Straży Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Jeśli sprawa trafi do sądu, szukający atrakcji turysta może zapłacić nawet 5000 złotych kary. Właściciel wystraszonego stada z kujawsko-pomorskiego został pouczony. - Aby na przyszłość lepiej zabezpieczyć zwierzęta, szczególnie w noc sylwestrową - informuje mł. asp. Justyna Nowicka z Komendy Powiatowej Policji w Działdowie.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Burmistrz Kłodzka przeprasza za zachowanie strażników miejskich. W sieci pojawiły się nagrania, które oburzyły mieszkańców. Widać i słychać obrażanie, upokarzanie - tamtejsza straż już dawno chciała odzyskać swoje dobre imię. Jakoś jej nie wychodzi.

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Mieszkańcy Kłodzka oburzeni wulgarnym zachowaniem strażników miejskich. Jest nagranie z interwencji

Źródło:
Fakty TVN

W Koalicji Obywatelskiej w piątek odbyły się prawybory, wyniki mają zostać podane w sobotę. PiS z kolei ma ogłosić swojego kandydata w niedzielę. Gdyby rzeczywiście faworytem prezesa miał być prezes IPN Karol Nawrocki, to co przesądziło o jego wyborze?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Nieoficjalnie: Karol Nawrocki ma być kandydatem PiS na prezydenta. Są też nieoficjalne powody. Jakie?

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

- Na 99 procent decyzja zapadła - tak o kandydacie PiS na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł klubu PiS Krzysztof Ciecióra. Europoseł KO Dariusz Joński wymieniał z kolei w programie "trzy różnice" między ugrupowaniami i ich podejściem do wyłonienia kandydata.

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

"Daliśmy to w ręce 25 tysięcy osób. W PiS-ie wiemy, jak jest"

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN