Piłka jest teraz po brytyjskiej stronie boiska - mówi Donald Tusk, ale Brytyjczycy nie chcą grać na zasadach, jakie w Unii ustalił im własny premier. Boris Johnson jest pewien, że umowa brexitowa dostanie poparcie w Izbie Gmin, ale innego zdania są politycy Partii Pracy, Szkoci, i Irlandczycy z północy. W sobotę odbędzie się głosowanie w parlamencie nad nowym porozumieniem.
Autor: Przemysław Kaleta / Źródło: Fakty po południu TVN24