Białystok: ośrodek dla bezdomnych pod kreską. Rozważają rezygnację z kupowania jedzenia

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Białystok: ośrodek dla bezdomnych pod kreską. Rozważają rezygnację z kupowania jedzenia
Białystok: ośrodek dla bezdomnych pod kreską. Rozważają rezygnację z kupowania jedzenia
Fakty po Południu TVN24
Białystok: ośrodek dla bezdomnych pod kreską. Rozważają rezygnację z kupowania jedzeniaFakty po Południu TVN24

Stowarzyszenie "Ku Dobrej Nadziei" w Białymstoku pomaga osobom w kryzysie bezdomności, ale ma problemy finansowe. Podniesiony czynsz w budynku służącym za ośrodek dla bezdomnych zagraża jemu dalszemu funkcjonowaniu. Bez wsparcia może zostać kilkaset osób.

Inflacja i wysokie rachunki dobijają organizacje pozarządowe. Jedną z nich jest Stowarzyszenie "Ku Dobrej Nadziei" w Białymstoku, które niesie pomoc osobom w kryzysie bezdomności. Tylko w 2023 roku trzy razy wzrosły opłaty między innymi za ogrzewanie, wodę i czynsz - łącznie o prawie 50 procent. - Jeszcze rok temu płaciliśmy za ten cały budynek ponad 13 tysięcy złotych opłat, w tym roku już musimy płacić prawie 20 tysięcy złotych - mówi Marcin Owsiejczuk, wiceprezes stowarzyszenia.

Działacze wnioskowali do PKP, od których wynajmują budynek, o obniżenie wysokości czynszu, ale spotkali się z odmową. Do końca roku na rachunki brakuje 70 tysięcy złotych. Zaczyna się szukanie oszczędności i cięcie kosztów tam, gdzie jest to w zasadzie niemożliwe. - Kupujemy żywność dla podopiecznych, bo jednak chcemy, żeby oprócz dachu nad głową mieli też możliwość, żeby coś zjeść. Być może z tego będziemy musieli zrezygnować - przyznaje Marcin Owsiejczuk.

Pracownicy stowarzyszenia myślą też nad sprzedażą jednego z samochodów, którym wożą podopiecznych na przykład do lekarza. Schronisko z usługami opiekuńczymi to jedyne takie miejsce w województwie podlaskim. Tylko w 2022 roku skorzystało z niego prawie 300 osób w trudnej sytuacji. Teraz zagrożone jest jego funkcjonowanie, a w najczarniejszym scenariuszu zakończenie działalności. - Nie jesteśmy wypłacalni, podopieczni wracają na ulicę, a my tracimy pracę - mówi Marcin Owsiejczuk.

Tego nie chciałby pan Piotr, który mieszka tam od sześciu miesięcy. Jak sam przyznaje - ośrodek uratował mu życie. Trafił tam pod koniec 2022 roku z poważnym złamaniem nogi. - Ja miałem na to pieniądze, ale te pieniądze były coraz większe i coraz więcej ich szło na narkotyki, alkohol, kobiety, różne rzeczy. To się mija z celem. Zacząłem tak już pić i ćpać, że po prostu już nie liczyłem się z niczym. Później zastała mnie jesień i właśnie myślałem kiedyś, że to będzie skazanie, a okazało się błogosławieństwem, że połamałem tę nogę, bo trafiłem tutaj i jestem trzeźwy - przyznaje pan Piotr.

PKP: my na tym nie zarabiamy

Ośrodek do tej pory pomógł wyjść z bezdomności 100 osobom. - Przychodzą nasi podopieczni, opowiadają, pokazują nam swoje mieszkania, zapraszają nas do siebie na kawkę, cieszą się tym, chcą z nami przeżywać to swoje życie - opowiada pani Julia Filipiuk, pracownik socjalny Stowarzyszenia "Ku Dobrej Nadziei".

Noclegownie dofinansowuje miasto Białystok. W 2022 roku przeznaczy 1,5 miliona złotych, ale szacowanej dotacji w obliczu kryzysu jest za mało. Faktura za kwiecień została opłacona za pieniądze częściowo odłożone już na maj. - Jest to problem bardzo trudny do rozwiązania. Miasto też nie ma pieniędzy, my w tym roku mamy niższy budżet niż w ubiegłym roku. Mogę wyrazić ubolewanie, że PKP postanowiły zarabiać pieniądze na bezdomnych. Prosiłbym zarząd spółki o refleksję nad tym, że to są osoby potrzebujące - mówi zastępca prezydenta Białegostoku Zbigniew Nikitorowicz.

PKP tłumaczą, że ceny za media wzrosły adekwatnie do cen rynkowych, a spółka na tym nie zarabia. Czynsz został zwiększony za najem dodatkowych pomieszczeń, przy czym jest jeszcze zwaloryzowany. Pozostaje wierzyć, że pieniądze uda się uzbierać dzięki datkom. - Zwracamy się po prostu do ludzi dobrej woli, żeby nam pomogli. Wpadliśmy na pomysł, żeby robić takie dżemiki owocowe. Może i z tego coś tam kapnie - dodaje wiceprezes Stowarzyszenia "Ku Dobrej Nadziei".

Autorka/Autor: Joanna Wyrwas

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Ostatnie dni kampanii wyborczej zdominowały sprzeczne wersje kandydata Karola Nawrockiego i jego sztabu w sprawie jego mieszkań. Kandydat PiS na prezydenta najpierw powiedział, że ma tylko jedno mieszkanie. Dziennikarze to sprawdzili - i tak wybuchła afera związana z mieszkaniem w Gdańsku, które Karol Nawrocki w niejasny sposób przejął od starszego, schorowanego mężczyzny. Teraz dziennikarze Interii dotarli do umowy, w której Karol Nawrocki zobowiązał się opiekować panem Jerzym. Wiadomo, że tego nie robił.

Karol Nawrocki nie dotrzymał umowy z panem Jerzym. Na każde kłamstwo są dowody

Karol Nawrocki nie dotrzymał umowy z panem Jerzym. Na każde kłamstwo są dowody

Źródło:
Fakty TVN

Eksperymenty rodem z polskich szkół zostaną wykonane przez polskiego astronautę na orbicie, w Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Nauka sięga gwiazd - to wiemy od dawna - ale tym razem to pomysły polskich uczniów okazują się nieziemskie.

Pomysły polskich uczniów polecą w kosmos wraz z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim

Pomysły polskich uczniów polecą w kosmos wraz z polskim astronautą Sławoszem Uznańskim-Wiśniewskim

Źródło:
Fakty TVN

Kosmos 482, czyli radziecka jeszcze sonda kosmiczna, która według wstępnych prognoz miała wejść w atmosferę nad terytorium Polski, ostatecznie ominęła nasz kraj. Rosjanie poinformowali, że jej części spadły do Oceanu Indyjskiego.

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ostatecznie ominęła nasz kraj i spadła do Oceanu Indyjskiego

Radziecka sonda kosmiczna Kosmos 482 ostatecznie ominęła nasz kraj i spadła do Oceanu Indyjskiego

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Ta zbrodnia była szokiem, a teraz szokujące jest wszystko, czego się dowiadujemy o zabójstwie na Uniwersytecie Warszawskim. Napastnik, 22-letni Mieszko, student wydziału prawa, został aresztowany przez sąd na trzy miesiące. Ma przejść badania stanu psychicznego. Pani Małgorzata, portierka, była przypadkową ofiarą.

"Była taką osobą, która bardzo się troszczy o rodzinę". Jest zbiórka na rzecz rodziny pani Małgorzaty, zabitej na UW

"Była taką osobą, która bardzo się troszczy o rodzinę". Jest zbiórka na rzecz rodziny pani Małgorzaty, zabitej na UW

Źródło:
Fakty TVN

Gdy zaczynało się konklawe, niewielu wymieniało kardynała Roberta Prevosta w gronie faworytów na papieża. Nawet teraz publicyści zajmujący się tematyką kościelną mówią wprost, że "przeciętny Amerykanin nigdy w życiu nie słyszał nazwiska Prevost". Jednocześnie media w Stanach Zjednoczonych przywołują słowa jego brata. Twierdzi on, że gdy Robert był kilkuletnim dzieckiem, jedna z sąsiadek powiedziała o nim, że zostanie on pierwszym amerykańskim papieżem. Brat zresztą czuł podobnie.

"W dzieciństwie bawiliśmy się w mszę". Leon XIV już jako dziecko usłyszał, że będzie papieżem

"W dzieciństwie bawiliśmy się w mszę". Leon XIV już jako dziecko usłyszał, że będzie papieżem

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W piątek w Nancy przywódcy Polski i Francji podpiszą traktat o wzmocnionej przyjaźni i współpracy. Premier Donald Tusk nazwał to "historycznym momentem", jeśli chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa naszego kraju. - Biorąc pod uwagę możliwości Francji w niektórych aspektach obronnych, to jest to rzeczywiście z naszego punktu widzenia game changer bardzo oczekiwany i pozytywny - mówił premier Tusk. 

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Polska podpisze z Francją ważny traktat. Donald Tusk: to game changer w aspektach obronnych

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS