Andrzej Izdebski zmarł czy nie? "Mogliśmy mieć do czynienia ze sfingowaniem śmierci"

Pojawiają się nowe pytania w sprawie zmarłego handlarza bronią
Pojawiają się nowe pytania w sprawie zmarłego handlarza bronią
Ewa Koziak | Fakty po południu TVN24
Pojawiają się nowe pytania w sprawie zmarłego handlarza broniąEwa Koziak | Fakty po południu TVN24

Jak ustaliła "Rzeczpospolita", przez co najmniej osiem dni w bazach osób poszukiwanych strefy Schengen nie było żadnego wpisu dotyczącego Andrzeja Izdebskiego. Dokładnie w tym czasie - 20 czerwca - handlarz miał umrzeć w Albanii. Policja wpisała go do bazy osób poszukiwanych dopiero tydzień później. Andrzej Izdebski był handlarzem bronią, który miał dostarczyć Ministerstwo Zdrowia respiratory w niesławnej transakcji. Ostatecznie nie wywiązał się z kontraktu, a Skarb Państwa nie odzyskał wszystkich pieniędzy.

Autor: Ewa Koziak / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24