Niebezpieczne skrzyżowanie. Mieszkańcy chcą sygnalizacji, GDDKiA planuje doświetlenie przejścia

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Niebezpieczne skrzyżowanie w Aleksandrowie Łódzkim. Mieszkańcy chcą sygnalizacji, GDDKiA planuje doświetlenie przejścia
Niebezpieczne skrzyżowanie w Aleksandrowie Łódzkim. Mieszkańcy chcą sygnalizacji, GDDKiA planuje doświetlenie przejścia
Tomasz Wesołowski/Fakty po Południu TVN24
Niebezpieczne skrzyżowanie w Aleksandrowie Łódzkim. Mieszkańcy chcą sygnalizacji, GDDKiA planuje doświetlenie przejściaTomasz Wesołowski/Fakty po Południu TVN24

Mieszkańcy Aleksandrowa Łódzkiego chcą świateł na najniebezpieczniejszym skrzyżowaniu w okolicy. Kilkanaście dni temu doszło tam do śmiertelnego potrącenia. Burmistrz rozkłada ręce, bo do postawienia sygnalizacji potrzebna jest zgoda Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ta jednak zapowiada... doświetlenie przejścia.

Skrzyżowanie w Aleksandrowie Łódzkim widziało niejeden wypadek. Mieszkańcy miasta są zgodni - to najniebezpieczniejsza krzyżówka w okolicy. - Jadą za szybko, nie uważają i ja bym sama była na pasach potrącona - mówi pani Mariola Symieńczuk, mieszkanka Aleksandrowa Łódzkiego. - Też bym została potrącona, bo z drugiej strony kierowca jechał i nie zatrzymał się - dodaje pani Małgorzata Czerwińska, inna mieszkanka.

Mieszkańcy domagają się zmian, bo do wypadków i stłuczek na skrzyżowaniu dochodzi regularnie. Pod koniec lipca w pobliżu tego pechowego miejsca zginęła kobieta idąca pieszo. 

Skrzyżowanie jest niebezpieczne, ponieważ nadjeżdżających kierowców zasłania budynek. - Po drugie na drodze krajowej numer 72 jest skręt, który powoduje, że jeżeli się jedzie po drodze z pierwszeństwem przejazdu, to z drogi podporządkowanej kierowca widzi w ostatniej chwili nadjeżdżający samochód - zwraca uwagę Jacek Lipiński, burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego.

ZOBACZ TEŻ: Nie ustąpił pierwszeństwa i wjechał w naczepę ciężarówki. Nagranie

Za organizację ruchu w tym miejscu odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Władze i mieszkańcy Aleksandrowa Łódzkiego od lat proszą dyrekcję o zamontowanie świateł, które miałyby uspokoić ruch. Do tej pory bezskutecznie. - Zadeklarowałem udział we współfinansowaniu w realizacji sygnalizacji świetlnej, natomiast decyzja całkowicie należy tylko i wyłącznie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jako zarządcy tej drogi - przekazuje burmistrz Lipiński.

Nie ustąpiła pierwszeństwa i doprowadziła do zderzenia. Sześć osób rannych, wśród nich dziecko
Nie ustąpiła pierwszeństwa i doprowadziła do zderzenia. Sześć osób rannych, wśród nich dzieckoKP PSP w Zgierzu/OSP w Aleksandrowie Łódzkim

Co proponuje GDDKiA?

GDDKiA po ostatnim wypadku postanowiła problem rozwiązać. Tylko nie tak, jak chcieliby tego mieszkańcy. Dyrekcja zapowiada doświetlenie przejścia. Ogłoszono przetarg na wykonanie prac. - To takie niezbędne minimum, o którym mówimy, czyli doświetlenie, poprawa widoczności i dostosowanie do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. To procedujemy - informuje Szymon Piechowiak, rzecznik prasowy GDDKiA.

Sprawa sygnalizacji świetlnej pozostaje nierozwiązana. - Na razie kwestia jest otwarta, żadne decyzje nie zapadły - dodaje Piechowiak.

OGLĄDAJ PROGRAM "7 ŻYĆ" O BEZPIECZEŃSTWIE NA POLSKICH DROGACH

Przez ostatnie trzy lata tylko w tym jednym miejscu doszło do 15 kolizji i trzech wypadków. Jednak - według mieszkańców - stłuczek mogło być znacznie więcej. - To, co policja przyjeżdża do wypadków, to jest co piąty, szósty - wskazuje pani Małgorzata Czerwińska.

Mieszkańcy unikają skrzyżowania

Część mieszkańców Aleksandrowa Łódzkiego unika skrzyżowania ulicy Ogrodowej z 1 maja. - Wszyscy o tym wiedzą, barierki tutaj już były kilkukrotnie wymieniane właśnie ze względu na to, że auto poleciało w jedną i drugą stronę - zaznacza pan Eryk Maron.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W zderzeniu dwóch aut zginęły trzy aktorki. Za wypadek odpowiedzą obaj kierowcy

- Niezachowanie szczególnej ostrożności, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, może zagapienie się, może pośpiech. Brak wyobraźni, kultury poszanowania przepisów prawa. To dlatego dochodzi do tych wypadków - wylicza Marek Konkolewski, ekspert ds. bezpieczeństwa na drogach.

Policyjne statystyki jasno wskazują, że skrzyżowania z drogą z pierwszeństwem są szczególnie niebezpieczne. W ubiegłym roku doszło na nich do ponad pięciu tysięcy wypadków. Zginęło prawie 250 osób. - Na ogół są to miejsca, w których nie widzimy nic z prawej i lewej strony, co się dzieje na drodze z pierwszeństwem i po zatrzymaniu musimy podjąć decyzję, czy ruszyć - wyjaśnia Piotr Socha z High Szkoła Jazdy.

Autorka/Autor:Tomasz Wesołowski

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS