Mieszkańcy Aleksandrowa Łódzkiego chcą świateł na najniebezpieczniejszym skrzyżowaniu w okolicy. Kilkanaście dni temu doszło tam do śmiertelnego potrącenia. Burmistrz rozkłada ręce, bo do postawienia sygnalizacji potrzebna jest zgoda Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ta jednak zapowiada... doświetlenie przejścia.
Skrzyżowanie w Aleksandrowie Łódzkim widziało niejeden wypadek. Mieszkańcy miasta są zgodni - to najniebezpieczniejsza krzyżówka w okolicy. - Jadą za szybko, nie uważają i ja bym sama była na pasach potrącona - mówi pani Mariola Symieńczuk, mieszkanka Aleksandrowa Łódzkiego. - Też bym została potrącona, bo z drugiej strony kierowca jechał i nie zatrzymał się - dodaje pani Małgorzata Czerwińska, inna mieszkanka.
Mieszkańcy domagają się zmian, bo do wypadków i stłuczek na skrzyżowaniu dochodzi regularnie. Pod koniec lipca w pobliżu tego pechowego miejsca zginęła kobieta idąca pieszo.
Skrzyżowanie jest niebezpieczne, ponieważ nadjeżdżających kierowców zasłania budynek. - Po drugie na drodze krajowej numer 72 jest skręt, który powoduje, że jeżeli się jedzie po drodze z pierwszeństwem przejazdu, to z drogi podporządkowanej kierowca widzi w ostatniej chwili nadjeżdżający samochód - zwraca uwagę Jacek Lipiński, burmistrz Aleksandrowa Łódzkiego.
Za organizację ruchu w tym miejscu odpowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Władze i mieszkańcy Aleksandrowa Łódzkiego od lat proszą dyrekcję o zamontowanie świateł, które miałyby uspokoić ruch. Do tej pory bezskutecznie. - Zadeklarowałem udział we współfinansowaniu w realizacji sygnalizacji świetlnej, natomiast decyzja całkowicie należy tylko i wyłącznie do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jako zarządcy tej drogi - przekazuje burmistrz Lipiński.
Co proponuje GDDKiA?
GDDKiA po ostatnim wypadku postanowiła problem rozwiązać. Tylko nie tak, jak chcieliby tego mieszkańcy. Dyrekcja zapowiada doświetlenie przejścia. Ogłoszono przetarg na wykonanie prac. - To takie niezbędne minimum, o którym mówimy, czyli doświetlenie, poprawa widoczności i dostosowanie do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. To procedujemy - informuje Szymon Piechowiak, rzecznik prasowy GDDKiA.
Sprawa sygnalizacji świetlnej pozostaje nierozwiązana. - Na razie kwestia jest otwarta, żadne decyzje nie zapadły - dodaje Piechowiak.
Przez ostatnie trzy lata tylko w tym jednym miejscu doszło do 15 kolizji i trzech wypadków. Jednak - według mieszkańców - stłuczek mogło być znacznie więcej. - To, co policja przyjeżdża do wypadków, to jest co piąty, szósty - wskazuje pani Małgorzata Czerwińska.
Mieszkańcy unikają skrzyżowania
Część mieszkańców Aleksandrowa Łódzkiego unika skrzyżowania ulicy Ogrodowej z 1 maja. - Wszyscy o tym wiedzą, barierki tutaj już były kilkukrotnie wymieniane właśnie ze względu na to, że auto poleciało w jedną i drugą stronę - zaznacza pan Eryk Maron.
- Niezachowanie szczególnej ostrożności, nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, może zagapienie się, może pośpiech. Brak wyobraźni, kultury poszanowania przepisów prawa. To dlatego dochodzi do tych wypadków - wylicza Marek Konkolewski, ekspert ds. bezpieczeństwa na drogach.
Policyjne statystyki jasno wskazują, że skrzyżowania z drogą z pierwszeństwem są szczególnie niebezpieczne. W ubiegłym roku doszło na nich do ponad pięciu tysięcy wypadków. Zginęło prawie 250 osób. - Na ogół są to miejsca, w których nie widzimy nic z prawej i lewej strony, co się dzieje na drodze z pierwszeństwem i po zatrzymaniu musimy podjąć decyzję, czy ruszyć - wyjaśnia Piotr Socha z High Szkoła Jazdy.
Źródło: Fakty po Południu TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24