Akta spraw w garażu? P.o. prokuratora krajowego żąda wyjaśnień, były wiceminister mówi o "ordynarnych pomówieniach"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Akta spraw w garażu? P.o. Prokuratora Krajowego żąda wyjaśnień, były wiceminister mówi o "ordynarnych pomówieniach"
Akta spraw w garażu? P.o. Prokuratora Krajowego żąda wyjaśnień, były wiceminister mówi o "ordynarnych pomówieniach"
Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24
Akta spraw w garażu? P.o. Prokuratora Krajowego żąda wyjaśnień, były wiceminister mówi o "ordynarnych pomówieniach"Martyna Olkowicz/Fakty po Południu TVN24

Pełniący obowiązki prokuratora krajowego Jacek Bilewicz zwrócił się do prokuratora regionalnego w Lublinie Jerzego Ziarkiewicza o wyjaśnienie sprawy przechowywania akt. Ziarkiewicz miał przez lata blokować sprawy dotyczące polityków PiS, a akta niewygodnych spraw miał przechowywać w garażu - podają dziennikarze "Gazety Wyborczej". Wszystko wyszło na jaw, gdy kierowca z prokuratury poskarżył się, że nie ma gdzie parkować auta, bo garaż zawalony jest aktami. Ziarkiewicz to zaufany człowiek byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.

W jednym z garaży prokurator regionalny z Lublina miał trzymać akta spraw z całego województwa, które mogłyby zaszkodzić politykom PiS-u - tak wynika z informacji "Gazety Wyborczej". Chodzi o prokuratora Jerzego Ziarkiewicza - zaufanego człowieka Zbigniewa Ziobry. Sprawa miała wyjść na jaw przez kierowcę, który skarżył się na korytarzu, że nie ma gdzie parkować, bo garaż jest zapchany dokumentami. - Ściągał do Lublina akta co ważniejszych spraw. Przewijały się w tych aktach ludzie związani z PiS i ich rodziny. Według moich informatorów z prokuratury - tych akt było już tak dużo, że one przestały się mieścić w gabinecie - donosi Jacek Brzuszkiewicz z "Gazety Wyborczej" w Lublinie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Gazeta o aktach przechowywanych w garażu. Prokurator ma odpowiedzieć, "w Lublinie panika i nerwowa atmosfera"

Prokuratura protestuje i tłumaczy, że w garażu faktycznie leżały dokumenty ze spraw, ale nie były to akta, a materiały pozyskane od służb, a papiery były przechowywane w dobrych warunkach, bo w pomieszczeniu było ciepło.

"Gazeta Wyborcza" podaje, że teraz, w trybie ekspresowym, bojąc się kontroli nowych władz prokuratury, wszystkie te sprawy są rozdawane do okolicznych prokuratur. - Ordynarne pomówienia. Kłamstwa, które będą niebawem zdementowane przez pana prokuratora. To jest zemsta świata przestępczego wobec nieustraszonego, dzielnego i pryncypialnego pana prokuratora - uważa Marcin Warchoł z Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości.

Ćwiąkalski: Bilewicz należał do tej grupy prokuratorów, która była "tępiona" przez poprzednią władzę
Ćwiąkalski: Bilewicz należał do tej grupy prokuratorów, która była "tępiona" przez poprzednią władzęTVN24

Apel Prokuratury Krajowej

Jacek Bilewicz - pełniący obowiązki prokuratura krajowego domaga się wyjaśnień. "Lubelska 'Gazeta Wyborcza' opublikowała dziś artykuł red. Jacka Brzuszkiewicza dotyczący przechowywania akt postępowań przygotowawczych Prokuratury Regionalnej w Lublinie. W związku z tym p.o. Prokurator Krajowy Jacek Bilewicz polecił dziś pisemne wystąpienie do Prokuratora Regionalnego w Lublinie Jerzego Ziarkiewicza o przekazanie szczegółowych informacji w tej sprawie wraz z oświadczeniem odnoszącym się do treści zaprezentowanych w artykule" - brzmi wpis opublikowany na platformie X.

- Jacek Bilewicz wystąpił z pismem do prokuratury w Lublinie z prośbą o wyjaśnienie tej sprawy. Ona wydaje się mocno niepokojąca, jeżeli faktycznie do takiej sytuacji doszło. (...) Wiem, że nawet wpłynęły wczoraj (w czwartek - przyp. red.) wnioski o zabezpieczenie tego miejsca przetrzymywania tych akt - informuje Arkadiusz Myrcha, wiceminister sprawiedliwości z KO.

To wszystko nie jest jednak takie proste, bo minister sprawiedliwości twierdzi, że pełniącym obowiązki prokuratora krajowego jest właśnie prokurator ze Stowarzyszenia Prokuratorów "Lex super omnia" Jacek Bilewicz, a politycy PiS-u, że na czele Prokuratury Krajowej nadal stoi człowiek Zbigniewa Ziobry - Dariusz Barski. Przeciwko - jak mówią - przejęciu prokuratury protestowali w czwartek w Warszawie. - Armagedon wymiarowi sprawiedliwości gotuje Adam Bodnar. Będą cofane apelacje, będą cofane akty oskarżenia. Będą wychodzili przestępcy z więzień - ostrzega Marcin Warchoł.

Prokurator Barski świadkiem na ślubie Zbigniewa Ziobry
Prokurator Barski świadkiem na ślubie Zbigniewa Ziobry

Reakcja opozycji

Prokuratorzy stojący po stronie Zbigniewa Ziobry publikują protest i zapewniają, że po ich stronie - a przeciwko decyzjom Adama Bodnara w sprawie Dariusza Barskiego - stoi tysiąc prokuratorów. "Dokonywanie zmian w funkcjonowaniu tak ważnej dla państwa instytucji, jaką jest Prokuratura, zamiast na ścieżce ustawowej w oparciu o wątpliwe opinie prawne, doprowadzić może zawód prokuratora do kryzysu, jaki obserwujemy w sądach, gdzie wykształciły się dwie grupy – sędziów i tzw. neosędziów. (...) W imieniu blisko 1000 prokuratorów, którzy wykonują obowiązki służbowe w ramach delegacji w prokuraturach na terenie całego kraju stanowczo protestujemy przeciwko słowom o 'pisowskich delegacjach', które padły w jednym z wywiadów prasowych. Nie jesteśmy na 'pisowskich delegacjach'" - brzmi fragment komunikatu.

- To jest związek prokuratorów Zbigniewa Ziobry. (...) Oni bronią swoich pensji, bronią tych milionów, które zarabiali. Na tym im przede wszystkim zależy - uważa Robert Kropiwnicki, wiceminister aktywów państwowych z KO.

W piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński niespodziewanie ogłosił tournee po Polsce przeciwko łamaniu konstytucji. - Łamana jest konstytucja. To myśmy byli nieustannie, bez żadnych podstaw o to oskarżani. Łamane jest prawo, przejmowane są organy państwa - w tym prokuratura - i to w sposób można powiedzieć siłowy - alarmuje Kaczyński.

Kaczyński: łamane jest prawo, przejmowane są organy państwa w tym prokuratura
Kaczyński: łamane jest prawo, przejmowane są organy państwa w tym prokuraturaTVN24

Reformy i odpolitycznienie

Cały czas przed nową władzą jest obiecane rozdzielanie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Na razie ministerstwo opublikowało inny projekt, który także ma uzdrowić wymiar sprawiedliwości - chodzi o zmianę sposobu powoływania sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa, żeby nie wybierali ich więcej politycy. Projekt już jest, ale zmienia tylko sposób wyboru sędziów do KRS. Teraz sędziów mają znowu wybierać w głosowaniu sami sędziowie.

Prezydent już w ubiegłym tygodniu ogłosił, że na żadne kwestionowanie statusu sędziów już powołanych się nie zgodzi, ale w tym projekcie nie ma o tym mowy. - Unormowanie sytuacji neosędziów jest w interesie wszystkich obywateli. Ustabilizowanie tego jest także ważne dla neosędziów. Inaczej do końca życia będzie ich status kwestionowany - wyjaśnia Bartłomiej Przymusiński ze Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia".

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. Jest projekt ustawy

Na razie sędziowie wybierani i awansowani przez sędziów wybranych przez polityków PiS cały czas zajmują wysokie stanowiska w polskich sądach. Prezesem Sądu Apelacyjnego w Warszawie jest cały czas Piotr Schab - rzecznik dyscyplinarny sędziów z nadania Zbigniewa Ziobry.

Sędziowie z tego sądu mają dość i piszą list do Adama Bodnara, domagając się odwołania neosędziów z kierownictwa. "Uznając, że dalsze pełnienie funkcji prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie przez pana Piotra Schaba, jak również funkcji wiceprezesów Sądu Apelacyjnego w Warszawie przez pana Arkadiusza Ziarkę oraz panie Agnieszkę Stachniak-Rogalską i Edytę Dzielińską pozostaje w rażącej sprzeczności z dobrem wymiaru sprawiedliwości (artykuł 27 paragraf 1 pkt usp), apelujemy o ich odwołanie (...) Powołanie wskazanych powyżej osób na stanowiska kierownicze w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie jest jaskrawym przejawem politycznej ingerencji w jego strukturę i funkcjonowaniu" - brzmi fragment listu, pod którym podpisało się 52 sędziów, czyli trochę więcej niż połowa wszystkich sędziów tego sądu.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ministerstwo Sprawiedliwości: sędzia Piotr Schab zawieszony w pełnieniu funkcji

Jeden z sygnatariuszy to Jacek Sadomski. - To jest kwestia odpowiedzialności za treść orzeczenia i jego skutki - mówi.

Warszawscy sędziowie alarmują też, że ich sądem rządzą po prostu ludzie bez doświadczenia. - Powodem, dla którego zdecydowaliśmy się na takie wystąpienie do ministra sprawiedliwości, jest po prostu obecna sytuacja Sądu Apelacyjnego w Warszawie, który znajduje się w bardzo mocnym kryzysie, a nawet użyłbym słowa "zapaść" - dodaje Jacek Sadomski.

To już kolejny taki apel sędziów. Wcześniej usunięcia nominatów Zbigniewa Ziobry z kierowniczych stanowisk w sądach domagali się choćby sędziowie sądów apelacyjnych z Krakowa i Poznania.

Autorka/Autor:Martyna Olkowicz

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Cała Polska była wstrząśnięta, gdy rok temu dowiedzieliśmy się o śmierci ośmioletniego Kamila. Ojczym go katował i oblewał wrzątkiem. Przyjęto specjalne prawo, które miało pomóc w tym, by nigdy więcej nie wydarzył się taki dramat. Czy to się udało?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Źródło:
Fakty TVN

Majówka to czas nie tylko odpoczynku, ale też ciężkiej pracy. Zwłaszcza w ogrodach i na działkach. Schylona sylwetka i intensywne, powtarzalne ruchy mogą prowadzić do kontuzji. Jak działkowcy i ogrodnicy mogą uchronić się na przykład przed syndromem łokcia tenisisty?

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

20 lat Polski w Unii Europejskiej to widoczne gołym okiem korzyści, dotacje, inwestycje i przemiany. Polska zyskała także na bezpieczeństwie. Choć nie wszystko wszystkim się podoba, zwłaszcza politykom sceptycznym wobec wielu unijnych idei, to zdecydowana większość Polaków cały czas popiera naszą obecność we Wspólnocie. 

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS