62-letni pan Jan ruszy na wyprawę dla Olinka. "Robię to dla wnuka. To jest największa motywacja"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
62-letni pan Jan ruszy w wyprawę dla Olinka. "Robię to dla wnuka. To jest największa motywacja"
62-letni pan Jan ruszy w wyprawę dla Olinka. "Robię to dla wnuka. To jest największa motywacja"
Grzegorz Jarecki/Fakty po Południu TVN24
62-letni pan Jan ruszy w wyprawę dla Olinka. "Robię to dla wnuka. To jest największa motywacja"Grzegorz Jarecki/Fakty po Południu TVN24

Ponad 500 kilometrów górskiego szlaku zamierza pokonać 62-letni pan Jan Baranik. Chce w ten sposób zebrać pieniądze dla swojego siedmioletniego wnuka. Chłopiec wymaga stałej opieki, która, niestety, jest ogromnie kosztowna, na co jego rodziny po prostu nie stać.

Jan Baranik, 62-letni doradca podatkowy, za niespełna miesiąc ruszy Głównym Szlakiem Beskidzkim, chcąc zebrać jak najwięcej pieniędzy dla siedmioletniego wnuka Olka, którego bliscy nazywają Olinkiem. - Poinformowałem rodzinę, że mam taki pomysł. Na początku było trochę oporów - opowiada pan Jan. Do pokonania będzie miał ponad 500 kilometrów. W czasie wyprawy pan Jan chce zebrać jak najwięcej pieniędzy na leczenie i rehabilitację wnuka. Potrzeby są ogromne, bo wszystkie zajęcia, terapie i leki, których potrzebuje chłopiec, kosztują blisko 150 tysięcy złotych rocznie. Mama Olinka obawia się, że przez inflację koszty wzrosną nawet do 200 tysięcy. - To jest rehabilitacja funkcjonalna, to jest rehabilitacja poprzez różne sprzęty, jak na przykład płyty wibracyjne. Nosi cały czas ortezy na nogach, jeździ na wózku inwalidzkim aktywnym. Ma bardzo dużo godzin fizjoterapii, ma też zajęcia z psychologiem, z neurologopedą, terapię ręki - wylicza Agnieszka Jóźwicka, mama Olka.

Spore potrzeby

Chłopiec wymaga stałej opieki. W 12. tygodniu ciąży zdiagnozowano u niego wadę układu moczowego. Jeszcze w łonie mamy przeszedł siedem operacji. - Urodził się w 27. tygodniu jako skrajny wcześniak, niedotleniony, z wylewami do mózgu trzeciego stopnia. Wskutek tego ma mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe - wyjaśnia pani Agnieszka. Leczenie i rehabilitacja dają rezultaty, chociaż chłopiec miał zdaniem lekarzy nie żyć. Żeby je utrzymać, potrzeba jednak ogromnych pieniędzy, a pomoc państwa jest znikoma. - Dostaliśmy tylko godzinę w tygodniu rehabilitacji, podczas kiedy syn ma mniej więcej 10 godzin w tygodniu tej rehabilitacji. Zasiłek pielęgnacyjny wynosi chyba 215 złotych i jest wypłacany raz w miesiącu. Świadczenie pielęgnacyjne się nie należy w naszym wypadku, bo ja jestem osobą pracującą - dodaje mama Olka.

Dofinansowanie potrzebnego sprzętu też niewiele pomaga. Do ortez kosztujących 5-6 tysięcy złotych wynosi ono 800 złotych. Do niezbędnego chłopcu wózka - 3 tysiące złotych, kiedy ten kosztuje 30 tysięcy złotych. To i tak tylko wybrane przykłady. Między innymi stąd pomysł na charytatywną górską wyprawę. - Przed świętami ubiegłego roku zobaczyłem, że dwóch mężczyzn idzie z południa na północ, właśnie zbierając pieniądze na dziecko, na operację. Wtedy sobie pomyślałem, że przecież zamiast po prostu iść, żeby iść, to mogę iść w konkretnym celu - mówi pan Jan.

Pan Jan będzie na szlaku według planu 17 dni. Na niektórych odcinkach dołączy do niego Dorota Gardias, ambasadorka akcji, która towarzyszy rodzinie chłopca w codziennej walce. - Magda, babcia Olinka, przez całe lato robi przetwory, robi przepyszne soki malinowe. Potem wystawia je na aukcję i w ten sposób zbierają po prostu pieniądze - wyjaśnia Dorota Gardias. Postępy wyprawy będzie można śledzić na Facebooku.

Zaciśnięte kciuki

Olinkowi pomysł dziadka bardzo się podoba. - Tam jest wysoko, a ja lubię, jak zawsze jest gdzieś bardzo, bardzo, bardzo wysoko - wyjaśnia chłopiec. Olinka można wesprzeć na kilka sposobów. Poprzez wpłaty na konto internetowej zbiórki, udział w licytacjach charytatywnych czy przekazanie 1,5 procent podatku. Niezwykle cenne będzie dopingowanie pana Jana w jego górskiej wyprawie. - Tak bardzo polubiliśmy, ja i moja córka, nawet można powiedzieć pokochałyśmy Olinka, zaprzyjaźniliśmy się z nim, że chcemy wspierać jego i jego rodzinę w każdej akcji i będziemy to robić zawsze - zapewnia Dorota Gardias. - Robię to dla wnuka. To jest największa motywacja. Te moje dylematy, jeżeli są, to są takie, żebym dał radę przejść do samego końca - mówi pan Jan. Olinek już kibicuje. Z takim wsparciem to po prostu musi się udać.

Wpłat na rzecz Olinka można dokonywać na portalu Pomagam.pl

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po Południu TVN24

Pozostałe wiadomości

Rafał Trzaskowski obiecuje kobietom, że on - inaczej niż Karol Nawrocki - podpisze ustawę liberalizującą dostęp do aborcji, jeśli zostanie prezydentem. Karol Nawrocki mówi "nie" nawet powrotowi do tzw. kompromisu aborcyjnego. Kandydat Koalicji Obywatelskiej twierdzi, że nie skręca ani w prawo, ani w lewo, lecz że dla niego "najważniejszy jest środek i najważniejszy jest zdrowy rozsądek".

Kontrast w poglądach Trzaskowskiego i Nawrockiego dotyczących aborcji jest bardzo wyraźny

Kontrast w poglądach Trzaskowskiego i Nawrockiego dotyczących aborcji jest bardzo wyraźny

Źródło:
Fakty TVN

Już 26 stycznia odbędzie się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Znowu będziemy mogli w świątecznej atmosferze, pełnej radości i solidarności, a często i zabawy - co pokażemy w TVN - pomóc dzieciom chorym na raka i na choroby krwi.

Wielka mobilizacja przed 33. Finałem WOŚP. Tysiące ludzi ściga się na pomysły, jak wspomóc zbiórkę

Wielka mobilizacja przed 33. Finałem WOŚP. Tysiące ludzi ściga się na pomysły, jak wspomóc zbiórkę

Źródło:
Fakty TVN

Wojewódzki Szpital Psychiatryczny w Gdańsku przygotował cykl filmów edukacyjnych, które poruszają kluczowe kwestie zdrowia psychicznego młodych ludzi. W materiałach znajdują się praktyczne informacje dla nauczycieli, rodziców, ale też uczniów. Szpital podzielił się tymi nagraniami z pomorskimi szkołami z nadzieją, że pomogą zrozumieć i wspierać młode osoby w kryzysie zdrowia psychicznego.

Dzieci nie poradzą sobie z depresją bez wsparcia. Gdański szpital edukuje, jak rozpoznać, że go potrzebują

Dzieci nie poradzą sobie z depresją bez wsparcia. Gdański szpital edukuje, jak rozpoznać, że go potrzebują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Nadal nie wiadomo, co z subwencją dla Prawa i Sprawiedliwości. Wszyscy członkowie PKW pracują nad odpowiedzią dla ministra finansów, który poprosił o interpretację ostatniej uchwały. Już wiadomo, że odpowiedzi będą niejednomyślne.

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Nad odpowiedzią dla ministra finansów pracują wszyscy członkowie PKW. "Atmosfera jest średnia"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To jest coś niesamowitego, jakie ogromne wsparcie od was otrzymaliśmy. Tak przeogromne, kiedy jest ten czas słów, które ranią, bardzo ranią - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W programie mówił między innymi o niedawnych groźbach wobec prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz oraz zbliżających się 33. Finału WOŚP.

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Źródło:
TVN24

Są politycy, są ludzie, którzy wykorzystują podżeganie do nienawiści do zdobywania władzy, a potem utrzymywania jej do podziału Polaków - zauważyła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Magdalena Adamowicz, europosłanka Koalicji Obywatelskiej. W programie odniosła się m.in. do rocznicy śmierci swojego męża Pawła Adamowicza, jak i niedawnych gróźb wobec szefa Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka oraz prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz.

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Adamowicz: Paweł nie był jedyną ofiarą wojny polsko-polskiej

Źródło:
TVN24

Nadzieja, ale też strach i niepewność towarzyszą rodzinom zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy. Bliscy osób uprowadzonych przez Hamas wierzą, że zawieszenie broni wejdzie w życie i ich koszmar się skończy. W pierwszej fazie terroryści mają uwolnić 33 osoby. Według "The Times of Israel" wśród nich może znajdować się dwoje dzieci - bracia Kfir i Ariel, którzy zostali porwani z kibucu Nir Oz.

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Dwóch małych chłopców może zostać uwolnionych przez Hamas, o ile wciąż żyją. "To jak jazda kolejką górską"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Oczy całego świata przez najbliższe dni zwrócone będą na Waszyngton, gdzie w poniedziałek w samo południe, czyli o godzinie 18 w Polsce, Donald Trump zostanie zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zazwyczaj ta uroczystość jest wyłącznie dla Amerykanów, a obce państwa reprezentują ambasadorzy. Donald Trump uwielbia łamać schematy, zatem zaprosił na inaugurację wybranych zagranicznych polityków. Według portalu "Politico" to lista nazwisk stworzona według bardzo konkretnego klucza. Jest na niej też były premier Polski, Mateusz Morawiecki.

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Donald Trump zrywa z tradycją i zaprasza na swoją drugą inaugurację wybranych polityków z zagranicy

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Inauguracja nowego prezydenta to w Waszyngtonie zawsze ważny dzień - ten najbliższy poniedziałek ma być szczególnie wyjątkowy. Już porównuje się ten dzień z inauguracją drugiej kadencji Ronalda Reagana, bo w 1985 roku też było wyjątkowo zimno. Według prognoz w poniedziałek 20 stycznia w Waszyngtonie będzie wiało, a temperatura odczuwalna wyniesie nawet -20 stopni Celsjusza. Donald Trump zdecydował, że jego druga inauguracja zostanie przeniesiona do budynku Kapitolu.

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

W dniu inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie ma być bardzo zimno. Uroczystość zostanie przeniesiona

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS