477 wypadków, 20 ofiar śmiertelnych. Niepełnoletni za kierownicą "nie zdają sobie sprawy z wagi wykroczenia" 

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
477 wypadków, 20 ofiar śmiertelnych. Niepełnoletni za kierownicą "nie zdają sobie sprawy z wagi wykroczenia" 
477 wypadków, 20 ofiar śmiertelnych. Niepełnoletni za kierownicą "nie zdają sobie sprawy z wagi wykroczenia" 
Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24
Młodzi kierowcy a wypadki. "Brawura jazdy doprowadza często do ciężkich zdarzeń drogowych"Katarzyna Czupryńska-Chabros/Fakty po Południu TVN24

W Poznaniu doszło do tragicznego wypadku, gdzie zginął niepełnoletni kierowca. Nie miał prawa jazdy - był na to zbyt młody. Trzech jego pasażerów trafiło do szpitala. W 2023 roku dzieci i nastolatkowie od siedmiu do 17 lat spowodowali w Polsce 477 wypadków drogowych. - W przypadku wypadków spowodowanych przez młodych kierowców ponad 35 procent to wypadki spowodowane przez nadmierną, niedostosowaną do warunków ruchu prędkość - przekazał nadkomisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji.

Zanim pan Piotr Krukowski zobaczył, co stało się przy ulicy Leszczyńskiej w Poznaniu, ze swojej posesji usłyszał huk. Do wypadku doszło w niedzielę około godziny 14. W rozbitym volksvagenie golfie były w sumie cztery osoby, wszystkie bardzo młode - pasażerowie w wieku od 16 do 18 lat. - Zostali wydobyci przez strażaków za pomocą sprzętu hydraulicznego. Trójka pasażerów ma złamania, ogólne potłuczenia ciała - przekazała młodsza aspirant Anna Klój z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. 

W najcięższym stanie był kierowca golfa. Został przewieziony do szpitala, ale jego życia nie udało się uratować. - To był dosyć stary samochód, bez poduszek powietrznych, prawdopodobnie bez systemów żadnych typu ABS, więc po prostu wpadł w poślizg, wleciał w słup i właściwie owinął się wokół tego słupa - opisał Piotr Krukowski, świadek wypadku. 

Kierowca nie mógł prowadzić samochodu osobowego, nie dlatego, że stracił uprawnienia. Miał siedemnaście lat.

Zdjęcie z miejsca wypadku w PoznaniuKWP w Poznaniu

Stracił panowanie nad pojazdem

Choć już trwają prace nad zmianą przepisów, to na razie nadal, żeby zdać egzamin na prawo jazdy kategorii B, trzeba być pełnoletnim. - Niektórzy młodzi ludzie uważają, że wystarczy umiejętność prowadzenia, po prostu "potrafię kierować pojazdem" i nie zdają sobie sprawy z wagi wykroczenia - zwrócił uwagę Stefan Rzońca, instruktor nauki jazdy. 

Na masce samochodu rozbitego w Poznaniu był napis: "Albo grubo, albo wcale". Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że należał do kogoś z rodziny jednej z osób, która nim podróżowała.

ZOBACZ TEŻ: Na zakręcie wypadli z drogi i uderzyli w drzewo. W szpitalu zmarła 15-latka

Policja zaznacza, że wszyscy pasażerowie byli trzeźwi. Sekcja zwołok wyjaśni, w jakim stanie w momencie wypadku był kierowca.

- Jest to dosyć prosta ulica, bez żadnych zwalniaczy i w tym momencie jest delikatny zakręt - zauważył pan Piotr, świadek wypadku.

19-latek wjechał samochodem w drzewo. W szpitalu zmarła 15-letnia pasażerka
19-latek wjechał samochodem w drzewo. W szpitalu zmarła 15-letnia pasażerkaKPP w Oświęcimiu

Alarmujące dane policji

- W przypadku wypadków spowodowanych przez młodych kierowców ponad 35 procent to wypadki spowodowane przez nadmierną, niedostosowaną do warunków ruchu prędkość. Jest to o ponad 10 procent więcej niż w każdej innej grupie użytkowników ruchu - wskazał nadkomisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji.  

Mowa kierowcach z uprawnieniami w wieku od 18 do 24 lat.

Młodsi - czyli dzieci i nastolatkowie - w 2023 roku od 7 do 17 lat spowodowali w Polsce 477 wypadków drogowych. Zginęło w nich 20 osób, a ponad pół tysiąca zostało rannych.

Wypadki drogowe spowodowane przez kierujących w wieku od 7 do 17 latstatystyki.policja.pl

- Młodzi kierowcy, kiedy są rówieśnicy, zaczynają popisy, zaczynają pokazy, przekraczają prędkość. Brawura jazdy doprowadza często do ciężkich zdarzeń drogowych - podkreślił Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. - Nie przemyśli do końca swego postępowania, nie przewiduje skutków ubocznych - kwituje z kolei zachowania młodych kierowców Stefan Rzońca.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Tragiczna seria na drogach. W całej Polsce kierowcy popełniają największe drogowe grzechy

W nocy 8 marca w Bytomiu spłonął fiat. Jego kierowca uciekał przed policją. On i troje pasażerów wyszło z auta zanim się zapaliło. Prowadził je czternastolatek. Jego trzech towarzyszy również urodziło się w 2010 roku.

Dla równowagi - w ubiegłą sobotę w województwie pomorskim jeden z kierowców, na widok policji, zjechał do rowu i uderzył w ogrodzenie. Jechał całą szerokością krajowej drogi nr 21. Mężczyzna jechał z głową wystawioną przez szyberdach, a kierował stopami. Ma 46 lat.

Zgłoszenie o nietypowym zachowaniu kierowcy policjanci otrzymali od innego uczestnika ruchu
Zgłoszenie o nietypowym zachowaniu kierowcy policjanci otrzymali od innego uczestnika ruchuTVN24

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty po Południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock