12 kobiet przeciw marszowi narodowców. Minister Błaszczak: próbowały ograniczyć prawa innych

12 kobiet przeciw marszowi narodowców. Minister Błaszczak: próbowały ograniczyć prawa innych
12 kobiet przeciw marszowi narodowców. Minister Błaszczak: próbowały ograniczyć prawa innych
Sylwia Piestrzyńska | Fakty po południu
12 kobiet przeciw marszowi narodowców. Minister Błaszczak: próbowały ograniczyć prawa innychSylwia Piestrzyńska | Fakty po południu

Aktywistki z Obywateli RP stanęły na trasie sobotniego marszu środowisk narodowych z transparentem przeciwko faszyzmowi. Były szarpane, kopane, oplute. Minister Spaw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak uważa, że próbowały zablokować pokojowy marsz, a policja, że wiedziały co robią i czym to grozi. Obywatele RP mają żal, że marsz narodowców nie został rozwiązany i chcą donieść do prokuratury na władze Warszawy za to, że tego nie zrobiły.

Szef MSWiA uważa, że 12 kobiet próbowało zatrzymać marsz kilkudziesięciu tysięcy osób. - Grupa tych ludzi właśnie próbowała zablokować Marsz Niepodległości, a więc próbowała ograniczyć prawa innych, do tego, by cieszyli się ze święta niepodległości - komentował sprawę Mariusz Błaszczak.

W ocenie ministra to grupa kobiet, która nie cieszy się z tego, że Polska jest niepodległa. Co innego ci ludzie, którzy wołając "śmierć wrogom ojczyzny", udowadniali swój patriotyzm.

Kobiety, które stanęły na trasie marszu narodowców mówią, że były szarpane, popychane, wyzwane i oplute. - Przykładem moich obrażeń jest moja ręka, celowo zadeptana przez przechodzącego obok mnie neofaszystę - wskazała Ewa Błaszczyk z Obywateli RP.

Jak przekonuje, ma też inne obrażenia. Mówi, że została kopnięta między innymi w plecy. - Solidne trzy razy z przyłożenia - dodała Ewa Błaszczyk. Postawy kobiet broni Paweł Kasprzak, lider Obywateli RP: - One stanęły na trasie tego marszu zamiast służb państwa. Tam powinna stać policja - mówił.

"Nie ma żadnej taryfy ulgowej dla nikogo"

Funkcjonariusze odpowiadają, że policja marsz zabezpieczyła prawidłowo. - Inaczej działają pododdziały zwarte, nawet oddzielne przepisy to normują. To sytuacja, która nie powinna mieć miejsca. Te kobiety, które zdecydowały się tam wejść, też musiały wiedzieć, co robią. Natomiast nie ma żadnej taryfy ulgowej dla nikogo - wyjaśnił Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji.

Opozycja uważa, że taryfę ulgową obecne władze stosują wobec jednej grupy osób. - Minister Błaszczak już pokazał, że jest tak naprawdę osobą, która bardziej dba o ludzi, którzy potencjalnie mogą być bandytami, niż o zwykłych Polaków - mówił Marcin Kierwiński, poseł PO.

Politycy PiS przekonują, że nikomu nie zabraniają manifestować swoich poglądów pod jednym warunkiem. - Że będzie to zgodne z prawem, a mamy w tym zakresie regulacje prawne - komentował Jan Maria Jackowski, senator PiS.

Regulacje prawne są też w stosunku do odpalania rac i szerzenia mowy nienawiści. Obywatele RP mówią, że 11 listopada na marszu narodowców te regulacje zostały wielokrotnie złamane.

Ich zdaniem, władze Warszawy nie dopełniły obowiązków i chcą złożyć na nie doniesienie do prokuratury. Bo na taki widok ich zdaniem miasto powinno było rozwiązać marsz. Dziś słyszymy, dlaczego tak się nie stało.

- Rozwiązałam zgromadzenie Marsz Niepodległości w 2013 r. i przegrałam w sadzie. Pomimo napaści na squattersów, spalonej tęczy i tego co się działo przy ambasadzie rosyjskiej. Przegrałam - przypomniała Ewa Gawor, szefowa szefowa Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego miasta stołecznego Warszawy.

Słowa policjanta, które każdy słyszy inaczej

Wcześniej, jeszcze przed rozpoczęciem manifestacji, w okolicach ulicy Smolnej policja zatrzymała 45 osób spośród około 50, które stały na chodniku z transparentem "Tu są granice przyzwoitości". Obok miał przejść manifestacja, który ma status zgromadzenia cyklicznego, a więc ma według obecnych przepisów pierwszeństwo. Obywatele RP tego zgromadzenia nie zgłosili, stąd zdecydowana reakcja policji.

- Nie ma innej możliwości egzekucji tego przepisu, który mówi, że nie może odbywać się zgromadzenie w odległości mniejszej niż 100 metrów, niż usuniecie takich osób - argumentuje Mariusz Ciarka.

Podczas zatrzymania aktywistów Obywateli RP nie zabrakło kontrowersji. Głównie przez słowa, które każdy słyszy inaczej. Policja mówi, że brzmiały "siadaj Kulson". - Usłyszałam siadaj k...o - zapewnia Sylwia Kinasiewicz.

Po złożeniu wyjaśnień na komendzie, Obywatele RP zostali wypuszczeni. Wobec dwóch osób wszczęto czynności wyjaśniające.

Autor: Sylwia Pietrzyńska / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Obywatele RP

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS