Nie doszło do katastrofy ekologicznej w Gdańsku. Instytut Morski stwierdził, że awaria przepompowni ścieków nie spowodowała trwałych skutków dla środowiska. Cały czas pracuje zespół ekspercki i prokuratura, które wyjaśniają, jak mogło dojść sytuacji, której efektem było wypompowanie do Motławy ponad 100 tysięcy ton ścieków.
Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: tvn24