"W środowisku jest dramat totalny". Artyści chcą pomocy od rządu

"W środowisku jest dramat totalny". Artyści chcą pomocy od rządu
"W środowisku jest dramat totalny". Artyści chcą pomocy od rządu
Paweł Laskosz | Fakty po południu
"W środowisku jest dramat totalny". Artyści chcą pomocy od rząduPaweł Laskosz | Fakty po południu

"Daj żyć kulturze" - pod takim hasłem w kilku miastach demonstrowali artyści i przedstawiciele sektora kultury. Nie godzą się, jak mówią, na pogrzebanie tej branży. Ze względu na ograniczenia związane z pandemią nie mogą normalnie pracować. Już teraz zamykane są teatry, a aktorzy, by przeżyć, zmieniają zawód. Protestujący chcą reakcji rządu i przedstawiają propozycje.

Nie ma tętniących życiem teatrów, w koncertowych salach dźwięki wybrzmiewają już z rzadka. Artyści boją się o jutro. - W środowisku jest rzeczywiście dramat totalny - mówi aktor Tadeusz Chudecki.

Dlatego pracownicy sektora kultury wyszli na ulice kilku polskich miast, żeby w ten sposób zwrócić uwagę rządzących na trudną sytuację, w jakiej się znaleźli. Demonstrowali między innymi w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu czy Szczecinie.

- Artyści, jak pokazał też nam COVID-19, są ignorowani, nie mają żadnych zabezpieczeń społecznych - ocenia Grzegorz Jarzyna, reżyser teatralny.

Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami podczas spektakli, koncertów czy innych wydarzeń kulturalnych publiczność może wypełnić sale w jednej czwartej. To zbyt mało, żeby do biznesu nie dopłacać, jak mówią niektórzy przedstawiciele branży.

- Musieliśmy zamknąć siedzibę, mieliśmy swoją scenę. Nie stać nas na to, żeby utrzymać tę siedzibę. (...) Nie jesteśmy w stanie pokryć czynszu, nie mówiąc już o scenografii, aktorach, i tak dalej - podkreśla aktorka Izabela Mielczarek.

Artyści chcą rekompensat od rządu

Pod hasłem "Daj żyć kulturze" demonstrowali aktorzy, muzycy, ale też między innymi scenografowie czy pracownicy branży kreatywnej. Razem w Polsce jest ich około 300 tysięcy.

- Znakomita większość z nas nie ma milionów na kontach, tak jak społeczeństwo sądzi. Nie patrzcie tylko na to, co jest w kolorowych gazetach, i te kilkadziesiąt nazwisk, które - oczywiście - sobie na to zapracowały, tylko to jest naprawdę rzesza osób, która żyje tak jak wy, i ta rzesza osób nie ma z czego żyć od ośmiu miesięcy - tłumaczy wokalista Łukasz Choroń.

Sztuką dla niektórych będzie utrzymać się w artystycznej branży i nie zmieniać zawodu, żeby przeżyć.

- Dorobić praktycznie nie ma w ogóle gdzie, ponieważ restauracje też teraz w tym momencie są zamknięte, a to był jedyny jeszcze jakiś punkt zaczepienia sporej części artystów. Smutny, ale był - wyjaśnia aktor Adam Pietrzak.

- Już słyszę takie historie, że ktoś robi kurs na wózek widłowy, ktoś się zatrudnił jako kurier. Wszystko ok, żadna praca nie hańbi, absolutnie, natomiast, jeśli uświadomią sobie, że ktoś pracował od tego siódmego czy ósmego roku życia na to, żeby zostać muzykiem, no to jest to przykre - stwierdził jeden z uczestników protestu artystów w Krakowie.

Pracownicy sektora kultury domagają się działań od rządu. Chcą zwiększenia widowni podczas wydarzeń kulturalnych do minimum 50 procent widowni i zwolnienia ze składek ZUS tych, którzy mają działalność gospodarczą. Zarówno osoby na samozatrudnieniu, jak i freelancerzy - według propozycji - mieliby dostać rekompensaty w wysokości 80 procent, wyliczone na podstawie średniego miesięcznego dochodu z ubiegłego roku.

- Pięć tysięcy zarabiałem w zeszłym roku średnio. Tysiąc zarabiam w tym. Różnica jest 4 tysiące, robimy z tego 80 procent, czyli rząd dopłaca 3200 złotych - tłumaczy Łukasz Choroń, współorganizator protestu.

Rząd twierdzi, że już pomaga

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego odpowiada, że na przywrócenie limitu 50 procent widowni nie ma teraz szans.

- Panie Kaczyński, kiedy pan był w teatrze, kiedy pan był w filharmonii?! Nie ma pan czasu dla nas. Wy żyjecie bez kultury, wam kultura jest do niczego niepotrzebna, ale narodowi kultura jest potrzebna. I my nie zostawimy narodu bez kultury - podkreśla Tadeusz Chudecki.

Resort kultury zaznacza, że na pomoc artystom przeznaczył już 6 miliardów złotych i zakończył właśnie nabór wniosków do Funduszu Wsparcia Kultury. To kolejne 400 milionów złotych.

Środki pomocowe mogą być przeznaczone na pokrycie kosztów wynagrodzeń, także dla osób niezatrudnionych na etacie. Pieniądze trafią do instytucji kultury, organizacji pozarządowych i przedsiębiorców w listopadzie.

Zdaniem uczestników demonstracji ta pomoc nie jest wystarczająca i, co ważne, źle rozdzielana.

- Większość tych ludzi nie załapała się na żadną pomoc. Bo nie spełniają kryteriów, bo nie mają działalności, bo nie byli w stanie znaleźć umów z zeszłego roku, to są setki czynników, które tym ludziom nie pozwoliły otrzymać żadnej pomocy od państwa - wyjaśnia Łukasz Choroń.

Do aspektu materialnego w tej sprawie niektórzy artyści dodają jeszcze jeden.

- Ja, idąc na koncert, nie chcę zwariować. Potrzebuję tej kultury. Ludzie nie mieli gdzie wypuścić tego powietrza, które się w nich nazbierało, tego złego powietrza. (...) Tu już nie chodzi tylko o pieniądze, tu chodzi o naszą głowę - oświadczył piosenkarz Michał Wiśniewski.

Autor: Paweł Laskosz / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces, ale potrafi dać radość. Ta radość to na przykład lekkie mrugnięcie okiem, to ruch głowy albo wyprostowana noga. Chodzenie, albo jazda na nartach, to już pełnia szczęścia, ale takie szczęście po wybudzeniu ze śpiączki też się zdarza.

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Wybudzanie ze śpiączki to długi i trudny proces. "Cieszy nas każde mrugniecie, każde wyprostowanie nóżki"

Źródło:
Fakty TVN

Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił 80 tysięcy złotych kary, którą jednoosobowo i bezpodstawnie próbował nałożyć na "Fakty" TVN przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski. To nie była jedyna ani najwyższa kara, którą przewodniczący próbował zastraszyć wolne media. Kiedyś powiedział o sobie, że jest talibem. Jak rozprawia się zatem z wolnymi mediami, których wolności nie toleruje?

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Sąd uchylił karę, którą próbował na "Fakty" nałożyć przewodniczący KRRiT. "Jednoosobowy król mediów"

Źródło:
Fakty TVN

21 lat temu pan Sebastian był dzieckiem, miał dziewięć lat i miał nowotwór złośliwy kości piszczelowej. Lekarze uratowali mu życie i nogę, wkładając w nią endoprotezę, która razem z nogą miała rosnąć. Wtedy to była nowość. Co pan Sebastian myśli o tym dziś?

Sebastian dostał endoprotezę, gdy miał dziewięć lat. Po 21 latach wciąż pamięta tamten ból

Sebastian dostał endoprotezę, gdy miał dziewięć lat. Po 21 latach wciąż pamięta tamten ból

Źródło:
Fakty TVN

To było spotkanie na zaproszenie prezydenta Donalda Trumpa, przyjacielskie, bo przecież do jego prywatnego apartamentu w Trump Tower - powiedział w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN Marcinem Wroną prezydent Andrzej Duda, zapytany o spotkanie z byłym prezydentem USA. - To było bardzo miłe i to była bardzo miła rozmowa, ale oczywiście prezydent zapytał mnie o sytuację w naszej części świata, jak ja postrzegam sytuację na Ukrainie - dodał.

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Andrzej Duda w rozmowie z reporterem "Faktów" TVN o spotkaniu z Donaldem Trumpem. "To było bardzo miłe"

Źródło:
TVN24, PAP

Gruzja na politycznym rozdrożu: czy będzie kontynuacja kursu integracji z Europą czy raczej zwrot w kierunku rosyjskich standardów? Rząd w Tbilisi forsuje ustawę o tak zwanych agentach zagranicznych. To kopia rosyjskich przepisów, których celem jest stłamszenie głosu społeczeństwa obywatelskiego. Gruzini manifestują swój sprzeciw, masowo wychodząc na ulice.

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Gruzini masowo protestują przeciwko "rosyjskiej ustawie". "Nie chcemy, żeby w naszym kraju było takie prawo"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wielkie sprzątanie po wielkim deszczu. Największe od dziesięcioleci opady nawiedziły Zjednoczone Emiraty Arabskie i Oman. Pod wodą znalazł się między innymi Dubaj. Niektóre dzielnice zostały odcięte od świata. W ciągu pół doby spadło tyle deszczu, ile zazwyczaj notuje się tam przez kilkanaście miesięcy. Wpływ na to mogły mieć zmiany klimatyczne.

Nie zasiewanie chmur, a zmiany klimatu. "Jest prawdopodobne, że burza została w pewnym sensie doładowana"

Nie zasiewanie chmur, a zmiany klimatu. "Jest prawdopodobne, że burza została w pewnym sensie doładowana"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To oburzające, że my tej ustawy jeszcze nie wrzuciliśmy pod obrady Sejmu. Nie rozumiem, jaki problem ma Władysław Kosiniak-Kamysz - mówiła wiceministra Joanna Scheuring-Wielgus z klubu Lewicy o ustawie o związkach partnerskich. W "Faktach po Faktach" zapowiedziała, że "jeżeli PSL będzie hamował ten projekt", to zostanie on złożony przez Lewicę.

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Spór o ustawę o związkach partnerskich. "Jeżeli PSL będzie hamował ten projekt, to my go złożymy jako Lewica"

Źródło:
TVN24

Maciej Świrski nigdy nie powinien zostać przewodniczącym Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To skandal, że taka osoba jest w ogóle na takim stanowisku - ocenił w "Faktach po Faktach" pierwszy zastępca redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej" Roman Imielski. Były członek KRRiT Krzysztof Luft stwierdził, że z przykrością patrzy, jak KRRiT "stacza się w otchłań jakiejś takiej trzeciorzędnej kauzyperdy".

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Przewodniczący KRRiT kontra wolne media. "To skandal, że taka osoba jest na takim stanowisku"

Źródło:
TVN24

To jest bezprecedensowy akt dla urzędującego prezydenta, ale akt, który nie psuje naszych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga), nawiązując do zapowiadanego spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem. - Urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich. Każde spotkanie, jakie odbywa, ma charakter, wymiar polityczny - stwierdziła Gabriela Morawska-Stanecka, senatorka Koalicji Obywatelskiej.

Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich, każde ma wymiar polityczny

Morawska-Stanecka: urzędujący prezydent kraju nie ma spotkań towarzyskich, każde ma wymiar polityczny

Źródło:
TVN24

Urszula Waśko z Uniwersytetu Columbia uczestniczy w pracach nad lekiem, którym może zablokować rozwój raka trzustki. To nowotwór, który wciąż jest bardzo trudny do wyleczenia. Wyniki eksperymentów na myszach są obiecujące. Rozpoczęła się pierwsza faza testów klinicznych nowego leku z udziałem ludzi.

Rak trzustki jest jednym z najbardziej śmiertelnych nowotworów. Nowy lek ma szansę to zmienić

Rak trzustki jest jednym z najbardziej śmiertelnych nowotworów. Nowy lek ma szansę to zmienić

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Polsce dopiero rozpocznie pracę nadzwyczajna komisja do spraw aborcji. Tymczasem w Niemczech już zakończyła pracę podobna komisja. Tam intencją rządu było to, by opracowane wnioski były jak najdalsze od politycznych sporów. Wynika z nich, że aborcja w Niemczech powinna być dozwolona bez ograniczeń do 12. tygodnia ciąży. W tej chwili, choć jest nielegalna, właściwie nie podlega karze.

Niemcy też debatują nad zmianą prawa aborcyjnego. Oni jednak powołali komisję złożoną z ekspertów

Niemcy też debatują nad zmianą prawa aborcyjnego. Oni jednak powołali komisję złożoną z ekspertów

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pięć lat temu świat z bezsilnym przerażeniem patrzył, jak jeden z najcenniejszych i najbardziej charakterystycznych światowych zabytków płonie jak pochodnia. Z paryskiej katedry Notre-Dame, która przetrwała kilkaset lat i liczne wojenne zawieruchy, po kilku godzinach zostały w większości wypalone mury. Uroczyste otwarcie po rekonstrukcji zaplanowane jest na 8 grudnia, a celebracja ma potrwać ponad tydzień.

Wiadomo, kiedy Notre Dame znów ma być otwarta. "Będzie wspaniała, lśniąca pięknem i promieniejąca światłem"

Wiadomo, kiedy Notre Dame znów ma być otwarta. "Będzie wspaniała, lśniąca pięknem i promieniejąca światłem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS