Śmierć Dawida Kosteckiego. Tajemnicze ślady na ciele boksera od paralizatora?

Śmierć Dawida Kosteckiego. Tajemnicze ślady na ciele boksera od paralizatora?
Śmierć Dawida Kosteckiego. Tajemnicze ślady na ciele boksera od paralizatora?
Rafał Poniatowski | Fakty po południu
Śmierć Dawida Kosteckiego. Tajemnicze ślady na ciele boksera od paralizatora?Rafał Poniatowski | Fakty po południu

Drugiej sekcji zwłok nie ma, więc mnożą się pytania. Czy Dawid Kostecki był rażony paralizatorem? Dlaczego rodzina i adwokaci nie wiedzą o jednej z opinii? Pełnomocnicy rodziny boksera chcą powołania specjalnego zespołu, który zbada tajemniczą śmierć, bo prokuratorzy ich zdaniem do tego nie wystarczą.

Zdaniem pełnomocników rodziny Dawida Kosteckiego - to paralizator domowej roboty mógł zostawić ślady na ciele zmarłego w więziennej celi boksera. Mecenas Roman Giertych tłumaczył, że po przyłożeniu tego typu urządzenia do ciała następuje kilkuminutowy szok, obezwładnienie, a wówczas można bez najmniejszych przeszkód upozorować samobójstwo.

Według pełnomocników rodziny pięściarza - przesłuchiwani w sprawie biegli nie odrzucili takiej możliwości. Dlatego prawnicy przygotowują wniosek o powołanie zespołu, który będzie miał za zadanie opisać mechanizm śmierci Kosteckiego. Jak podkreślają adwokaci - do prowadzących śledztwo prokuratorów nie mają zaufania.

- Nasze doświadczenie zawodowe jest często dłuższe niż wiek osób prowadzących sprawę, co nie jest żadną krytyką młodości, ale uważamy, że jednak dla prowadzenia sprawy tak skomplikowanej, w takich warunkach, o zabójstwo, trzeba po prostu mieć doświadczenie, kontakt z tego typu sprawami - wyjaśnia Jacek Dubois, adwokat.

Prokuratorzy nie chcieli rozmawiać z ekipą TVN24. Odsyłali jedynie do oświadczenia ze strony internetowej Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Można w nim przeczytać między innymi, że z przeprowadzonych dowodów nie wynika również, aby obrażenia te były wynikiem działania paralizatora, które wyglądają inaczej, mają inny rozstaw i zwykle dają zaczerwienienie i bardzo minimalny ubytek. Jednak prokuratorzy nie zgodzili się na ponowną sekcję zwłok i pobranie wycinków do badań z miejsca odnalezienia podejrzanych śladów.

Wątpliwości jest więcej

- Jeżeli się wyłącza światło na korytarzu, to czemu to ma służyć i w jaki sposób w ogóle zapewnić bezpieczeństwo? - pyta Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.

Na monitoringu widać, jak do drzwi celi Kosteckiego podchodzi strażnik. Światło nad drzwiami faktycznie jest wyłączone. Jak tłumaczył wiceminister sprawiedliwości - aby wiezień nie wiedział, o której jest podglądany. Dawid Kostecki był jednym ze świadków w tak zwanej aferze podkarpackiej i kolejnym, który stracił życie. Z agencji towarzyskich na Podkarpaciu mieli korzystać znani biznesmeni i politycy.

- Za kilka dni zorganizuję konferencję prasową i odniosę się do wszystkich nieprawdziwych informacji, które w rożnych mediach pojawiały się w ciągu ostatnich dwóch tygodni - zapowiadał kilka dni temu Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości.

Konferencja do dzisiaj się nie odbyła.

Autor: Rafał Poniatowski / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: tvn24