Inwigilacja Romana Giertycha. "Był w kontakcie z najważniejszymi politykami opozycji w tym czasie"

Inwigilacja Romana Giertycha. "Był w kontakcie z najważniejszymi politykami opozycji w tym czasie"
Inwigilacja Romana Giertycha. "Był w kontakcie z najważniejszymi politykami opozycji w tym czasie"
Katarzyna Kowalska | Fakty po południu
Inwigilacja Romana Giertycha. "Był w kontakcie z najważniejszymi politykami opozycji w tym czasie"Katarzyna Kowalska | Fakty po południu

Zajmuję się takimi sprawami od lat i nigdy nie widziałem telefonu aż tak atakowanego w tak krótkim okresie - mówi o sprawie Romana Giertycha specjalista badający ataki hakerskie na telefony z wykorzystaniem antyterrorystycznego systemu Pegasus. Naczelna Rada Adwokacka mówi o skandalu, opozycja - o inwigilacji politycznej, a premier - ogólnie o "fake newsach".

Opozycja chce kontroli NIK, informacji premiera, specjalnego posiedzenia sejmowych komisji i komisji śledczej, a premier - pytany o oprogramowanie szpiegowskie Pegasus na telefonach prokurator Ewy Wrzosek i mecenasa Romana Giertycha - mówi o "fake newsach". - Fakt medialny, jak to się mówi, można stworzyć bardzo łatwo. Jedne media podadzą drugim i te drugie już podają za tymi pierwszymi, że doszło do takiej czy takiej nieprawidłowości - powiedział Mateusz Morawiecki.

A nieprawidłowości opisane zostały w raportach ekspertów z Uniwersytetu w Toronto. Ośrodka, który prowadzi międzynarodowe śledztwo, sprawdzając, kto, gdzie i w jaki sposób używa Pegasusa.

- To naprawdę nie są sprawy, które można zbyć po raz kolejny atakowaniem niezależnych dziennikarzy - uważa Anna Gielewska z Fundacji Reporterów.

O 18 potwierdzonych włamaniach na telefon Romana Giertycha przedstawiciel CitizenLab mówi wprost, że podobnej sprawy nigdy nie widział. - Zajmuję się takimi sprawami od lat i jeszcze nigdy nie widziałem telefonu, który był aż tak intensywnie atakowany w tak krótkim okresie. Jako atak mam na myśli infekowanie i reinfekowanie urządzenia. Dla mnie - spekulując - to wygląda jak sytuacja, w której służba specjalna jest naprawdę zdesperowana, by wiedzieć wszystko o każdej minucie jakiegoś człowieka - przekonuje John Scott-Railton, starszy ekspert CitizenLab przy Uniwersytecie w Toronto.

Brak potwierdzenia

Polskie władze nigdy nie potwierdziły, ale i nie zaprzeczyły, że oprogramowanie Pegasus jest w dyspozycji polskich służb. Program licencjonowany jest dla agencji rządowych. Kontrola NIK i wyniki dziennikarskiego śledztwa wskazują na CBA.

- CBA dostało bardzo pokaźną kwotę na, tu cytat, "zakup specjalistycznej techniki operacyjnej" - mówi Artur Warcholiński, reporter "Czarno na białym" TVN24.

- Pierwszą osobą, która ujawniła fakt dotyczący zakupu tego programu, był Robert Zieliński z naszego portalu tvn24.pl. I on ujawnił fakturę, którą CBA zapłaciło izraelskiej firmie - dodaje Piotr Świerczek, reporter "Czarno na białym" TVN24.

Ustalenia CitizenLab nie zmieniły wiele w podejściu rządzących do sprawy. - Formy i metody pracy operacyjnej stanowią tajemnicę państwową i nie będę komentował ani w jedną, ani w drugą stronę - tłumaczył na antenie Polskiego Radia 24 Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych zapewnił, że wszystko, co robią polskie służby, jest zgodne z procedurami. - Żadna kontrola operacyjna nie jest wszczynana bez tych zgód. Bez zgody sądowej, bez zgody Prokuratora Generalnego - zaznaczył Stanisław Żaryn.

- Stosowanie pojęcia "kontrola operacyjna" czy "narzędzia kontroli operacyjnej" wobec Pegasusa jest, krótko mówiąc, chybione. Ponieważ to urządzenie, to narzędzie wykracza daleko poza zakres dopuszczony prawem - komentuje jednak pułkownik Grzegorz Małecki, były szef Agencji Wywiadu. - Jest to ofensywne narzędzie wywiadowcze - dodaje.

Inwigilacja w czasie kampanii

W założeniach izraelskiego producenta Pegasus ma pomagać w zwalczaniu terroryzmu i przestępczości zorganizowanej. Zainfekowany telefon daje dostęp nie tylko do lokalizacji, wiadomości, zapisanych plików, historii przeglądarki czy prowadzonych rozmów. Za pomocą Pegasusa, poprzez dostęp do kamery i mikrofonu, można podsłuchiwać i podglądać.

Właśnie to stało się z telefonem prokurator, która chciała wszcząć śledztwo w sprawie wyborów kopertowych, które się nie odbyły, a kosztowały 70 milionów złotych. Miała za to postępowanie dyscyplinarne. Prokuratura wszczęła też postępowanie karne. - Nawet tego rodzaju postępowanie karne nie może stanowić uzasadnienia do wykorzystania mechanizmu kontroli operacyjnej i to w postaci tak potężnego narzędzia do inwigilacji, jakim jest Pegasus - uważa Ewa Wrzosek, prokurator ze stowarzyszenia "Lex super omnia".

Roman Giertych to adwokat reprezentujący między innymi polityków opozycji. To tylko kilka wydarzeń z dni, kiedy jego telefon był hakowany:

We wrześniu 2019 roku w Ministerstwie Sprawiedliwości trwała afera hejterska, "Superwizjer" TVN wyemitował słynny reportaż o Marianie Banasiu, a także trwała kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi.

A w październiku, już po wyborach parlamentarnych, prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie dwóch wież. W swoich wpisach w mediach społecznościowych Roman Giertych sugerował niewygodną dla PiS wiedzę.

- Mecenas Giertych, który był w kontakcie z najważniejszymi politykami opozycji w tym czasie - nie mam tutaj siebie oczywiście na myśli - był inwigilowany w momencie najbardziej intensywnego momentu kampanii wyborczej - zaznacza Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu, KP Koalicja Polska-UED.

- Jestem w kontakcie zarówno z politykami opozycji, jak i z uniwersytetem w Toronto i badamy kolejne telefony. Mam nadzieję, że niedługo znajdziemy kolejne przykłady używania tego programu przeciwko opozycji - przekazuje Roman Giertych.

"To jest skandal"

Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej mówi, że inwigilacja czynnego adwokata oznaczać może złamanie tajemnicy adwokackiej i obrończej. - Tajemnica adwokacka i tajemnica obrońca to są podstawowe tajemnice w demokratycznym państwie prawnym. To są tajemnice naszych klientów i, w istocie rzeczy, podsłuchiwanie adwokata to jest podsłuchiwanie, przede wszystkim, jego klientów - przypomina Przemysław Rosati, prezes NRA.

Do premiera, prokuratora generalnego, ministra spraw wewnętrznych i administracji i do wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego trafiło pismo z żądaniem wyjaśnień, ale problem jest znacznie szerszy. Także z perspektywy na przykład uczciwości procesów demokratycznych, ponieważ dochodzi nagle do sytuacji, w której jedna grupa polityczna wie o drugiej więcej. - Nie można wykorzystywać władzy do tego, żeby zamurować władzę dla jednej partii - alarmuje Jan Grabiec z PO.

- To jest skandal i będziemy oczekiwali wyjaśnień i komisji specjalnej - przekonuje Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu z PSL.

"Wygląda to bardzo źle"

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki - szef klubu parlamentarnego PiS - nie widzi niczego, co wymagałoby wyjaśnień.

Innego zdania są instytucje unijne. - To jest sprawa dla organów ochrony danych. Powinny dokładnie zbadać, jak ta technologia była użyta i czy jej wykorzystanie było zgodne z prawem europejskim w zakresie ochrony prywatności. Jeśli prawo zostało naruszone, to konieczne będą sankcje - wyjaśnia Vera Jourova, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.

- Patrząc z boku, nawet tak pobieżnie, wygląda to bardzo źle. To jest coś, co umieszcza sprawcę, kimkolwiek by nie był, w klubie dyktatorów i autokratów. To nie jest klub, do którego chciałoby się należeć - przekonuje John Scott-Railton, starszy ekspert CitizenLab przy Uniwersytecie w Toronto.

Izrael kilka tygodni temu wykreślił Polskę z listy państw, do których może być sprzedawany Pegasus.

Autor: Katarzyna Kowalska / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS