Hospicja perinatalne. "Aby rodzina mogła poradzić sobie z sytuacją dramatyczną"

Hospicja perinatalne. "Aby rodzina mogła poradzić sobie z sytuacją dramatyczną"
Hospicja perinatalne. "Aby rodzina mogła poradzić sobie z sytuacją dramatyczną"
Aneta Regulska | Fakty po południu
Hospicja perinatalne. "Aby rodzina mogła poradzić sobie z sytuacją dramatyczną"Aneta Regulska | Fakty po południu

Hospicja perinatalne istnieją od kilkunastu lat. Informują, edukują, ale przede wszystkim mają pomagać rodzicom, którzy usłyszeli przerażającą diagnozę: że ich dziecko może umrzeć w trakcie porodu lub niedługo po nim. Jaką rolę spełniają takie ośrodki?

Nie oceniają, nie pilnują sumień - jak mówią, są po to, żeby pomagać kobietom, które stanęły przed najtrudniejszym w życiu wyborem.

- Kobiety korzystające z hospicjów perinatalnych nie są nigdzie zamykane, umieszczane, to nie jest miejsce, gdzie one przebywają, tylko to jest system pomocy dla tych rodzin - tłumaczy Aleksandra Korzeniewska-Eksterowicz, lekarka zespołu medycznego Fundacji Gajusz.

- Jesteśmy osobami światopoglądowo i ideologicznie przezroczystymi, ponieważ do nas przychodzą różne pacjentki - twierdzi Tisa Żawrocka-Kwiatkowska, prezes Fundacji Gajusz.

Niektóre kobiety nie wiedzą, co robić dalej, inne chcą urodzić. Są też kobiety przekonane o tym, żeby ciążę zakończyć. Dla wszystkich jednak informacja o tym, że dziecko może umrzeć w trakcie porodu lub niedługo po nim, jest szokiem

- To jest po prostu drugi człowiek, który nie wie, co robić, bo właśnie usłyszał jedną z najstraszniejszych wiadomości w swoim życiu, nie myśli racjonalnie - mówi Tisa Żawrocka-Kwiatkowska.

- My pokazujemy, co się łączy z jedną decyzją i z drugą decyzją. Pokazujemy też, jak możemy w jednym i w drugim przypadku pomóc - wyjaśnia Aleksandra Korzeniewska-Eksterowicz.

Czym zajmują się hospicja perinatalne?

W hospicjach perinatalnych rodzice mogą liczyć na pomoc lekarzy, pracowników socjalnych i psychoterapeutów. Specjalistów od największych życiowych kryzysów.

- Psychologowie są tutaj elementem kluczowym do tego, aby rodzina mogła poradzić sobie z sytuacją, która jest po prostu dramatyczna - ocenia Beata Hernik-Janiszewska, prezes Fundacji "Wrocławskie Hospicjum dla Dzieci".

- Pani doktor tłumaczy rodzinom, na czym polega wada płodu, z czym się ona wiąże, jakie komplikacje pewnie ich czekają - mówi Aleksandra Marciniak, specjalista ds. public relations z Fundacji Gajusz.

Decyzji za rodziców nikt nie podejmuje. Dla kobiet, które jednak chcą rodzić, opracowywany jest między innymi plan porodu.

- Mogą tam się znaleźć zapisy o na przykład niestosowaniu uporczywej terapii, czyli nieratowaniu życia poprzez aparaturę medyczną. Mogą się znaleźć zapisy typu, czy rodzina życzy sobie chrztu i obecności księdza, czy też nie - wymienia Aleksandra Marciniak.

- Tutaj muszą być przede wszystkim zachowane warunki intymności, godności. Tego, żeby mama mogła pożegnać się z dzieckiem, żeby mogła z nim być przez ten krótki lub dłuższy czas - tłumaczy Aleksandra Korzeniewska-Eksterowicz.

Lekarze rzadko kierują do hospicjów perinatalnych

Pani Karolina też stanęła przed trudnym wyborem, ale zdecydowała się urodzić. Wada serca u jej córeczki ostatecznie nie była na tyle poważna, jak początkowo diagnozowano, ale kobieta mówi, że to hospicjum i jego pracownicy pomogli jej przetrwać najtrudniejsze chwile.

- Przede wszystkim to były rozmowy takie, które mnie przygotowywały na to, co będzie się działo po porodzie. (...) Mieliśmy rozmowy z genetykiem, z neurologiem i dalej ta pomoc tak naprawdę trwa - mówi pani Karolina, mama Marysi.

Hospicja perinatalne w Polsce działają od lat, ale lekarze swoje pacjentki rzadko informują o istnieniu takich miejsc. Większość kobiet wciąż dowiaduje się o nich z mediów społecznościowych.

- Pacjentki bardzo rzadko trafiają do nas dzięki skierowaniu lekarza. Częściej, niestety, na własną rękę szukają pomocy w internecie i trafiają do nas przez Facebooka - twierdzi Aleksandra Marciniak.

Zdaniem pracowników takich ośrodków to powinno się zmienić. - Łatwiej jest się zmierzyć z bólem, strachem, rozpaczą, jeżeli ma się obok siebie empatycznego, doświadczonego profesjonalistę, który wie, co robić - podkreśla Tisa Żawrocka-Kwiatkowska.

Autor: Aneta Regulska / Źródło: Fakty po południu TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Po roku od wprowadzenia dyrektywy work-life balance, czyli równowagi między życiem zawodowym a prywatnym, idziemy w dobrą stronę. Dyrektywa dała ojcom dodatkowy urlop rodzicielski. Na początku korzystał z niego zaledwie procent uprawnionych. Teraz jest to siedem procent. 

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Mija rok od wprowadzenia dyrektywy work-life balance. Jest coraz więcej urlopów ojcowskich

Źródło:
Fakty TVN

Wszystkich, którzy jej dożyją, czeka starość. Mamy jednak dobre informacje. Z badań opublikowanych przez Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne wynika, że czujemy się coraz młodsi, bo poprawia się jakość naszego życia.

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Siedemdziesiątka to nowa sześćdziesiątka. Tak wynika z najnowszych badań

Źródło:
Fakty TVN

Ukraiński rząd wprowadza nowe prawo dotyczące wydawania paszportów dla swoich obywateli. Zgodnie z nim mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza Ukrainą, będą mogli uzyskać paszport wyłącznie na terenie swojego kraju. Przepisy wchodzą w życie dopiero od 18 maja, ale placówki wydające dokumenty zaprzestają prac już teraz. W warszawskim centrum wydawania dokumentów dla Ukraińców zrobiła się awantura.

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Kijów uchwalił nowe prawo dotyczące wydawania paszportów. Ukraińcy w Polsce się zdenerwowali

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Mamy rosnącą falę zakażeń krztuścem wśród dzieci - alarmują lekarze i dodają, że to niewątpliwie skutki trendu na nieszczepienie dzieci. Z danych wynika, że jest coraz więcej rodziców i opiekunów, którzy nie chcą zabezpieczać dzieci nawet obowiązkowymi szczepieniami. Dziesięć lat temu ich decyzje dotyczyły ponad 12 tysięcy nieletnich, w ubiegłym roku prawie 90 tysięcy.

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Coraz więcej rodziców odmawia obowiązkowych szczepień dzieci. Rośnie liczba zakażeń krztuścem

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dzisiaj Radosław Sikorski pokazał, jak powinna wyglądać nowoczesna dyplomacja - powiedział wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejna, odnosząc się do wystąpienia szefa MSZ w Sejmie, który przedstawił założenia polskiej polityki zagranicznej na 2024 rok. Wiceprzewodniczący Polski 2050 Michał Kobosko ocenił, że "w istocie Polska wraca na arenę międzynarodową".

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Sikorski przedstawił założenia polityki zagranicznej. "Polska wraca na arenę międzynarodową"

Źródło:
TVN24

Jeżeli ktoś dopuszczał do tego, że prywatne rozmowy przewodniczącego Rady Europejskiej z jego adwokatem, bo ja wówczas reprezentowałem Donalda Tuska, znajdowały się w posiadaniu służb jakiegokolwiek kraju - bez względu na to, czy sojuszniczego, czy nie - to to jest szpiegostwo - mówił w "Faktach po Faktach" poseł KO i adwokat Roman Giertych.

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Giertych: podczas inwigilowania Pegasusem doszło do szpiegostwa, a to zbrodnia

Źródło:
TVN24

Białoruś to sąsiedni kraj, a jednak inny świat. Latem 2020 roku media obiegły obrazy spokojne, ale przez to poruszające. Po sfałszowanych wyborach ludzie wyszli na ulice. Zorganizowali się tak, że nie zakłócili nawet ruchu ulicznego. Łukaszenka protesty brutalnie zdusił. Łukaszenka krytykuje Zachód i Ukrainę, odwraca pojęcia, obwinia ofiary. Białoruskie firmy dostarczają Rosji części do czołgów i pojazdów opancerzonych, a dyktator Białorusi się dziwi, że Polska się zbroi.

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Łukaszenka dziwi się Polsce: po co oni się tak zbroją? Sam jednak uzbraja rosyjską machinę wojenną

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Niemiecka policja zatrzymała asystenta jednego z czołowych polityków Alternatywy dla Niemiec. Mężczyzna jest podejrzany o szpiegowanie na rzecz Chin. To kolejny dowód na to, że europejscy populiści są narzędziem w rękach wrogich sił.

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Kolejne kłopoty AfD. Asystent jednego z jej czołowych polityków miał szpiegować dla Chin

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS