
Gość: Henryk Kowalczayk
Minister środowiska o węglu: to jest nasze wyzwanie, musimy temu sprostać
Będziemy stopniowo odchodzić od węgla, to jest nasze wyzwanie i musimy temu sprostać - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister środowiska Henryk Kowalczyk. Wyjaśnił także, odnosząc się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, że przy obecnej technologii nie dałoby się polskiego węgla wydobywać przez 200 lat. W drugiej części programu gośćmi byli były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński i prezes WWF Polska Mirosław Proppé.
Minister Henryk Kowalczyk był pytany w "Faktach po Faktach" o słowa Andrzeja Dudy, który stwierdził w poniedziałek w Katowicach, że "węgiel jest naszym strategicznym surowcem".
- To wszystko zależy od tego, jak do tego podchodzimy, jak liczymy - skomentował szef resortu środowiska. - Bo co innego pokłady, a co innego pokłady, które się opłaca wydobywać przy obecnej technologii. Przy obecnym tempie i przy obecnej technologii oczywiście nie dałoby się tego węgla wydobywać przez 200 lat - powiedział.
Zależność Polski od węgla maleje i będzie dalej malała w najbliższym czasie; stawiamy na nowe...Premier: maleje zależność Polski od węgla
Czytaj także: Prezydent mówi o 200 latach. Na ile lat starczy polskiego węgla?
Mniejszy udział węgla
Kowalczyk podkreślił, że Polska i tak będzie stopniowo odchodzić od węgla. - Nie będzie zwiększane spalanie węgla. Natomiast przez następne lata będziemy rozwijać energetykę bezemisyjną. To jest zresztą nasze wyzwanie i temu musimy sprostać - zaznaczył.
- Teraz mamy gospodarkę opartą na węglu i to jest fakt. Na pewno jeszcze przez wiele lat będzie oparta na węglu, chociaż ten udział będzie malał - dodał.
Przypomniał, że od 1989 roku Polska zredukowała emisję CO2 o prawie 30 procent (do 2012 roku - red.). - Natomiast teraz jest drobny wzrost, ale i znacznie większe pochłanianie. W polityce klimatycznej musimy patrzeć na cały bilans netto emisji CO2. A on maleje - powiedział.
Przyszłość energetyki
Pytany o plany rządu dotyczące likwidacji elektrowni wiatrowych na lądzie Kowalczyk stwierdził, że prąd z tych elektrowni "nie jest prądem stabilnym". - Na lądzie elektrownia wiatrowa jest wydajna w 20 procentach swojego czasu, czyli tak naprawdę co piątą godzinę pracuje efektywnie, natomiast przez cztery godziny ta praca jest nieefektywna. Elektrownie węglowe i tak musiały być więc w pogotowiu po to, żeby w razie braku wiatru zapewnić dostawy prądu - wyjaśniał.
W Katowicach ruszył szczyt klimatyczny COP24. Przedstawiamy sześć pytań i odpowiedzi, które...Losy naszej planety decydują się w Katowicach. Sześć rzeczy, które musisz wiedzieć o COP24
- Do tego dołączona jest fotowoltaika, czyli energia ze słońca. Tak się składa, że w tym momencie największe zużycie prądu, czyli godziny szczytu, to są już nie w zimie, tylko w najbardziej upalne dni. Klimatyzacja staje się coraz bardziej powszechna i to jest ten kulminacyjny pobór prądu. Wobec tego widać bardzo wyraźnie, że ten kulminacyjny pobór prądu powinno się równoważyć energią słoneczną. W tym kierunku ten rozwój będzie szedł - zaznaczył.
Węgiel z Rosji
Kowalczyk pytany był również o import rosyjskiego węgla. Jak informowały pod koniec listopada media, w pierwszych trzech kwartałach 2018 r. do Polski trafiło z zagranicy więcej węgla niż całym ubiegłym roku. Głównie był to import z Rosji. I to pomimo że resort energii ponad rok temu zapowiadał ograniczenie importu węgla z tego kraju.
- (Węgiel z Rosji) służy bardziej do ogrzewania niż do zużywania w elektrowniach - oznajmił.
- Jest mniejsze wydobycie, a zapotrzebowanie na węgiel jest. Przestawiamy energetykę. Wprowadzamy bardzo ważny program "Czyste powietrze", który spowoduje dużo mniejsze zużycie energii na ogrzewanie domów. Jednocześnie preferujemy, aby ta energia nie była z węgla. Preferujemy podłączenie do sieci ciepłowniczych, instalacje gazowe i elektryczne, ale nie węglowe - tłumaczył.
- Wobec tego stopniowo będzie się zmniejszać zapotrzebowanie węgla, tego właśnie grubego, którego w Polsce nie ma zbyt dużo. To ten właśnie węgiel jest głównie importowany - dodał.
Miasto Olsztyn i jego ponad 330 partnerów podpisało w piątek umowę ze spółką Enea na zbiorowy...Prąd droższy o 60 procent. "Wzrost cen tego rzędu jest zaskakujący"
Podwyżki cen prądu
Minister Kowalczyk odniósł się również do podwyżek cen prądu, jakie czekają samorządy i firmy w przyszłym roku. Niektóre z nich zobaczą nawet o 80 proc. wyższe rachunki.
- Takie podwyżki są absolutnie nieuzasadnione - powiedział. - Każdy chce skorzystać z okazji i podnieść ceny, nawet jeśli to jest nie do końca w pełni uzasadnione - dodał.
Jak powiedział, cena energii w produkcji rośnie ze względu na handel emisjami.
- One wzrosły sześciokrotne, co się przekłada oczywiście na koszty wytworzenia energii elektrycznej o 20-30 proc. To jest ta wartość uzasadniona - podkreślił.
Źródło: Fakty po Faktach
Komentarze (0)
Dodaj komentarz do artykułu

Zaloguj się, aby dodać komentarz
Dodaj komentarz do artykułu



Właśnie pojawiły sie nowe () komentarze - pokaż
Forum jest aktualizowane w czasie rzeczywistym
Zasady forum
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Fakty TVN nie ponoszą odpowiedzialności za treść opinii.
Pozostałe informacje
Biedroń pisał o "leśnych dziadkach". Schetyna: jestem zaskoczony
Nie zgodzę się na to, żeby operować w polityce takim wykluczającym, odrzucającym językiem. Jestem zaskoczony, że robi to Robert Biedroń, który mówi o tolerancji, otwartości, obywatelskości, a wyklucza, odrzuca i szydzi. To jest zła droga i nie widzę tego dobrze - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. Odniósł się w ten sposób do wpisu lidera partii Wiosna.
czytaj więcej »Tusk: nie sądziłem, że Kaczyński jest aż tak owładnięty obsesją pieniędzy
Nie sądziłem, że Jarosław Kaczyński jest aż tak owładnięty obsesją pieniędzy - powiedział w środę szef Rady Europejskiej Donald Tusk, odnosząc się do zaangażowania prezesa PiS w sprawę dotyczącą budowy wieżowca przez spółkę Srebrna. - Na początku lat 90. byłem wiele razy w kontaktach ze środowiskiem politycznym Kaczyńskiego i już wtedy było widać tę obsesję pieniędzy - dodał.
czytaj więcej »"Wyprowadzała unijną flagę z kancelarii premiera, a teraz na unijny żołd się szykuje"
To zawsze budzi kontrowersje, gdy urzędujący minister wybiera działalność europejską - ocenił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Radosław Sikorski, odnosząc się do ogłoszonych nazwisk kandydatów PiS z pierwszych miejsc list do europarlamentu. Dodał, że kandydatura byłej premier Beaty Szydło jest "zaskakująca". - Wyprowadzała unijną flagę z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, a teraz na unijny żołd się szykuje - skomentował były szef MSZ.
czytaj więcej »Dubois: czułem, jakby prokurator interesowało, na ile wiedza Birgfellnera może komuś zagrażać
W czasie drugiego przesłuchania Geralda Birgfellnera doszło do sporu o protokół. Twierdziliśmy, że zupełnie co innego powiedział klient, a co innego zostało umieszczone w protokole - powiedział w "Faktach po Faktach" pełnomocnik austriackiego biznesmena Jacek Dubois. Zaznaczył, że nie chodziło o to, żeby z protokołu zniknęło nazwisko Jarosława Kaczyńskiego.
czytaj więcej »"Pamiętam, skąd pochodzę. Doceniam to, co mam teraz"
Potrafię rozmawiać o pieniądzach. To, że je mam, to tylko dzięki ciężkiej pracy. Nigdy nic w życiu nie dostałem za darmo, nigdy nikomu nic nie zabrałem - mówił w "Faktach po Faktach" Robert Lewandowski, kapitan Bayernu Monachium i polskiej reprezentacji. Opowiadał też o tym, jak wpłynęły na niego narodziny córki. - Klara spowodowała, że jestem osobą, która zaczęła się więcej uśmiechać - przyznał.
czytaj więcej »Migalski: Wszedł ostatni, usiadł w pierwszym rzędzie. To pokazuje prawdziwą hierarchię
W sensie ustrojowym to jest postawienie wszystkiego na głowie - ocenił w "Faktach po Faktach" doktor Marek Migalski, odnosząc się do roli jaką pełni w polskiej polityce Jarosław Kaczyński. Posłużył się przykładem z mszy pogrzebowej byłego premiera Jana Olszewskiego, na którą prezes PiS przyszedł jako ostatni i usiadł w pierwszym rzędzie, przed między innymi premierem Mateuszem Morawieckim. - To oddaje rzeczywistą hierarchię władzy w Polsce - ocenił profesor Antoni Dudek. Gościem programu w drugiej części był Włodzimierz Czarzasty.
czytaj więcej »"Daliśmy salę i catering. Robiliśmy dobrą minę do złej gry"
Zły pomysł, złe wykonanie. Polska, która zawsze potrafiła na Bliskim Wschodzie trzymać balans w trudnych problemach, teraz jest po konkretnej stronie - powiedział w "Faktach po Faktach" poseł Platformy Obywatelskiej Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej. Skomentował konferencję bliskowschodnią zorganizowaną przez Polskę i USA. W pozostałych częściach programu gośćmi byli Maria Ejchart-Dubois z inicjatywy Wolne Sądy, sędzia Barbara Piwnik oraz prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
czytaj więcej »Unijny "bojkot" i "policzek dla Stanów Zjednoczonych" na konferencji w Warszawie
Chodziło o zmontowanie koalicji wewnątrz Unii Europejskiej państw, które byłyby takim koniem trojańskim wobec obecnego stanowiska Unii Europejskiej - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł PO Paweł Zalewski, odnosząc się do zakończonej w czwartek konferencji bliskowschodniej. Zbigniew Lewicki, amerykanista, ocenił, że "bojkotowanie tego spotkania przez Unię Europejską było bardzo złym sygnałem". Gośćmi programu byli również Marian Piłka i Adrian Zandberg.
czytaj więcej »"Tutaj chodzi też o pieniądze i o wpływy"
Polityka amerykańska jest przede wszystkim pragmatyczna - podkreślił w "Faktach po Faktach" były ambasador Polski w Waszyngtonie Ryszard Schnepf. On i Patrycja Sasnal, analityczka Polskiego Instytutu Studiów Międzynarodowych, dyskutowali o współorganizowanej przez Polskę i USA konferencji bliskowschodniej, odbywającej się w Warszawie. W drugiej części programu gośćmi byli profesor Andrzej Rychard i doktor Anna Materska-Sosnowska.
czytaj więcej »Kowal: sytuacja ze spółką Srebrna dotyczy samego jądra ośrodka władz
Problemy związane ze Srebrną czy z lustracją pana Kazimierza Kujdy są ważne, bo dotyczą samego jądra dużej organizacji. Nie ma możliwości, żeby dało się zahamować tego skutki. I to będzie źródłem bardzo ciekawych zmian w Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Paweł Kowal. Zdaniem Aleksandra Smolara, Jarosław Kaczyński stracił kontrolę. - Te fakty, które są teraz ujawniane są dla mnie elementami pewnego procesu rozkładu - ocenił.
czytaj więcej »"W kompleksie Srebrnej Kaczyński ma taką pozycję jak w państwie polskim"
Na zasadzie familiarystycznej zorganizowany jest ten kompleks podmiotów, który się w skrócie określa nazwą Srebrna. Oprócz członków rodziny są famulusi i przede wszystkim famuluski, czyli famulusi płci żeńskiej - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Ludwik Dorn. Sprawa jest bardzo zagmatwana, jest cała masa jakiś dziwnych konstrukcji prawnych. Nie zetknąłem się z niczym podobnym nigdzie ani w Polsce ani w świecie - mówił drugi gość programu Włodzimierz Cimoszewicz.
czytaj więcej »"To jest insynuacja i kłamstwo. I to kolejny raz mówi premier"
Gdy słyszę kolejny raz premiera Morawieckiego, który wykorzystuje wywiady za granicą, żeby oczerniać polskie sądy, to nie mogę wyjść ze zdumienia, jak tak można - mówił w "Faktach po Faktach" były wicepremier i minister finansów Leszek Balcerowicz. Odniósł się do wywiadu, którego premier Mateusz Morawiecki udzielił dziennikowi "Le Figaro". Jego zdaniem słowa na temat sędziów, jakie padły w tym wywiadzie, to "insynuacja" i "kłamstwo". Gośćmi drugiej części programu byli Andrzej Rychard i Radosław Markowski.
czytaj więcej »Gronkiewicz-Waltz: Jarosław Kaczyński ma prawo się odwołać
Myślę, że Jarosław Kaczyński chciał na kogoś zrzucić winę - tak była prezydent Warszawy w "Faktach po Faktach" w TVN24 komentowała zarzuty, że władze Warszawy nielegalnie odrzuciły wniosek o wydanie tak zwanej wuzetki na budowę wieżowca przy Srebrnej. W drugiej części programu gośćmi byli: dr Tomasz Płudowski i dr Jarosław Makowski.
czytaj więcej »Olechowski: w dziedzinie polityki gospodarczej to najbardziej niedoceniony premier w naszej historii
W tych warunkach, które były, premier Jan Olszewski pokazał odpowiedzialność za państwo - powiedział w "Faktach po Faktach" minister finansów w jego rządzie Andrzej Olechowski. - Był bardzo dobrym szefem administracji. Politycznie to już jest inna sprawa - dodał.
czytaj więcej »Holland o zbiórce na ECS: ludzie nagle zobaczyli, że ich głos się liczy
Ludzie nagle poczuli, że zachowanie ministerstwa kultury jest nie w porządku. Uznali, że pokażą mu, iż ich głos i pieniądze się liczą - mówiła w "Faktach po Faktach" reżyserka Agnieszka Holland. Odniosła się do prowadzonej w ostatnich dniach zbiórki na wsparcie Europejskiego Centrum Solidarności. Gośćmi pierwszej części programu byli Jan Kanthak i Adam Szłapka.
czytaj więcej »