Książę Jan Żyliński, który był kandydatem w wyborach na burmistrza Londynu, stwierdził w wyborczy wieczór w rozmowie z Jolantą Pieńkowską, że nie chodziło mu o wygraną, tylko o zwrócenie uwagi brytyjskich polityków i mediów na Polaków mieszkających na Wyspach. Książę wróży Polakom w Wielkiej Brytanii „świetlaną przyszłość”. – Zaczynamy budować polskie mocarstwo w Londynie – powiedział Żyliński. Jak podkreślił, pozytywnym skutkiem jego startu w wyborach są obietnice, które złożył mu jeden z kontrkandydatów, że w londyńskim Hyde Parku stanie pomnik polskiego lotnika i że polskie szkoły sobotnie otrzymają wsparcie finansowe. Polityk ten wprawdzie przegrał, ale temat zaistniał medialnie. – Wiem, bo tak wygląda świat polityki, że Sadiq Khan, który wygrał te wybory, będzie nam się też chciał podlizać (…) i będzie chciał spełnić te dwa postulaty, bo wie, że dla nas są ważne – zauważył książę.
Źródło: TVN24 BiS