Ameryka równoległych rzeczywistości. W jednej Donalda Trump mówi, że z Putinem się dogada, w drugiej Rex Tillerson - kandydat na sekretarza stanu - twierdzi, że Rosja to zagrożenie. Amerykańska prasa twierdzi, że przesłuchania w Kongresie ujawniły różnice poglądów między przyszłą administracją Trumpa a jego wypowiedziami z okresu kampanii prezydenckiej.
Autor: Cezary Grochot / Źródło: Fakty z zagranicy