Wyborcza farsa w Rosji trwa w najlepsze. "Wszystko będzie złe. Jak do tej pory". Opozycja ma swoją akcję

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Choć w Rosji nazywa się je wyborami, to tak naprawdę plebiscyt popularności Władimira Putina. Ci, którzy nie boją mu się jawnie sprzeciwić, będą mieli dodatkową możliwość, by wyrazić swoje niezadowolenie. Aleksiej Nawalny w jednym z ostatnich wpisów w mediach społecznościowych opublikowanych, zanim zmarł w kolonii karnej, apelował do Rosjan, przeciwników Putina, by w wyborczą niedzielę przyszli pod lokale wyborcze punktualnie w południe, żeby zobaczyli, jaka jest w nich siła.

Wybory w Rosji nie są ani wolne, ani uczciwe. To właściwie formalność służąca przedłużeniu kadencji Władimira Putina. - Chciałbym zobaczyć jakieś zmiany. Chciałbym, żeby to państwo wyglądało inaczej - mówi Maksim, mieszkaniec Jakucka. - Nie spodziewam się niczego dobrego. Wszystko będzie złe. Jak do tej pory - dodaje Władimir, mieszkaniec Moskwy.

Obok Putina na kartach do głosowania widnieją co prawda trzy nazwiska, ale są to kandydaci partii lojalnych wobec Kremla i jego polityki. Borys Nadieżdin i Jekaterina Duncowa, którzy sprzeciwiali się wojnie w Ukrainie, z przyczyn formalnych nie zostali dopuszczeni do udziału w wyborach. - Byli ludzie, którzy chcieli głosować na mnie i Nadieżdina. Chcieli zakończenia specjalnej operacji wojskowej - mówi Jekaterina Duncowa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Wybory" w Rosji, w których wygra Władimir Putin. Seria incydentów

Kreml wykorzystuje wszystkie możliwe środki, by zachęcić jak najwięcej obywateli do udziału w głosowaniu. W wielu regionach organizowane są loterie. Rosjanie mogą zdobyć m.in. bilety na transport publiczny, bony do kawiarni, samochody, a nawet mieszkania. Według dokumentów, do których dotarł jeden z estońskich portali, Putin na propagandę wyborczą przeznaczył równowartość ponad pięciu miliardów złotych.

- Starsze pokolenie ogląda telewizję, dlatego kiedy zaczyna się rozmawiać ze starszymi ludźmi i delikatnie namawia się ich do zmiany poglądów, nie rozumieją, że można myśleć inaczej. Nie rozumieją, jak to jest nie idealizować władzy państwowej i nie zgadzać się z tym, co mówi władza - zaznacza Liza Kaznacewa, rosyjska aktywistka. Putinowi zależy na wysokiej frekwencji. Według źródeł, na które powołuje się agencja Reuters, niektórzy menadżerowie państwowych spółek każą swoim pracowniom wysyłać zdjęcia kart do głosowania.

Julia Nawalna: jeśli naprawde chcą państwo pokonać Putina, trzeba przestać być nudnym
Julia Nawalna: jeśli naprawde chcą państwo pokonać Putina, trzeba przestać być nudnymEBS

Kosztowna hucpa

Wybory potrwają do niedzieli. Trzydniowe głosowanie poprzedziły zmiany w konstytucji usuwające limit kadencji Władimira Putina. Uprawnionych do głosowania jest ponad 112 milionów ludzi. Wśród nich mieszkańcy ukraińskich obwodów okupowanych przez Rosję. - Może nasze życie zmieni się na lepsze, może zapanuje pokój i ludzie przestaną umierać - mówi Maria, mieszkanka okupowanego Mariupola.

Według Centrum Lewady - niezależnego rosyjskiego ośrodka badawczego - Putin cieszy się poparciem przekraczającym 80 procent, chociaż wiarygodność danych sondażowych w Rosji jest dyskusyjna. Rosjanie boją się źle mówić o Putinie. Większości obywateli łatwiej jest pozostać biernym i podporządkować się zasadom dyktowanym przez Kreml. - Kolejne wybory odbędą się w 2030 roku. Po trzech dekadach sprawowania władzy Putin bardziej niż kiedykolwiek potrzebuje potwierdzenia swojego przywództwa. Kandydaci opozycji zostali uciszeni, podobnie jak Aleksiej Nawalny. Wybitny krytyk Putina, który w zeszłym miesiącu zmarł w kolonii karnej - podkreśla Matthew Chance, korespondent CNN w Moskwie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wybory w Rosji. Władimir Putin i trzech "oponentów"

Akcja "W południe przeciwko Putinowi"

Dwa tygodnie przed śmiercią Aleksiej Nawalny nawoływał Rosjan do protestów i wzięcia udziału w akcji "W południe przeciwko Putinowi". Apel ponowiła wdowa po Nawalnym. - Julia Nawalna wezwała Rosjan, by w niedzielę w południe przyszli do lokali wyborczych i zagłosowali albo zniszczyli swoje karty do głosowania, albo po prostu tworzyli tłum. Rosyjskie władze, które zakazały wszelkich form protestu, dały jasno do zrozumienia, że jest to nielegalne - donosi Clare Sebastian, korespondentka CNN w Londynie.

W lutym były współpracownik Nawalnego - Leonid Wołkow - stwierdził, że wybory w Rosji to cyrk. Opozycjonista wezwał Rosjan do protestów. We wtorek Wołkow został zaatakowany przed swoim domem w Wilnie. Według litewskich władz atak najprawdopodobniej został zorganizowany przez rosyjskie służby specjalne. Kreml nie komentuje sprawy.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS