– Ja sama byłabym w stanie wymienić długą listę porażek i zaniechań rządu PO i PSL, tego jest naprawdę sporo – mówiła w „Faktach z Zagranicy” na antenie TVN24 BiS dziennikarka „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowieyska. Skomentowała w ten sposób przedstawiony w środę przez ministrów rządu Beaty Szydło audyt – tak PiS nazwał listę zaniedbań rządów PO-PSL. – PiS zrobiło bardzo dobrze Platformie, ponieważ przedstawiło coś, co w wielu punktach jest tak absurdalne, że nawet nie ma co poważnie z tym dyskutować. Dzięki temu PO nie jest zmuszona do tłumaczenia się z prawdziwych swoich przewin – oceniła Wielowieyska.
Drugi gość Jolanty Pieńkowskiej, dziennikarz „Rzeczpospolitej” Andrzej Stankiewicz, uznał z kolei audyt za „pewne zagranie polityczne”. – Gdyby to był poważny audyt, to miałby kształt dokumentów i doniesień składanych do prokuratury – stwierdził Stankiewicz. Dodał, że podana przez premier Szydło kwota 340 mld złotych, jakie Polska miała za rządów PO-PSL rzekomo stracić, jest niewiarygodna. – PiS chciał jednej efektownej liczby – ocenił.
Źródło: TVN24 BiS