"Widziałem dorosłych facetów, którzy dają 5-latkom do ręki narkotyki"


Dorośli kryminaliści werbują coraz więcej dzieci i nastolatków do gangów, a potem uczą je absolutnej bezwzględności - to wnioski brytyjskiej komisarz do spraw dzieci, które zostały przedstawione w najnowszym raporcie. Potwierdzają je nawet sami członkowie gangów. - Widziałem dorosłych facetów, którzy dają 5-latkom do ręki narkotyki - mówi jeden z nich.

Oglądaj "Fakty o Świecie" od poniedziałku do piątku o 20:20 w TVN24 BiS.

Szefowie gangów są bezwzględni, a w ich ręce wpadają nawet kilkuletnie dzieci. Największym problemem jest jednak skala zjawiska wśród nastolatków, bo to właśnie ich jest w gangach - albo na usługach gangów - najwięcej - blisko 30 tysięcy.

Te zatrważające dane opublikowała brytyjska komisarz do spraw dzieci z komentarzem, że większość osób zaangażowanych w nielegalne struktury i działania jest znana policji i lokalnym władzom, i że powtarzane są błędy, które doprowadzały w przeszłości między innymi do molestowania nieletnich na potężną skalę.

"Zarabiają na gazowane napoje czy cukierki"

Dzieci - chłopcy i dziewczęta - w wieku od 10 do 17 lat chodzą po ulicach z bronią, a dla wielu przyjęcie do gangu wiąże się z poczuciem akceptacji i bezpieczeństwa, choć najczęściej są po prostu wykorzystywani przez dorosłych przestępców.

- Informacji o liczbie dzieci w gangach jest bardzo niewiele. Podobnie jak pomocy, którą otrzymują lub mogłyby uzyskać. Obawiam się, że porażki z czasów skandali seksualnego wykorzystywania dzieci sprzed dekady niczego nas nie nauczyły. Znów może istnieć ogromna liczba dzieci, które są zagrożone i nie mogą liczyć na niezbędną pomoc - mówi Anne Longfield, brytyjska komisarz do spraw dzieci.

Dowodem na to, że zagrożenie jest poważne, mogą być słowa 39-letniego członka jednego z gangów we wschodnim Londynie. - Na własne oczy widziałem dorosłych facetów, którzy dają 5-latkom do ręki narkotyki - mówi Daniel i dodaje, że w ten sposób dzieci "zarabiają na gazowane napoje czy cukierki".

Ministerstwo spraw wewnętrznych w odpowiedzi na raport komisarza do spraw dzieci zapewnia, że policja i inne służby robią co w ich mocy, by przeciwdziałać temu zjawisku. Ale - jak wynika z liczb w raporcie - na biedniejszych osiedlach szanse na szybką poprawę sytuacji są niewielkie, a liczba przestępstw i ataków - zwłaszcza z użyciem noży - rośnie bijąc kolejne rekordy w statystykach.

Autor: Maciej Woroch / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Zamknięte były szkoły, przedszkola, restauracje. Obowiązywał zakaz wchodzenia do lasów i parków, limity w sklepach i autobusach. Maseczki obowiązywały praktycznie wszędzie. Większość z nas przynajmniej przez jakiś czas była na kwarantannie. Życie przeniosło się przed ekrany telewizorów i komputerów. Dokładnie pięć lat temu zaczął się covidowy lockdown, a wpływ pandemii odczuwamy do dziś.

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Minęło pięć lat od początku pandemii. Jej wpływ odczuwamy do dzisiaj

Źródło:
Fakty TVN

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN

To wyraz sportowej solidarności z Ukrainą. Klub Ślepsk Malow Suwałki wycofał się z prestiżowych rozgrywek, ponieważ wezmą w nich udział drużyny z Rosji.

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Mieli zadebiutować poza Polską, ale zbojkotowali turniej. Dali wyraz solidarności z Ukrainą

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Historyczne znalezisko. Wśród zardzewiałego złomu na jednym z gospodarstw w okolicach Iłowa odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty z Września 1939 roku.

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

W okolicach Iłowa wśród złomu odnaleziono sztandar 68. Pułku Piechoty

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jesteśmy bardzo daleko od pokoju. Moim zdaniem nawet za dużo mówimy o pokoju. Zawieszenie broni to jest tylko pierwszy krok w najlepszym przypadku - powiedział w "Faktach po Faktach" profesor Timothy Garton Ash. Brytyjski historyk przyznał, że jego zdaniem Kreml na propozycje zawieszenia broni w Ukrainie odpowie: "tak, ale na pewnych warunkach". - I te warunki będą bardzo trudne dla Ukrainy - dodał.

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Timothy Garton Ash: bardziej możliwe, że Rosja powie "tak, ale"

Źródło:
TVN24

- To bardzo dobre wiadomości. Myślę, że przełomowe - powiedział w "Faktach po Faktach" były szef MSZ Jacek Czaputowicz, odnosząc się do ustaleń po spotkaniu USA-Ukraina w Arabii Saudyjskiej na temat możliwości zakończenia agresji Rosji. Zauważył, że zarówno z Kijowa, jak i z Waszyngtonu padły deklaracje, a teraz "wszystko w rękach Rosji". - Wydaje mi się, że Rosja odpowie pozytywnie, bo Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji - ocenił.

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Czaputowicz: Amerykanie coś wiedzą na temat wstępnego stanowiska Rosji

Źródło:
TVN24

Donald Trump wprowadził kolejne cła - tym razem w wysokości 25 procent na stal i aluminium sprowadzane do Stanów Zjednoczonych ze wszystkich państw na świecie. Uderza to przede wszystkim w Kanadę, Brazylię i Unię Europejską, która już ogłosiła kroki odwetowe - mają one dotyczyć amerykańskich towarów o wartości 26 miliardów euro. A to oznacza, że masło orzechowe czy amerykańskie dżinsy od kwietnia mogą być droższe.

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Wojna handlowa rozlewa się na cały świat. Zdrożeją amerykańskie dżinsy czy masło orzechowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wszyscy czekają teraz na ruch Rosji, która szczegóły propozycji chce usłyszeć bezpośrednio od amerykańskiej administracji. O dotychczasowych sygnałach z Kremla i szansach na to, że wstępne amerykańsko-ukraińskie porozumienie rzeczywiście wejdzie w życie

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Oczekiwanie na ruch Rosji. Czy porozumienie wejdzie w życie?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Jeśli ustawa znana jako "Lex szarlatan" wejdzie w życie, to nawet milion złotych kary mogą zapłacić oszuści, którzy wykorzystują ludzi w najtrudniejszych momentach ich życia. Nie mając żadnego wykształcenia, wiedząc, że to, co robią, w żaden sposób nie nikogo nie uleczy, biorą od ludzi ogromne pieniądze. Jedyne co dają, to nadzieja, ale fałszywa. 

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

"Żerują na życiu i zdrowiu Polaków". Ustawa ma to zmienić

Źródło:
Fakty TVN