Unia Europejska coraz bliżej AI Act. Nowe prawo ma uregulować kwestię sztucznej inteligencji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Unia Europejska do końca roku chce uregulować prawnie sztuczną inteligencję. Jeśli publikacja, mem albo zmanipulowany film został stworzony przez robota, który ukradł czyjąś tożsamość, to też musi się pod tym podpisać. Na początek w jego imieniu zrobią to platformy technologiczne.

"Najgorszy scenariusz, jaki mogę sobie wyobrazić, to świat, w którym roboty są tak potężne, że mogą kontrolować ludzi lub manipulować nimi bez ich wiedzy" - tak sztuczna inteligencja ostrzega przed samą sobą.

Szybki rozwój i rosnąca popularność sztucznej inteligencji w ostatnim czasie skłoniły światowych prawodawców do pochylenia się nad przepisami, które pomogą zwiększyć korzyści płynące z tej technologii i ograniczą próby jej niewłaściwego wykorzystywania.

- Zaawansowane chatboty, takie jak ChatGPT, mogą tworzyć autentycznie wyglądające zdjęcia z wydarzeń, które nigdy nie miały miejsca. Mogą też imitować głosy na podstawie kilkusekundowej próbki - wskazuje wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova i ostrzega, że to grozi szerzeniem się dezinformacji, z którą Unia Europejska zamierza walczyć.

Jourova zwróciła się do największych platform technologicznych, jak Google, Facebook, YouTube czy TikTok, o wyraźnie oznaczanie zdjęć, filmów, nagrań dźwiękowych i tekstów, które zostały wygenerowane nie przez człowieka, a przez sztuczną inteligencję.

- Ma być jasne, że to dzieło robota - podkreśla wiceszefowa Komisji Europejskiej.

Platformy internetowe byłyby zobowiązane do wyłapywania i oznaczania tzw. deepfake'ów - dezinformacji generowanej przez sztuczną inteligencję, która zdaniem Komisji Europejskiej, od początku pełnowymiarowej wojny, jaką Władimir Putin wypowiedział Ukrainie, szerzy się na olbrzymią skalę.

- Potrzebujemy wszystkich rąk na pokładzie, by móc kontrolować tę technologię. Konieczne jest prawo i regulacje, by nad tym zapanować - uważa Julia Stoyanovich z Uniwersytetu Nowojorskiego.

Sztuczna inteligencja służy do tworzenia deepfejków, ale może też je rozpoznawać. "Musimy bardzo uważać"
Sztuczna inteligencja służy do tworzenia deepfejków, ale może też je rozpoznawać. "Musimy bardzo uważać"Jacek Tacik/Fakty TVN

Pierwsze taka ustawa na świecie

W 2018 roku Komisja Europejska podpisała tzw. dobrowolny kodeks postępowania UE przeciwko dezinformacji w internecie. Jego sygnatariuszami są obecnie 44 firmy, w tym Meta, Google, Microsoft i TikTok. Rzecz w tym, że przepisy są dobrowolne, a to oznacza, że giganci technologiczni nie są prawnie zobowiązani do wypełnienia ostatniej prośby Brukseli. W maju z porozumienia wycofał się Twitter.

AI Act - pierwsza na świecie ustawa, która ma regulować sztuczną inteligencję, ma zostać uchwalona do końca tego roku. - Ten akt mówi nam o zagrożeniach związanych ze sztuczną inteligencją, które są stopniowane - są zagrożenia żadne, jest ryzyko wysokie, jest ryzyko nieakceptowalne. Wydaje mi się to podejście całkiem rozsądne - ocenia prof. Aleksandra Przegalińska, filozof i futurolog z Akademii Leona Koźmińskiego.

Nad podobnymi rozwiązaniami pracuje też Wielka Brytania, która skłania się raczej ku dostosowaniu istniejących przepisów do regulowania sztucznej inteligencji niż tworzeniu nowych. Podobne podejście mają Stany Zjednoczone, które zdaniem niektórych ekspertów mogą potraktować unijne przepisy jako pewnego rodzaju "transatlantycki standard" .

- Spotkałem się z ośmioma czołowymi naukowcami w dziedzinie sztucznej inteligencji. Niektórzy z nich są bardzo zaniepokojeni tym, że (sztuczna inteligencja - przyp. red.) może zastąpić ludzkie myślenie. Mamy więc wiele do zrobienia - przekazał Joe Biden, prezydent USA.

"Do 2050 roku nawet połowa miejsc pracy zostanie zastąpiona sztuczną inteligencją"
"Do 2050 roku nawet połowa miejsc pracy zostanie zastąpiona sztuczną inteligencją"TVN24

Aktorzy kontra sztuczna inteligencja

Do nałożenia regulacji na sztuczną inteligencję wzywają sami jej twórcy, na czele z Samem Altmanem - prezesem OpenAI, czyli firmy, która stworzyła ChatGPT. W zeszłym miesiącu Altman odbył szereg spotkań w Europie z ustawodawcami i przywódcami, z którymi omawiał perspektywy i zagrożenia związane ze sztuczną inteligencją. W poniedziałek, w tym samym celu, przybył do Izraela, a w tym tygodniu planuje odwiedzić jeszcze Jordanię, Katar, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Indie i Koreę Południową.

- Jestem bardzo podbudowany moją podróżą dookoła świata i spotkaniami z międzynarodowymi liderami. Musimy pilnie ustalić, w jaki sposób złagodzić zagrożenia, które niesie sztuczna inteligencja, byśmy mogli cieszyć się z jej korzyści - mówił Altman.

Na niebezpieczeństwa płynące ze sztucznej inteligencji zwracają uwagę także hollywoodzcy aktorzy, którzy podkreślają, że ta technologia drastycznie zmieniła ich branżę. Dlatego hollywoodzki związek zawodowy, który reprezentuje ponad 160 tysięcy artystów - obok podwyżek wynagrodzeń, domaga się m.in. zabezpieczenia swoich członków przed nieautoryzowanym wykorzystaniem ich wizerunków przez sztuczną inteligencję. Jeśli rozmowy z głównymi studiami filmowymi nie przyniosą poprawy w tej kwestii, rozpocznie się strajk aktorskiej gildii.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Cztery lata temu wprowadzono podatek cukrowy, by wspierać prozdrowotne wybory konsumentów i motywować producentów do produkcji napojów niezawierających cukru. To miał być ważny front walki z plagą otyłości. Z tego podatku do NFZ trafiły ponad cztery miliardy złotych. A ile z tego poszło na program walki z otyłością? 1/40 tej sumy. Program właśnie zamknięto.

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Program miał zwalczać plagę otyłości. NFZ wydał 1/40 pieniędzy i go zamknął

Źródło:
"Fakty" TVN

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To są przestępcy, którzy byli prawomocnie skazani i dwukrotnie zostali ułaskawieni przez prezydenta Andrzeja Dudę - powiedział we wtorek w "Faktach po Faktach" wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, odnosząc się do polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którym europarlament uchylił immunitety. Zdaniem posła PiS Krzysztofa Ciecióry była to "decyzja polityczna". - Trzeba tych ludzi wsadzić do więzienia pod jakimkolwiek pretekstem - stwierdził.

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Wąsik i Kamiński bez immunitetów. "Mam nadzieję, że następny prezydent nie ułaskawi kolegów"

Źródło:
TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

Kolejni imigranci deportowani z USA trafili do "Alcatrazu Ameryki Środkowej" w Salwadorze. Amerykanie odesłali 17 mężczyzn, których oskarżają o przynależność do gangów. Problem w tym, że amerykańskie władze nie przedstawiają żadnych szczegółów dotyczących przestępstw, które mieliby popełnić deportowani. Do rygorystycznego więzienia trafił mężczyzna, który w Stanach Zjednoczonych przebywał legalnie i którego żona jest Amerykanką.

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Miał status chroniony, trafił do salwadorskiego więzienia. Administracja Trumpa przyznała się do pomyłki

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS