Sztuczna inteligencja "może być postrzegana jako coś podobnego do broni nuklearnej"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Ludzkość jest na skraju wyginięcia, a to za sprawą sztucznej inteligencji - taki alarm publikują czołowe postacie związane z tą technologią wspólnie z przedstawicielami świata nauki i innymi intelektualistami. Ich zdaniem trzeba podjąć działania, które zapobiegną takiej apokalipsie. Podobnie jak podejmuje się działania, aby zapobiec pandemiom czy wojnie nuklearnej.

"Zmniejszenie ryzyka wyginięcia z powodu sztucznej inteligencji powinno być globalnym priorytetem na równi z innymi zagrożeniami na skalę społeczną, takimi jak pandemie i wojna nuklearna" - brzmi fragment listu otwartego na stronie organizacji Center for AI Safety. Podpisały go dziesiątki przedstawicieli największych firm pracujących nad sztuczną inteligencją. Na liście znajdziemy między innymi dwójkę naukowców nazywanych "ojcami chrzestnymi" tej technologii - Geoffrey'a Hintona i Yoshuę Bengio.

- Sztuczna inteligencja może być postrzegana jako coś podobnego do broni nuklearnej. Firmy technologiczne biorą właśnie udział w wyścigu zbrojeń. Ścigają się w opracowywaniu coraz potężniejszych systemów i przedkładają ten priorytet nad bezpieczeństwo. Oznacza to, że mamy do czynienia z niezwykle potężną technologią, która może być potencjalnie tykającą bombą - tłumaczy Dan Hendrycks, dyrektor Center for AI Safety.

Zdaniem sygnatariuszy listu sztuczna inteligencja może między innymi posłużyć do budowy broni, szerzenia dezinformacji i zwiększyć opresję w państwach totalitarnych. - Tak jak chociażby stwierdził Max Tegmark, znany fizyk, znawca sztucznej inteligencji, wiemy o tym dobrze, że jej postęp jest czymś, co w pewnym momencie może przekroczyć nasze możliwości poznawcze. Pytanie, czy w pewnym momencie, tak jak twierdzi Tegmark, nie okaże się, że nasza relacja w stosunku do tego, czym stała się sztuczna inteligencja, będzie jak relacja neandertalczyków do homo sapiens - mówi doktor Łukasz Święcicki, sygnatariusz listu z Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach.

GPT-4 bez problemu pisze kody źródłowe innych programów. Na przykład gry Arkanoid
GPT-4 bez problemu pisze kody źródłowe innych programów. Na przykład gry ArkanoidGPT // tvn24.pl

Możliwe zagrożenia

Niedawno tysiące biznesmenów, inwestorów i ekspertów od AI - w tym także Elon Musk - zaapelowali o wstrzymanie rozwoju tej technologii na pół roku. Z kolei amerykański Kongres wezwał na przesłuchanie Sama Altmana, prezesa OpenAI, twórcy ChatGPT. - Jeśli ta technologia pójdzie w złym kierunku, a może tak się stać, to my chcemy mówić o tym głośno. Chcemy współpracować z rządem, żeby temu zapobiec - mówił Samuel Altman. Zdaniem niektórych ekspertów i naukowców strach ma wielkie oczy. - Najczęstszą reakcją ludzi zajmujących się AI na te przepowiednie zagłady jest łapanie się za głowę - uważa profesor Yann Lecun, szef inżynierów AI w Meta.

- Myślę, że obecnie zbyt wiele uwagi poświęca się systemom sztucznej inteligencji przejmującym kontrolę nad ludzkością. Myślę, że są to po prostu antyutopijne narracje, które odwracają uwagę od niektórych rzeczywistych problemów, jakie te systemy stwarzają - dodaje profesor Julia Stoyanovich, dyrektor "Center for Responsible AI".

- Nie chodzi o to, żeby uderzać w takie największe tony i głosić jakieś idee czy wizje apokalipsy ludzkości czy końca świata, jaki znamy - tłumaczy doktor Łukasz Święcicki. - Jedynie chodzi o to, żeby w jakiś sposób ten postęp nadzorować, poddać go pewnej kontroli przez instytucje, przede wszystkim państwowe - dodaje.

Konopczyński: chat GPT to w pewnym sensie screenshot, obrazek internetu
Konopczyński: chat GPT to w pewnym sensie screenshot, obrazek internetuTVN24

Zmiany prawne

Pierwsze propozycje już są. Twórcy ChatGPT proponują stworzenie światowej instytucji do nadzoru rozwoju sztucznej inteligencji. To ma być coś na kształt Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Taka instytucja miałaby chronić ludzi przed zagrożeniem ze strony "superinteligentnych" systemów. - Potrzebujemy wszystkich rąk na pokładzie, aby móc kontrolować te technologię. Kluczowe w tym aspekcie powinno być przygotowanie odpowiednich regulacji. Potrzebujemy przepisów prawnych - ostrzega profesor Julia Stoyanovich.

Pierwsze na świecie prawo regulujące kompleksowo problemy związane ze sztuczną inteligencją chce stworzyć Unia Europejska. AI act, według zapowiedzi, ma zostać uchwalony do końca 2023 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy PiS krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Przerażone, bezradne, czasem zdane wyłącznie na siebie i instynkt przetrwania. Zwierzęta domowe, gospodarskie i te ze schronisk pilnie potrzebują pomocy. W całym kraju organizowane są domy tymczasowe, transport w bezpieczne miejsce, zbiórki karmy i leków. 

Organizują domy tymczasowe, zbiórki karmy i leków. Polacy nie zapominają o zwierzętach w obliczu powodzi

Organizują domy tymczasowe, zbiórki karmy i leków. Polacy nie zapominają o zwierzętach w obliczu powodzi

Źródło:
Fakty TVN

Mieszkańcy robią, co mogą, żeby uratować przed wielką wodą kolejne zagrożone tereny. W Nysie udało się opanować sytuację i wzmocnić uszkodzony wał. Burmistrz we wtorek w mediach społecznościowych napisał, że miasto jest uratowane, i podziękował mieszkańcom za pomoc. Teraz trwają akcje w kolejnych miastach - między innymi w Brzegu.

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Czechach woda w niektórych miejscach zaczyna opadać. Kłopoty ma wciąż Ostrawa. Pęknięte wały udało się naprawić, woda już się nie wlewa do miasta, ale służby musiały naprędce ewakuować setki osób, które były uwięzione we własnych domach. Tam najgorsze już minęło, choć południe Czech dalej jest objęte alertami powodziowymi.

Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wśród miast, które najbardziej ucierpiały podczas powodzi, są Kłodzko oraz Głuchołazy. - Jeżeli będzie pomoc z Unii lub od rządu, to w ciągu pięciu, sześciu lat będziemy w stanie zniwelować to, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. Burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz opowiadał, że w niedzielę miasto zostało podzielone na dwie części.

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce doprowadziła do uruchomienia w niedzielę nad ranem suchego zbiornika Racibórz Dolny, który jest w stanie przyjąć do 185 milionów metrów sześciennych wód wezbraniowych Odry. Zbiornik ma chronić przed powodzią Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle oraz mniejsze miejscowości. O bezpieczeństwie miast tego regionu mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Źródło:
TVN24

Rząd w Berlinie wprowadził kontrole na wszystkich swoich granicach, żeby pokazać, że coś robi w kwestii migracji. Jednak sens tego ruchu kwestionują sąsiedzi Niemiec, którzy, tak jak choćby Francja, sami mają olbrzymi problem z nielegalną migracją. Ruch Berlina wywołuje pytania, czy narodowe egoizmy są w zjednoczonej Europie właściwą odpowiedzią na wspólne wyzwania.

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Sąsiedzi Niemiec kwestionują decyzję o kontrolach na granicy. "Nie mają sensu", "przestarzała metoda"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Potężne tajfuny przetoczyły się przez Chiny, Wietnam i Nigerię. Są liczne ofiary śmiertelne i zniszczenia. Jest zagrożenie katastrofą humanitarną.

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS