„To co się zdarzyło we wtorek w Sejmie, to była hucpa przygotowana przez PiS. Ta debata została przesunięta po to, by zaatakować PO. Taka była intencja i premier Szydło, i rządu PiS. Pierwotnie ta debata miała być za dwa tygodnie" – mówił w programie „Fakty z Zagranicy” Grzegorz Schetyna lider Platformy Obywatelskiej.
Gość Jolanty Pieńkowskiej przyznał, że wszystko co mówił w Sejmie we wtorek, a także przez ostatnie „osiem miesięcy” szef MON, to „kłamstwo”. Za „kompromitujące” słowa Macierewicza „premier bierze odpowiedzialność za siebie” – dodał Grzegorz Schetyna w rozmowie na antenie TVN24 BiS. – To jest osoba nieodpowiedzialna, która nie daje gwarancji bezpieczeństwa – mówił lider PO. Według niego wszyscy na świecie wiedzą, że Antoni Macierewicz – ze względu na swoje słowa oraz decyzje – nie nadaje się na szefa MON.
Grzegorz Schetyna dodał, że PO nie będzie „czekać na to, aż PiS zniszczy Polskę”. Lider Platformy Obywatelskiej odniósł się także do sondaży, które utrzymują partię rządzącą na pozycji lidera wśród ugrupowań politycznych. „My nie mamy mówić (że Macierewicz kłamie - red), bo sondaże są dobre dla PiS, bo PiS wypłaca 500 złotych na drugie i następne dziecko z budżetu, który przygotowywaliśmy w zeszłym roku? Ja, jako przewodniczący PO, nie dam się wpisać w taki układ. PiS ma dobre sondaże dlatego, że rozdaje pieniądze, ale nie ma to żadnego związku z tym, że trzeba dawać gwarancje normalności w tym kraju” – powiedział Grzegorz Schetyna w rozmowie z Jolantą Pieńkowską na antenie TVN24 BiS.
Źródło: TVN24 BiS