„Szczególnie dobrze rozumiemy wagę Czech oraz Polski”

15.12.2016 | „Szczególnie dobrze rozumiemy wagę Czech oraz Polski”
15.12.2016 | „Szczególnie dobrze rozumiemy wagę Czech oraz Polski”
Fakty z zagranicy
15.12.2016 | „Szczególnie dobrze rozumiemy wagę Czech oraz Polski”Fakty z zagranicy

Myślę, że polityka zagraniczna USA stanie się o wiele bardziej proaktywna, niż miało to miejsce w przeszłości – powiedział w wywiadzie dla „Faktów z Zagranicy” TVN24 BiS Rudy Giuliani, były burmistrz Nowego Jorku i bliski współpracownik Donalda Trumpa.

Giuliani zaznaczył jednak, że prezydent-elekt woli relacje bezpośrednie z państwami, a nie poprzez organizacje zrzeszające, takie jak UE, czy NATO. – Myślę, że on (Trump – przyp. red.) wierzy w to, że część tych dużych organizacji odebrała ludziom część ich praw, narzucając zbyt szeroko ramy w jakich mają funkcjonować kraje – powiedział Giuliani i dodał, że jego zdaniem Trump to bardziej „bilateralista - preferuje poszczególne stosunki dwustronne pomiędzy krajami". Świadczy o tym chociażby fakt, że Trump popierał Brexit.

– Myślę, że polityka zagraniczna USA stanie się o wiele bardziej proaktywna, niż miało to miejsce w przeszłości – powiedział Giuliani. Doradca Trumpa dodał przy tym, że – jego zdaniem – za czasów prezydenta Obamy polityka zagraniczna USA była „reaktywna”.

Giuliani mówił także o wstrzymywaniu przez administrację Baracka Obamy programu rakietowego w Polsce i Czechach. Zdaniem Giulianiego oczekiwanie, że Putin odpłaci się za to gestem dobrej woli, „to zupełnie nierealistyczne podejście do świata”. – Zamiast tego dostaliśmy agresywne działania na Ukrainie, konflikt w Syrii i szereg innych punktów zapalnych – ocenił były burmistrz Nowego Jorku. Giuliani zapowiedział też, że za kadencji Donalda Trumpa będzie to wyglądało inaczej. – Jeśli coś wynegocjujemy i zdecydujemy się na ustępstwa, to druga strona będzie musiała poczynić analogiczne ustępstwa dla nas – powiedział i dodał, że „Donald Trump jest doskonałym negocjatorem”.

„Trump chciałby się z Putinem dogadać”

Giuliani mówił także szerzej relacjach jakie będą panowały pomiędzy Rosją a USA za kadencji Trumpa. Pytany o kwestie resetu w stosunkach między tymi krajami, były burmistrz Nowego Jorku przyznał, że „Trump chciałby się z Putinem dogadać”, ale raczej na równie korzystnych warunkach. – Mam też wrażenie, że to będzie o wiele bardziej związane z Bliskim Wschodem niż z Europą Wschodnią. Co się tyczy sankcji, to pozostaną one niewzruszone tak długo, aż Rosja się ugnie – zapewnił Giuliani.

Podkreślił także, że jego zdaniem kwestia Rosji na Bliskim Wschodzie jest bardzo niebezpieczna. – Prezydent Obama popełnił potworny błąd, ponownie wpuszczając Rosję na Bliski Wschód – ocenił . Dodał, że takie rozwiązanie jest bardzo korzystne dla reżimu Assada. – Tę sytuację trzeba będzie rozwiązać, bo w przeciwnym razie ryzykujemy wojną pomiędzy północną a południową częścią całego Bliskiego Wschodu – powiedział akcentując, że z Rosją należy w tej sprawie negocjować.

Ukraina i Europa Wschodnia za Syrię? „Absolutnie nie”

Giuliani był również pytany o to, czy możliwy jest scenariusz, w którym USA rezygnuje ze wspierania Ukrainy, przyzwala na rosyjską aneksję Krymu, a w zamian Rosja ustępuje w sprawach syryjskich – Absolutnie nie – zapewnił. – Rozumiemy właściwie wagę republik nadbałtyckich, szczególnie dobrze rozumiemy wagę Czech oraz Polski – podkreślił mówiąc o Europie Wschodniej. Dodał, że w tej sprawie chodzi również o bezpieczeństwo obywateli USA.

Były burmistrz Nowego Jorku zapowiedział także, że możliwe jest zwiększenie liczby amerykańskich żołnierzy w NATO, chociaż nie wszystkim Amerykanom może się to podobać. Zwłaszcza, że sam Trump mocno krytykował tę organizację w trakcie kampanii. – Trump jeszcze jako kandydat wytknął fakt, że nie ma w ramach NATO realnego pionu walki z terroryzmem. I co? Po dwóch tygodniach NATO utworzyło taką strukturę – przypomniał Giuliani z uśmiechem i dodał, że Ameryka na pewno będzie respektować artykuł piąty, czyli fundament traktatu o Sojuszu Północnoatlantyckim.

Doradca Trumpa został zapytany o kontrowersyjną kandydaturę Rexa Tillersona – biznesmena, wielokrotnie odznaczanego przez Putina – na sekretarza stanu. – Będzie on musiał stanąć przed Komisją Spraw Zagranicznych – powiedział Giuliani i dodał, że „będzie musiał przekonać senatorów, że decyzje, które podejmował w imieniu i dla firmy, różnią się diametralnie od tych, jakie podjąłby w imieniu i dla USA".

Wizyta w Polsce

Były burmistrz Nowego Jorku i doradca prezydenta-elekta Doradca Trumpa przyjechał do Polski – jak sam mówi – aby uczcić 25-lecie funkcjonowania w naszym kraju jego wspólników z kancelarii prawnej.

Giuliani w trakcie wizyty spotkał się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Informację o tym podał na Twitterze senator PiS Adam Bielan. "2h bardzo dobrej rozmowy o stosunkach polsko-amerykańskich" – napisał.

Cała rozmowa z Rudym Giulianim w „Faktach z Zagranicy”
Cała rozmowa z Rudym Giulianim w „Faktach z Zagranicy”Fakty z zagranicy

Autor: dln / Źródło: Fakty z zagranicy

Pozostałe wiadomości

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Psychologowie, nauczyciele i obrońcy praw dzieci piszą list i wyjaśniają, dlaczego tak ważna jest edukacja zdrowotna i dlaczego dziecko musi uczyć się reagować na niewłaściwe zachowania oraz je nazywać. A w dyskusji o nowym przedmiocie warto zapytać o to, dlaczego ci, którzy krytykują edukację zdrowotną, najwyraźniej nie znają zapisów jej programu.

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

List w obronie programu edukacji zdrowotnej. "Nie każde dziecko ma dostęp do takiej wiedzy w domu"

Źródło:
Fakty TVN

Pieniądze na odbudowę terenów zniszczonych przez powódź jeszcze nie dotarły do wszystkich miejsc, w których są niezbędne. Nie wszystkie samorządy zgłosiły wnioski o środki na remont i wyposażenie zalanych szkół. Ministerstwo Edukacji Narodowej przedłużyło termin składania wniosków o kolejny tydzień, do 6 grudnia. - Środki są zabezpieczone, wystarczy złożyć wniosek - apeluje Magdalena Roguska, Sekretarz Stanu w KPRM.

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Trwa odbudowa na terenach zalanych przez powódź. Pieniądze wciąż nie dotarły do wszystkich potrzebujących

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Być może Wołodymyr Zełenski chce uprzedzić niektóre, bardziej niekorzystne dla Ukrainy, propozycje - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 generał Stanisław Koziej, były szef BBN. Odniósł się do słów prezydenta Ukrainy o możliwości przyznania członkostwa w NATO tej części Ukrainy, która jest pod jej kontrolą. Michał Przedlacki z "Superwizjera" stwierdził, że "to jest jedyna realna możliwość, żeby roztoczyć parasol bezpieczeństwa nad tymi terytoriami", jednak dodał, "nie wierzy, aby Zachód był w stanie to zapewnić Ukrainie".

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

"To jest ostatnia linia oporu politycznego Ukrainy w tej wojnie"

Źródło:
PAP

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS