Myślę, że polityka zagraniczna USA stanie się o wiele bardziej proaktywna, niż miało to miejsce w przeszłości – powiedział w wywiadzie dla „Faktów z Zagranicy” TVN24 BiS Rudy Giuliani, były burmistrz Nowego Jorku i bliski współpracownik Donalda Trumpa.
Giuliani zaznaczył jednak, że prezydent-elekt woli relacje bezpośrednie z państwami, a nie poprzez organizacje zrzeszające, takie jak UE, czy NATO. – Myślę, że on (Trump – przyp. red.) wierzy w to, że część tych dużych organizacji odebrała ludziom część ich praw, narzucając zbyt szeroko ramy w jakich mają funkcjonować kraje – powiedział Giuliani i dodał, że jego zdaniem Trump to bardziej „bilateralista - preferuje poszczególne stosunki dwustronne pomiędzy krajami". Świadczy o tym chociażby fakt, że Trump popierał Brexit.
– Myślę, że polityka zagraniczna USA stanie się o wiele bardziej proaktywna, niż miało to miejsce w przeszłości – powiedział Giuliani. Doradca Trumpa dodał przy tym, że – jego zdaniem – za czasów prezydenta Obamy polityka zagraniczna USA była „reaktywna”.
Giuliani mówił także o wstrzymywaniu przez administrację Baracka Obamy programu rakietowego w Polsce i Czechach. Zdaniem Giulianiego oczekiwanie, że Putin odpłaci się za to gestem dobrej woli, „to zupełnie nierealistyczne podejście do świata”. – Zamiast tego dostaliśmy agresywne działania na Ukrainie, konflikt w Syrii i szereg innych punktów zapalnych – ocenił były burmistrz Nowego Jorku. Giuliani zapowiedział też, że za kadencji Donalda Trumpa będzie to wyglądało inaczej. – Jeśli coś wynegocjujemy i zdecydujemy się na ustępstwa, to druga strona będzie musiała poczynić analogiczne ustępstwa dla nas – powiedział i dodał, że „Donald Trump jest doskonałym negocjatorem”.
„Trump chciałby się z Putinem dogadać”
Giuliani mówił także szerzej relacjach jakie będą panowały pomiędzy Rosją a USA za kadencji Trumpa. Pytany o kwestie resetu w stosunkach między tymi krajami, były burmistrz Nowego Jorku przyznał, że „Trump chciałby się z Putinem dogadać”, ale raczej na równie korzystnych warunkach. – Mam też wrażenie, że to będzie o wiele bardziej związane z Bliskim Wschodem niż z Europą Wschodnią. Co się tyczy sankcji, to pozostaną one niewzruszone tak długo, aż Rosja się ugnie – zapewnił Giuliani.
Podkreślił także, że jego zdaniem kwestia Rosji na Bliskim Wschodzie jest bardzo niebezpieczna. – Prezydent Obama popełnił potworny błąd, ponownie wpuszczając Rosję na Bliski Wschód – ocenił . Dodał, że takie rozwiązanie jest bardzo korzystne dla reżimu Assada. – Tę sytuację trzeba będzie rozwiązać, bo w przeciwnym razie ryzykujemy wojną pomiędzy północną a południową częścią całego Bliskiego Wschodu – powiedział akcentując, że z Rosją należy w tej sprawie negocjować.
Ukraina i Europa Wschodnia za Syrię? „Absolutnie nie”
Giuliani był również pytany o to, czy możliwy jest scenariusz, w którym USA rezygnuje ze wspierania Ukrainy, przyzwala na rosyjską aneksję Krymu, a w zamian Rosja ustępuje w sprawach syryjskich – Absolutnie nie – zapewnił. – Rozumiemy właściwie wagę republik nadbałtyckich, szczególnie dobrze rozumiemy wagę Czech oraz Polski – podkreślił mówiąc o Europie Wschodniej. Dodał, że w tej sprawie chodzi również o bezpieczeństwo obywateli USA.
Były burmistrz Nowego Jorku zapowiedział także, że możliwe jest zwiększenie liczby amerykańskich żołnierzy w NATO, chociaż nie wszystkim Amerykanom może się to podobać. Zwłaszcza, że sam Trump mocno krytykował tę organizację w trakcie kampanii. – Trump jeszcze jako kandydat wytknął fakt, że nie ma w ramach NATO realnego pionu walki z terroryzmem. I co? Po dwóch tygodniach NATO utworzyło taką strukturę – przypomniał Giuliani z uśmiechem i dodał, że Ameryka na pewno będzie respektować artykuł piąty, czyli fundament traktatu o Sojuszu Północnoatlantyckim.
Doradca Trumpa został zapytany o kontrowersyjną kandydaturę Rexa Tillersona – biznesmena, wielokrotnie odznaczanego przez Putina – na sekretarza stanu. – Będzie on musiał stanąć przed Komisją Spraw Zagranicznych – powiedział Giuliani i dodał, że „będzie musiał przekonać senatorów, że decyzje, które podejmował w imieniu i dla firmy, różnią się diametralnie od tych, jakie podjąłby w imieniu i dla USA".
Wizyta w Polsce
Były burmistrz Nowego Jorku i doradca prezydenta-elekta Doradca Trumpa przyjechał do Polski – jak sam mówi – aby uczcić 25-lecie funkcjonowania w naszym kraju jego wspólników z kancelarii prawnej.
Giuliani w trakcie wizyty spotkał się z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. Informację o tym podał na Twitterze senator PiS Adam Bielan. "2h bardzo dobrej rozmowy o stosunkach polsko-amerykańskich" – napisał.
2h bardzo dobrej rozmowy o stosunkach polsko-amerykańskich pic.twitter.com/YzdMaHEGZf
— Adam Bielan (@AdamBielan) 15 grudnia 2016
Autor: dln / Źródło: Fakty z zagranicy