Informacja o złożeniu przez Angelinę Jolie dokumentów rozwodowych przeciwko Bradowi Pittowi zelektryzowała cały świat show biznesu. Wieli z nich zastanawia się, czy czeka nas wyjątkowo długa i zaciekła batalia sądową? – Można by powiedzieć, że Angelina właściwie niewiele chce, bo mówi tylko o wyłącznej opiece nad szóstką ich dzieci. Pozwoliłaby Bradowi widywać się z dziećmi, nie chce od niego alimentów – powiedziała w "Faktach z Zagranicy" Anna Ibisz redaktor naczelna "Gali".
W rozmowie z Piotrem Kraśko Anna Ibisz dodała, że takie oczekiwania "to niewiele jak na Laurę". A mowa o Laurze Wasser, znanej prawniczce rozwodowej, której, jak przypomina Ibisz, niedawno udało się z powodzeniem i w szybkim tempie rozwieźć za "kwotę na tak zwane waciki" Johnny’go Deppa z Amber Heard, która posądzała aktora o przemoc. Wątek rozmowy nt. przyćmienia, przez tak gorący medialnie rozwód, karier dwojga uznanych aktorów uciął krytyk filmowy "Na ekranie" Kamil Śmiałkowski, mówiąc, że "to są dwa różne światy". Choć, jak przyznaje, to może być "najważniejszy związek aktorski XXI w.".
Źródło: TVN24 BiS