Peter Magyar chce być głównym przeciwnikiem Orbana. "Wywodzi się z Fideszu, więc wie, jak tam jest"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Zmienia się podejście społeczeństwa węgierskiego do Viktora Orbana i jego partii. W stolicy kraju odbył się antyrządowy protest, którego organizatorem był Peter Magyar. 43-letni prawnik, związany kiedyś z ugrupowaniem Orbana, chce być nowym głosem opozycji i głównym przeciwnikiem węgierskiego premiera.

Kilka dni temu premier Węgier był z wizytą na Bałkanach i rozmawiał z Miloradem Dodikiem - prorosyjskim politykiem objętym amerykańskimi sankcjami, który zasłynął między innymi z negowania masakry w Srebrenicy.

Właśnie takich kontaktów i takiego uprawiania polityki przez Viktora Orbana nie chcą Węgrzy, którzy w weekend wzięli udział w wielkim marszu w Budapeszcie. Organizatorem antyrządowej demonstracji jest 43-letni prawnik Peter Magyar, który dziś ma ambicję stać się głównym politycznym przeciwnikiem Orbana.

- Nie wezwałem was tutaj, nie zacząłem tego całego ruchu, tylko po to, żeby obalić obecną elitę władzy. Chcę rozpocząć nową erę. Jestem iskrą, która uruchomi całą maszynę - mówił Magyar na wiecu opozycji.

CZYTAJ TEŻ: Wielka demonstracja w Budapeszcie

W sobotnim marszu wzięło udział, według różnych źródeł, od kilkudziesięciu do 100 tysięcy uczestników. Nie zniechęca ich to, że przez lata nowy lider opozycji był związany z ugrupowaniem Orbana, Fideszem, a jego była żona stała na czele Ministerstwa Sprawiedliwości i firmowała pseudoreformy sądownictwa. To sam Magyar ujawnił, że jego była żona miała ręcznie sterować prokuraturą, a na jej polecenie z niewygodnych dla władzy akt sądowych miały być usuwane dowody. Kobieta wycofała się z polityki, a teraz jej były mąż właśnie chce powołać nową partię opozycyjną.

- Tylko w nim widzę jeszcze nadzieję. Przyciąga duże tłumy. Sam wywodzi się z Fideszu, więc wie, jak tam jest naprawdę. Domyślaliśmy się ogromnej korupcji, a on wszystkie te nieprawidłowości potwierdził - stwierdziła Zsuzsanna Szigeti, jedna z uczestniczek antyrządowego protestu.

Nowość w retoryce Orbana

Mobilizuje się nie tylko opozycja, ale i sam Viktor Orban. W połowie marca, w dniu narodowego święta, mówił o tym, jak ważne są wybory do europarlamentu, bo jest szansa na zmianę układu sił. Skrajna prawica jego zdaniem rośnie w siłę. - Jeśli chcemy obronić wolność i suwerenność Węgier, to nie mamy wyjścia. Musimy zająć Brukselę. Ruszymy na Brukselę. Sami wprowadzimy w Unii Europejskiej zmiany. Nie jesteśmy tu nowi. Nasze państwo ma 1100 lat- przekonywał węgierski premier.

Orban od lat atakuje Unię Europejską. Eksperci zauważają jednak, że w jego retoryce pojawiła się pewna nowość. Obecnie premier Węgier zaczął pokazywać większe polityczne ambicje, wykraczające poza jego własny kraj.

ZOBACZ TEŻ: Orban o pieniądzach "zmarnowanych" na Ukrainę

"Bruksela musi stawić czoła nowej odmianie eurosceptycyzmu. Organ nie chce już występować z Unii, ale chce kształtować jej politykę. Zaczynając od wsparcia dla Ukrainy, przez walkę z katastrofą klimatyczną, aż po migrację" - ocenia Politico.

Jeśli Peter Magyar chce rywalizować z Viktorem Orbanem, to ma bardzo mało czasu, by zjednoczyć wokół siebie Węgrów. Na razie nawet nie zarejestrował swojej partii.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Od soboty Zjednoczona Prawica ma być jeszcze bardziej zjednoczona, bo Prawo i Sprawiedliwość ma wtedy oficjalnie połączyć się z Suwerenną Polską. Jarosław Kaczyński twierdzi, że to wzmocni partię, a kto sądzi inaczej, ma raczej połknąć język. To jednak u progu kongresu podsyca pytania o podziały.

O zjednoczeniu dobrze albo wcale. "Trzeba mieć dobrą pamięć, ale krótką"

O zjednoczeniu dobrze albo wcale. "Trzeba mieć dobrą pamięć, ale krótką"

Źródło:
Fakty TVN

Są zupełnie obcymi dla siebie osobami, a łączy je nawet więcej niż więzy krwi, bo jedno drugiemu, oddając niewielką część siebie, dało życie. Spotkanie genetycznych bliźniaków odbyło się z okazji Ogólnopolskiego Dnia Dawcy Szpiku, który jest obchodzony 13 października.

Dzięki nim dostali drugie życie. Genetyczni bliźniacy spotkali się twarzą w twarz

Dzięki nim dostali drugie życie. Genetyczni bliźniacy spotkali się twarzą w twarz

Źródło:
Fakty TVN

Nie ma końca walka z piratami drogowymi. Kujawsko-pomorska grupa SPEED w ciągu ostatnich 9 miesięcy zatrzymała 441 praw jazdy, w tym 288 za przekroczenie dozwolonej prędkości. To właśnie nadmierna prędkość jest główną przyczyną wypadków drogowych. Na polskich drogach ginie codziennie średnio 8 osób.

Zabezpieczanie samochodu, "symboliczne więzienie". Pomysły ekspertów na walkę z piratami drogowymi

Zabezpieczanie samochodu, "symboliczne więzienie". Pomysły ekspertów na walkę z piratami drogowymi

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Warto, by resort dyplomacji znalazł właściwy język do tego, by porozumieć się z panem prezydentem w sprawie mianowania ambasadorów - powiedział w piątek w "Faktach po Faktach" szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. Jak podkreślił, wniosek, który szef MSZ składa na ręce prezydenta w tej sprawie "zakłada, że w roli petenta wnioskujący zwraca się do organu, który podejmuje decyzję". - Trzeba to uszanować - dodał.

Minister w roli "petenta". Co szef BBN uważa o sporze na linii prezydent-MSZ

Minister w roli "petenta". Co szef BBN uważa o sporze na linii prezydent-MSZ

Źródło:
TVN24

Musimy uporządkować system prawny, bez prezydenta tego nie zrobimy - mówił przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Mówił, że mimo "blokowania zmian" przez Andrzeja Dudę rząd "robi wszystko, co jest możliwe". - Nie jest to metoda na przeczekanie. Przygotowane są ustawy, projekt zmiany konstytucji. To nie jest tak, że my siedzimy, czekamy - zaznaczył gość "Faktów po Faktach".

Jak rząd pracuje nad przywróceniem praworządności? "Nie jest to metoda na przeczekanie"

Jak rząd pracuje nad przywróceniem praworządności? "Nie jest to metoda na przeczekanie"

Źródło:
TVN24

Kierowcy, przedsiębiorcy i politycy na całym świecie nerwowo spoglądają w stronę Bliskiego Wschodu. Od tego, jak Izrael zdecyduje się zaatakować Iran, zależeć będzie cena ropy na rynkach, a w konsekwencji kondycja gospodarki. Jeśli odwet Izraela będzie silny, wciągnie w wojnę cały region, który odpowiada za jedną trzecią światowej produkcji surowca. 

Nie milkną pytania o możliwą skalę odwetu. "Wszyscy myślą o tym, jaki ruch wykona teraz Izrael"

Nie milkną pytania o możliwą skalę odwetu. "Wszyscy myślą o tym, jaki ruch wykona teraz Izrael"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS