Szef brytyjskiej dyplomacji zapowiedział, że na początku przyszłego roku jego kraj rozpocznie procedurę wyjścia z Unii Europejskiej. Paweł Kowal z Polskiej Akademii Nauk w „Faktach z Zagranicy” TVN24 BiS powątpiewał jednak, czy do wyjścia Wielkiej Brytanii z UE faktycznie dojdzie.
– Na końcu to i tak musi być Brexit bez Brexitu – stwierdził. – Musi być taka sytuacja, w której Brytyjczycy na jakichś zasadach wynegocjują dla siebie lepsze warunki niż te, które mają teraz – ocenił. W jego opinii Brytyjczycy nie odetną się od kontynentu, bo „tacy głupi nie są”.
– Unia Europejska bez nich (Brytyjczyków – przyp. red.) też nie powinna być taka głupia, by pozostawiać im przywileje bez obowiązków – dodał drugi gość Piotra Kraśko, Marek Ostrowski z „Polityki”.
Formalną procedurę wychodzenia z Unii Europejskiej Wielka Brytania rozpocznie na początku 2017 roku i być może nie będzie potrzebowała aż dwóch lat. Tyle miało trwać wynegocjowanie porozumienia, deklarował w czwartek szef brytyjskiej dyplomacji Boris Johnson.
Autor: Piotr Kraśko / Źródło: TVN24 BiS