Szef Rady Europejskiej nie ma kompetencji do politycznego kierowania Unią Europejską - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS politolog Paweł Kowal, komentując list Donalda Tuska do szefów państw i rządów UE. - List, w którym ja nie widzę planu politycznego - dodał Kowal. Drugi gość programu, były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Jacek Protasiewicz, zauważył, że Donald Tusk zmienił zdanie w sprawie integracji. W ocenie Protasiewicza jeszcze rok temu Tusk był przeciwny większemu zacieśnianiu współpracy, teraz ma zgoła odmiennie stanowisko. - Nieunikniona jest Europa dwóch prędkości, my będziemy w tej drugiej - stwierdził Protasiewicz.
W liście do szefów państw i rządów wystosowanym przed piątkowym szczytem UE na Malcie Tusk wymienił zmianę polityki USA wśród zewnętrznych zagrożeń dla UE - obok "asertywnych" Chin, agresywnej Rosji, a także wojen, terroru i anarchii na Bliskim Wschodzie. Wezwał do działań, które podniosą europejską integrację na nowy poziom. Zaapelował, by wykorzystać protekcjonistyczny zwrot Stanów Zjednoczonych na korzyść UE przez intensyfikację prac nad porozumieniami o wolnym handlu z zainteresowanymi partnerami. "UE nie może porzucić swojej roli jako potęgi handlowej, która jest otwarta na innych" - wskazał szef Rady Europejskiej.
Źródło: Fakty z zagranicy