Na sobotniej Paradzie Równości w Warszawie zjawili się między innymi ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce czy mer Paryża. Międzynarodowe media mówią o imprezie pełnej radości i spokoju, ale nie zapominają o szerszym kontekście, że codzienne życie osób LGBTQ w Polsce nie jest ani radosne, ani spokojne.
Sobotnia warszawska Parada Równości była szeroko komentowana w zagranicznych mediach. W trakcie relacji zwracana była jednak uwaga na fakt, że Polska staje się coraz mniej przyjaznym krajem dla osób LGBTQ+, który w Unii Europejskiej wypada najgorzej. - Świętowana co roku od 22 lat warszawska Parada Równości to krótka chwila wolności i akceptacji dla społeczności LGBT+ w coraz bardziej konserwatywnej Polsce - przekazała telewizja Le Monde.
Aspekt polityczny obecny był w wielu zagranicznych przekazach. Portal La Voix du Nord zwrócił uwagę, że w Polsce zbliżają się wybory parlamentarne, a rządząca prawica, która broni tradycyjnego modelu rodziny, zabiega o nowy mandat. Obszerny artykuł na temat wydarzeń z soboty można przeczytać na portalu BBC, gdzie już w nagłówku podkreślono, że na ulice stolicy Polski wyszło tysiące osób, aby bronić praw osób LGBT przed nadchodzącymi wyborami. "Prawicowy rząd, który stara się o reelekcję, w poprzednich kampaniach koncentrował się na przeciwstawianiu się temu, co nazywa 'ideologią LGBT'(...) Ale prezydent Warszawy obiecał, że społeczność LGBTQ 'zawsze będzie bezpieczna'" - brzmi fragment tekstu na portalu BBC.
O atmosferze nagonki i obawach mniejszości, że ta się wkrótce nasili, pisze też niemiecki liberalno-konserwatywny "Frankfurter Allgemeine Zeitung". "Polska jest często krytykowana za dyskryminację mniejszości seksualnych. Prawicowa partia rządząca PiS regularnie potępia rzekomą 'ideologię LGBTQ', która jest sprzeczna z polskimi tradycjami i wartościami" - można przeczytać na stronie gazety.
Tygodnik "Der Spiegel" z kolei przytacza depeszę agencji AFP. "Michał Niepielski, wieloletni uczestnik Parady Równości w stolicy Polski, widzi rosnącą tolerancję w społeczeństwie. Jednocześnie jednak obawia się, że PiS będzie dalej wzmagał wrogą retorykę 'w celu mobilizacji wyborców'" - brzmi jej fragment.
Reakcje za oceanem
Za oceanem dużą uwagę mediów zwróciła obecność na Paradzie Równości amerykańskiego ambasadora w Polsce. "Udział amerykańskiego ambasadora to jasny komunikat do rządu Polski i ważnego członka NATO na wschodniej flance Sojuszu, gdzie Stany Zjednoczone zwiększyły swoją obecność wojskową od czasu ubiegłorocznej pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę" - brzmi fragment komunikatu agencji AP.
Obecność amerykańskiego ambasadora została także dostrzeżona przez telewizję ABC News. "'Ameryka wspiera równość' - powiedział ambasador Mark Brzeziński, maszerując z ponad 30 innymi członkami placówki i przedstawicielami ambasad Kanady, Austrii i innych krajów zachodnich" - brzmi fragment opublikowanego w portalu ABC News tekstu.
Pozdrowienia z Paryża
Europejskie media podkreśliły, że w Paradzie, obok prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, maszerowała też mer Paryża. W swoich mediach społecznościowych dziękowała za zaproszenie i gościnę. "Dziękuję wszystkim Polkom i wszystkim Polakom za tak serdecznie przyjęcie i do zobaczenia w Paryżu" - napisała Anne Hidalgo.
Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS