- Węgry i Polska. Mały kraj, duży kraj. Tam [na Węgrzech – przyp. red.] można poharcować, tu nie. Wtedy są zawiedzione nadzieje. Trudno jest znaleźć projekty, w których Węgry byłyby kluczowym uczestnikiem w skali całej Unii Europejskiej – powiedział w „Faktach z Zagranicy” były szef dyplomacji i były minister finansów Andrzej Olechowski, odnosząc się do doniesień medialnych o "kurczącej się przestrzeni wolności" na Węgrzech.
Gość Piotra Kraśko dodał, że „są kraje, dla których Polska jest ważnym partnerem” i „jeśli Polska się odcina, to projekt upada”. Jego zdaniem na Węgrzech taka zasada już nie obowiązuje, ponieważ jest to mały kraj oraz – jak "złośliwie" przypomniał – "Węgry zawsze stały po stronie przegranej w konfliktach”. Odnosząc się do słów premiera Węgier, Viktora Orbana o tym, że politycy Unii Europejskiej „szczekać będą, ale nie ugryzą” były szef polskiej dyplomacji powiedział – „w pełni się z tym zgadzam. Nas mogą ugryźć o wiele dotkliwiej”. Na antenie TVN24 BiS Andrzej Olechowski poruszał również kwestie rosyjskie, wojny w Syrii oraz kampanię wyborczą w USA. Zdaniem byłego szefa MSZ „Trump szykuje się na okoliczność niewygrania wyborów”, ale jego przegrana nie jest przesądzona. - To jest cały czas 50/50 – skwitował.
Źródło: TVN24 BiS