Oficerowie Luftwaffe zostali podsłuchani przez Rosjan. "To bardzo poważna sprawa"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Skandal w niemieckim dowództwie. Oficerowie Luftwaffe zostali podsłuchani przez Rosjan. Ich rozmowę opublikowała rosyjska telewizja. Mówią w niej o potencjale rakiet Taurus, które mogłyby zniszczyć most łączący Krym z Rosją. Tych rakiet, z których przekazaniem Ukrainie Niemcy nadal się ociągają.

W tej aferze chodzi o coś więcej niż szpiegowanie. - Putin chce nas podzielić, podważyć naszą jedność. Dlatego powinniśmy na to zareagować z wyjątkową roztropnością, ale i nie mniejszą determinacją - podkreśla Boris Pistorius, minister obrony Niemiec.

Tak niemiecki minister obrony mówi o podsłuchanej przez rosyjski wywiad rozmowie czołowych oficerów Luftwaffe. Niemal 40-minutowe nagranie opublikowała w piątek propagandowa stacja Russia Today. Na nagraniu wojskowi, w tym między innymi generał Ingo Gerhartz - dowódca niemieckich sił powietrznych - mówią o potencjale rakiet Taurus, których Niemcy nie przekazali jeszcze Ukrainie. Jednym z rozważanych scenariuszy jest zniszczenie Mostu Krymskiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rosjanie opublikowali rozmowę oficerów Luftwaffe. Minister obrony: to wojna informacyjna

Według niemieckiej agencji DPA nagranie jest autentyczne. Niemieckie władze są zszokowane wyciekiem. - To bardzo poważna sprawa, dlatego zostanie bardzo dokładnie, bardzo szybko i bardzo intensywnie prześledzona. To konieczne - twierdzi Olaf Scholz, kanclerz Niemiec. Dla Olafa Scholza sprawa jest o tyle ważna, że sam kanclerz od dawna odmawia przekazania Ukrainie niemieckich rakiet dalekiego zasięgu i to pomimo rosnących nacisków ze strony rodzimych polityków.

- HIMARS-y mogą wyrządzić więcej szkód od Taurusów, ale nasze rakiety mają zasięg 500 kilometrów, więc potencjalnie mogłyby uderzyć w cele w Moskwie - podkreślił 29 lutego Olaf Scholz. Niemiecki kanclerz nie chce dawać Ukrainie takich możliwości. Rosyjska propaganda wykorzystuje jednak przechwycone nagranie jako dowód, że Berlin spiskuje przeciwko Moskwie.

Scholz: Niemcy, Francja i Polska stoją ściśle u boku Ukrainy
Scholz: Niemcy, Francja i Polska stoją ściśle u boku UkrainyTVN24

Rosyjska propaganda

- Nie wiem, jak nazwać to, co się wydarzyło. Nasi koledzy z NATO wyraźnie są zaangażowani. Nie wiem, jak wyjaśnią to swoim obywatelom - uważa Siergiej Ławrow, rosyjski szef MON. - Nagranie pokazuje, że plany ataku na rosyjskie terytorium są w Bundeswehrze omawiane bardzo poważnie i konkretnie - przekonuje Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy Kremla.

To interpretacja Moskwy, bo Krym nie jest terytorium rosyjskim, a jedynie nielegalnie okupowanym przez Rosję od 2014 roku. Na Kreml wezwano już niemieckiego ambasadora. Rząd Scholza rzeczywiście ma sporo do wyjaśniania, ale nie Rosjanom - a sobie. Przede wszystkim: jak to możliwe, że udało się podsłuchać tak ważną telekonferencję. - Sprawdzamy wszystko. Począwszy od możliwej złej klasyfikacji rozmowy, wyboru złej platformy. Musimy upewnić się, czy nasze wytyczne są wystarczające, czy może powinniśmy je poprawić. Szybko wyciągniemy z tego wnioski - zapewnia Boris Pistorius.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Liczba żołnierzy się zmniejsza. Bundeswehra ma kłopot

Pojawiają się też pytania o to, ile tak naprawdę słyszeli Rosjanie, czy to jedyna rozmowa, której się przysłuchiwali. - Nie dajmy się nabrać Putinowi. Nikt poważny nie wierzy, że to zostało opublikowane przez przypadek, przed samym weekendem, zaraz po pogrzebie Nawalnego i po doniesieniach o rosyjskim szpiegu poszukiwanym przez Niemców - dodaje Boris Pistorius.

W Bundestagu mówi się o dodatkowych szkoleniach z zakresu bezpieczeństwa. To, o czym się nie mówi, to konsekwencje wobec wojskowych zaangażowanych w rozmowę. Zdaniem tamtejszego ministra obrony wywiązywali się oni ze swoich obowiązków.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS