- Międzynarodowy Komitet Olimpijski to właściciel spektaklu. Uwłaszczył się na igrzyskach i znakomicie nimi handluje - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Mirosław Żukowski, szef działu sportowego "Rzeczpospolitej". - Telewizja wymusza wszystko - również zmiany regulaminu i czas rozgrywania konkurencji. Największe firmy sportowe i telewizja to prawdziwi władcy igrzysk - dodał. - Władimir Putin spokojnie rozgrywa MKOl jak chce, od wielu lat. Wszystkie pociągnięcia Komitetu są dyskretnie uzgadnianie wcześniej - przekonywał z kolei drugi gość programu, Maciej Petruczenko z "Przeglądu Sportowego", odnosząc się do kwestii dopingu wśród rosyjskich sportowców. - Robi się komedię, że różni oficjele protestują, ale wiadomo było, że Rosja nie zbojkotuje igrzysk - dodał dziennikarz.
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS