Mieszkańcy wsi w Grecji chcą ją przenieść. "To ciężka decyzja, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Grecji doszło w tym roku nie tylko do gigantycznych pożarów, ale też do katastrofalnej powodzi. Zalana została cała wieś Metamorfosi na Nizinie Tesalskiej. Mieszkańcy boją się, że żywioł uderzy ponownie i apelują do władz o przeniesienie na bezpieczniejszy teren.

- Kiedy wszedłem do domu, pękło mi serce. Mówiłem do siebie: "Moje życie jest skończone. Nie wiem, jak będę teraz żył" - opowiada Vassilis Tsatsarelis, 80-letni mieszkaniec wsi Metamorfosi. Vassilis Tsatsarelis stracił wszystko. Jego dom nadal stoi, ale tak naprawdę tam nie da się już żyć. - Jestem już wiele lat na tym świecie. Mieliśmy powodzie, ale takiej sytuacji nie było. Jeśli dożyję przyszłego roku, nie chcę przez coś takiego ponownie przechodzić - dodaje Vassilis.

Mieszkańcy Metamorfosi w centralnej Grecji, wśród nich 80-latek, domagają się przeniesienia całej wioski. Nie chcą budować przyszłości w miejscu, które w każdej chwili znów może nawiedzić huragan. - Wszystkie moje rzeczy zniknęły, więc jeśli pomogą nam wyjechać, wyjadę, mimo że tu się urodziłem i tu dorastałem. Robię to dla moich wnuków, żeby mogli osiedlić się tam, gdzie jest bezpiecznie - tłumaczy Vassilis Tsatsarelis.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Sztorm Daniel rozszalał się w Grecji. Ogromne powodzie, auta porywane przez wodę

Metamorfosi znalazła się pod wodą w pierwszych dniach września na skutek huraganu Daniel, który szalał na Morzu Śródziemnym. Kataklizm dotknął cały region Tesalii. Zginęło 16 osób. W samym Metamorfosi mężczyzna i jego matka utonęli we własnym domu. Mieszkańcy i władze regionu obawiają się, że takie zjawiska będą tam coraz częstsze. - Nasza wioska będzie stale zagrożona, może nawet przez dwa lub trzy miesiące w roku. Nie da się żyć z myślą, że pewnego dnia możesz się już nie obudzić, bo znów powtórzy się ten koszmar. Rozwiązaniem jest przeniesienie wsi - tłumaczy Petros Kontogiannis, sołtys wsi Metamorfosi.

Dramat wielu rodzin

Metamorfosi leży pomiędzy czterema rzekami i jest najniższym punktem równiny Tesalii - rolniczego serca Grecji. W planach jest przeniesienie całej miejscowości osiem kilometrów dalej - na nieco wyżej położony teren. - Wierzę, że jeśli państwo będzie chciało pomóc, to się uda, jeśli tylko będzie wola. Oczywiście tu się wychowaliśmy, tu się urodziliśmy, tu są pochowani nasi rodzice, to nas boli, to jest nasza wieś. To ciężka decyzja, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze - przyznaje Thanasis Tsoukalas, rolnik z Metamorfosi.

Choć istnieje duża szansa, że przeprowadzka dojdzie do skutku, to zgodę na nią musi wydać rząd. Premier Grecji zapowiada zlecenie inżynierom ekspertyz. - Potrzebujemy opinii ekspertów, którzy będą nam wskazywać, czy rzeczywiście już teraz istnieją wsie, których nie można chronić przed ekstremalnymi zjawiskami. Jeśli rzeczywiście tak jest, to trzeba z mieszkańcami tych miejscowości przedyskutować przeprowadzkę. Państwo nic nie zrobi bez zgody obywateli, bez rozmowy z ludźmi, którzy żyją tam od kilkudziesięciu lat - wyjaśnia premier Kyriakos Mitsotakis.

Huragan Daniel był najgorszym takim zjawiskiem, jakie nawiedziło Grecję. - Ten rok pokazał nam, że kryzys klimatyczny, zmiany klimatyczne to nie żarty. To też coś, z czym już się mierzymy i co na nas wpływa - opowiada Petros Kontogiannis, sołtys Metamorfosi. Od września Metamorfosi jest właściwie wyludniona. Od tamtego czasu 240 mieszkańców, głównie rolników zajmujących się uprawą bawełny, mieszka u krewnych. Część wynajęła domy na pobliskich terenach.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

W sporze o ambasadorów mieliśmy już kilka zwrotów akcji. Teraz prezydent podpisał się pod nominacją dla stałej przedstawicielki przy Unii. Jak dowiedziały się "Fakty" TVN - kolejny ma być ambasador przy NATO. Czy to zatem koniec konfliktu na koniec prezydentury?

Czy to koniec sporu o ambasadorów?

Czy to koniec sporu o ambasadorów?

Źródło:
Fakty TVN

Jeszcze kilka pokoleń temu była to sytuacja rzadka. Obecnie to wyraźny trend. Wczesne macierzyństwo jest w odwrocie. To 40-latki chcą, planują i zachodzą w ciąże - częściej niż kobiety przed dwudziestką. To dane z amerykańskiego raportu, ale tendencja wyraźna też w Polsce. Jakie są tego powody?

Coraz więcej czterdziestolatek decyduje się na ciążę

Coraz więcej czterdziestolatek decyduje się na ciążę

Źródło:
Fakty TVN

Jest na tyle duży, że rozumie, że ta walka toczy się o jego życie. Jest na tyle dzielny, że nie przestaje walczyć. Ale bez nas - drodzy Państwo - nic się nie uda. Pięcioletni Krzyś Zawada mierzy się z najgorszym i bezwzględnym przeciwnikiem - z chorobą, która powoduje powolny zanik wszystkich mięśni. Jest sposób, by mu pomóc i by wrócił do pełni zdrowia, ale terapia w Stanach Zjednoczonych jest horrendalnie droga. Ale są Święta. A w Święta stać nas na więcej. W tym na wiarę, że się uda.

"Jest na tyle dzielny, że nie przestaje walczyć". Każdy z nas może mu pomóc

"Jest na tyle dzielny, że nie przestaje walczyć". Każdy z nas może mu pomóc

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Widzieć siebie nawzajem i nie zapomnieć o sobie w święta wielkanocne - to zadanie dla nas wszystkich. O osobach ubogich i samotnych pamiętali również w tym roku organizatorzy miejskich świątecznych spotkań.

Chociaż przez chwilę nie byli sami. "Wszyscy mogą tu usiąść"

Chociaż przez chwilę nie byli sami. "Wszyscy mogą tu usiąść"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Spotkanie Magdaleny Biejat z prezydentem Andrzejem Dudą w sprawie ustawy dotyczącej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to był krok za daleko, to jest legitymizowanie jego działań - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Marek Borowski.

"To jest mały kłopocik". Echa spotkania z prezydentem

"To jest mały kłopocik". Echa spotkania z prezydentem

Źródło:
TVN24

- Grzegorz Braun przyzwyczaił do takich skandali, do obrzydliwych działań, do agresji - powiedział w "Faktach po Faktach" minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, odnosząc się do obecności europosła w szpitalu w Oleśnicy. Ocenił, że interweniujący tam policjanci "zachowali się właściwie".

Siemoniak: Braun nie wszedł do baru, tylko do szpitala. Jego zachowanie było obrzydliwe

Siemoniak: Braun nie wszedł do baru, tylko do szpitala. Jego zachowanie było obrzydliwe

Źródło:
TVN24

Europosłowie, którzy lecą na Węgry, muszą liczyć się z ryzykiem inwigilacji - to oficjalna instrukcja dla delegacji po tym, gdy do podobnych incydentów, a nawet prób werbowania unijnych urzędników przez obcy wywiad, dochodziło już w ubiegłych latach. Europosłowie z Polski brali udział w ostatnich dniach w takiej delegacji w Budapeszcie i potwierdzają - są specjalne procedury. Misja miała oceniać stan praworządności na Węgrzech.

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy napisał, że Joe Biden nie powinien walczyć o reelekcję, w Ameryce zawrzało. Głos George'a Clooneya znaczy bardzo dużo. To w końcu nie tylko jedna z największych sław świata filmu, ale i człowiek bardzo, ale to bardzo zaangażowany politycznie. Teraz - po raz pierwszy - artysta i aktywista zabiera głos na temat swojej ówczesnej postawy pośród zarzutów, że utorował drogę do wygranej Donaldowi Trumpowi.

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS