- Nacjonalizmy i inne populizmy rozbijają współpracę w Europie. I to chyba największe zagrożenie - powiedział w "Faktach z Zagranicy" Andrzej Halicki, poseł PO. - Skrajności, które w pierwszym etapie tej kampanii wydawały się dominować coraz bardziej chyba ulegają temu racjonalnemu wyborowi - ocenił. Zdaniem Andrzeja Halickiego "scenariusz holenderski jest do powtórzenia". - Jakbyśmy napisali scenariusz negatywny to druga tura w wydaniu Marine Le Pen i Melenchon to jest czarny sen. Dlatego, że mamy dwóch kandydatów, którzy chcą wyprowadzić Francję z UE, z NATO, ze strefy euro, z tego wszystkiego, co jest konstytuantą prosperity. W moim przekonaniu tego, co wiedzie nas do spokoju i powagi - stwierdził natomiast były wiceszef PE Marek Siwiec. - Mówiąc krótko: gdyby nie tych dwoje, to pozostaje Filon i Macron i oni już są do przyjęcia - powiedział. - I pozostaje targowisko próżności: który z nich jest lepszy z punktu widzenia interesów Polski - dodał Siwiec. - Myślę, że taka druga tura jest mało prawdopodobna - ocenił.
Autor: Michał Sznajder / Źródło: Fakty z zagranicy