"Najgorsze, że prezydent dolewa oliwy do ognia wielkiego podziału"

To, co jest najgorsze, że prezydent USA dolewa oliwy do ognia wielkiego podziału, który jest w Ameryce - powiedział w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS dyplomata Marcin Bosacki. Zdaniem byłego ambasadora Polski w Kanadzie "to się nie powinno wydarzyć", zwłaszcza, że mało prawdopodobne jest to, że "cokolwiek powie FBI uspokoiło nastroje" społeczne. - W tle w pewnym sensie jest walka o Sąd Najwyższy - stwierdził amerykanista Artur Wróblewski i dodał, że pojawia się pytanie, "czy moralność przeważy".