Niezależnie od konkluzji szczytu w Rzymie ruszy "machina pisowskiej propagandy, z telewizją publiczną na czele", która te konkluzje przedstawi jako sukces Polski - uważa były marszałek Sejmu Ludwik Dorn, który był gościem "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS. Jego zdaniem polskie postulaty do deklaracji, która ma zostać przyjęta w sobotę, są "wyłącznie na rynek wewnętrzny".
- Jeżeli w Deklaracji Rzymskiej nie będą zawarte postulaty, które dla Polski są priorytetowe, to nie przyjmiemy tej deklaracji - zadeklarowała premier Beata Szydło w czwartek w TVN24. Jakie to postulaty? - Jedność UE, ścisła współpraca z NATO, wzmocnienie roli parlamentów narodowych i zasady wspólnego rynku, które łączą, a nie dzielą - wytłumaczyła premier.
W sobotę w Rzymie na uroczystym szczycie z okazji 60. rocznicy podpisania Traktatów Rzymskich, które zapoczątkowały integrację europejską, ma zostać przyjęta Deklaracja Rzymska. Ma ona wyznaczyć kierunek dla UE 27 państw - bez Wielkiej Brytanii przygotowującej się do opuszczenia Wspólnoty - na najbliższa dekadę.
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS