- Nie ma problemu z brakiem informacji, mamy problem z ilością informacji - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Krzysztof Liedel z Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas. Tematem rozmowy było zapobieganie atakom terrorystycznym. Jak tłumaczył drugi gość programu, Mariusz Sokołowski z Katedry Nauk o Bezpieczeństwie UW, analiza dostępnych danych z internetu kosztuje "czas i pracę odpowiednich ludzi". Stąd apel brytyjskich służb do firm technologicznych. - To jest kwestia przerzucania się kosztami związanymi ze sprawdzaniem tego, co dzieje się w internecie - tłumaczył Sokołowski. - Biznes jest nastawiony na pieniądze, służby na bezpieczeństwo. Trzeba znaleźć ten złoty środek - ocenił Liedel.
Dyrektor generalny brytyjskiego kontrwywiadu MI5 Andrew Parker ostrzegł we wtorek na spotkaniu z dziennikarzami, że zagrożenie terrorystyczne narasta w alarmującym tempie. Szef MI5 zaapelował do firm technologicznych o współpracę z rządem w celu zapobieżenia wykorzystywaniu mediów społecznościowych przez ekstremistów do komunikacji, której nie można monitorować.
Autor: fc/dln / Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS