Kryzys w relacjach USA-Izrael? "Nasze obawy pozostały"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Amerykańsko-izraelskie relacje od lat mają specjalny status. Izrael od dekad jest uznawany za jedyną prozachodnią demokrację w regionie i partnera Amerykanów w walce z terroryzmem. Jednak zaufanie do sojusznika jest teraz wystawione na próbę. Reforma sądownictwa proponowana przez rząd Benjamina Netanjahu uderza w wartości demokratyczne, czyli w to, co oba państwa dotąd tak mocno łączyło.

Połączone izby Kongresu przywitały prezydenta Izraela owacją na stojąco. Podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych Izaak Herzog nie ucieka przed trudnymi tematami. Podczas swojego przemówienia w Kongresie szeroko odniósł się do bieżących wydarzeń w swoim kraju.

Choć Herzog sam jest przeciwnikiem tak zwanej reformy sądownictwa forsowanej przez rząd Benjamina Netanjahu, to w Waszyngtonie zapewniał, że Izrael jest zdrową, silną demokracją.

- Szanuję krytykę, zwłaszcza taką, która płynie ze strony przyjaciół, choć nie zawsze muszę się z nią zgadzać. Krytyka Izraela nie może przekształcać się w negowanie państwa Izrael. Kwestionowanie prawa narodu żydowskiego do samostanowienia nie jest prawowitą dyplomacją, to antysemityzm - mówił prezydent Izraela.

Nie wszystkie miejsca w Kongresie były zajęte, bo część demokratów w proteście przeciwko działaniom izraelskiego rządu zbojkotowała przemówienie.

Zobacz też: Izrael. Zaostrzenie protestów. Tłum wszedł do gmachu giełdy, zablokowane autostrady i protest 161 oficerów

Herzog został przyjęty w Białym Domu przez Joe Bidena z okazji 75-lecia istnienia państwa Izrael. Zaproszenie dla pełniącego wyłącznie funkcje reprezentacyjne prezydenta, a nie dla sprawującego realną władzę premiera Netanjahu, w języku dyplomacji może być odbierane jako afront. Biały Dom wielokrotnie i bardzo jasno dawał do zrozumienia, że zmian w sądownictwie nie popiera. W marcu Joe Biden powiedział dziennikarzom, że w najbliższej przyszłości zaproszenia nie będzie i że Netanjahu powinien się z reform wycofać.

- Bardzo cenię sojusz ze Stanami Zjednoczonymi. Cenię 40-letnią przyjaźń z prezydentem Bidenem i nie sądzę, by cokolwiek mogło to zmienić. To są jednak nasze wewnętrzne sprawy, które próbujemy rozwiązać. Nie wycofujesz się, bo jest problem - próbujesz go rozwiązać - odpowiadał w kwietniu Benjamin Netanjahu.

O zaproszenie premiera Izraela Biden był pytany ponownie w wywiadzie 9 lipca. - Po pierwsze mamy wizytę prezydenta Izraela. Mamy też inne kontakty. Sądzę, że dotychczas byłem niezaprzeczalnym stronnikiem Izraela. Bibi próbuje się uporać z obecnymi problemami w swojej koalicji, a w tym gabinecie znajdują się jedni z najbardziej ekstremalnych polityków, jakich widziałem - odpowiedział amerykański prezydent.

Protesty w Izraelu
Protesty w IzraeluTVN24

Zaproszenie dla premiera

Temat zaległej wizyty premiera Izraela regularnie powraca. Politycy telefonicznie rozmawiali w ostatni poniedziałek i w końcu zaproszenie padło.

- (Prezydent Biden i premier Netanjahu - przyp. red.) zgodzili się co do tego, że prawdopodobnie spotkają się przed końcem tego roku. Wszystkie detale dotyczące tego, gdzie i kiedy są rozpracowywane. Jednak nasze obawy pozostały. Wszystkie te doniesienia (dotyczące sytuacji w Izraelu - przyp. red.) są bardzo niepokojące - przekazał rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.

Gebert: takiego zamachu na niezależność sądownictwa w historii Izraela nie było
Gebert: takiego zamachu na niezależność sądownictwa w historii Izraela nie byłoTVN24

Za każdym razem, gdy przedstawiciele amerykańskiej administracji krytycznie komentują bieżącą sytuację w Izraelu, jednocześnie podkreślają, że gwarancje bezpieczeństwa pozostają niezachwiane. Amerykańsko-izraelski sojusz jest solidny, choć nie ulega wątpliwości, że dwustronne relacje znalazły się w poważnym kryzysie. Komentator "The New York Timesa" Thomas Friedman, który długo rozmawiał z Joe Bidenem po wizycie Herzoga, napisał, że amerykański prezydent jest głęboko i szczerze zaniepokojony postawą Netanjahu - głęboko i szczerze, jak dobry przyjaciel.

"Biden prosi Netanjahu i jego zwolenników, by zrozumieli jedno: jeśli przestaniemy dzielić demokratyczne wartości, to trudno będzie podtrzymać specjalną więź, którą Izrael i Stany Zjednoczone cieszyły się przez ostatnich 75 lat, na kolejne lata. Joe Biden może być ostatnim proizraelskim prezydentem Demokratów. Ignorujecie jego szczere obawy na własne ryzyko" - możemy przeczytać.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Pojawia się nadzieja dla osób korzystających z respiratora, które mogłyby bez bez niego żyć, ale wydaje im się, że to niemożliwe. Pani Zofia też tak myślała, ale się zawzięła, a jej życie wygląda już zupełnie inaczej. Podobnie jest w przypadku pani Danuty. To wszystko dzięki pomocy lekarzy, rehabilitantów i psychoterapeutów.

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Panie Zofia i Danuta cieszą się z życia bez respiratora. To wszystko dzięki pomocy lekarzy i rehabilitacji

Źródło:
Fakty TVN

Kampania nabiera tempa, chociaż jeszcze nieoficjalnie. Najnowszy sondaż prezydencki pokazuje, że niezdecydowanych wyborców jest aż ponad 15 procent i wśród tych niezdecydowanych jest sporo rozczarowanych kobiet.

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Sondaż prezydencki: coraz więcej kobiet w grupie niezdecydowanych wyborców. "To jest żółta kartka"

Źródło:
Fakty TVN

Waszyngton szykuje się na ceremonię zaprzysiężenia Donalda Trumpa na prezydenta. Na uroczystość do stolicy zjadą się światowi liderzy, dyplomaci i politycy. Zapewnić im bezpieczeństwo to jedna sprawa, a druga - to utrzymać pod pełną kontrolą demonstracje i protesty, jakie mają towarzyszyć uroczystości.

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Przed zaprzysiężeniem Trumpa "pełna gama widocznych i niewidocznych środków bezpieczeństwa"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Los Angeles wciąż szaleją pożary. Ci, których domy nie spłonęły, pomagają tym, którzy zostali bez niczego. W akcjach pomocy biorą udział Polacy, organizują zbiórki i przekazują dary.

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

W pożarach stracili dorobek swojego życia, ale nie zostali bez pomocy. Polacy mobilizują się dla rodaków

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Polska jest bezpieczna - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 ambasador USA w Warszawie Mark Brzezinski. Wspominał, że kiedy rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę, w pewnym momencie było w Polsce 13,5 tysiąca żołnierzy amerykańskich. Jak powiedział, "Rosjanie trzymają się z dala od Polski". - To jest olbrzymi sukces - ocenił.

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Ambasador Brzezinski: Polska podjęła ryzyko

Źródło:
TVN24

Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki powiedział, że "dziś nie widzi Ukrainy w żadnej strukturze - ani w Unii Europejskiej, ani w NATO". W "Faktach po Faktach" Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że "pomyliły mu się wektory", a ta wypowiedź oznacza, że jest "bliżej Kremla, a nie walczącej z Kremlem Ukrainy". - Widać ewidentnie, że Karol Nawrocki skręca w prawo. Po co on to robi? Tylko po to, żeby w drugiej turze wyborów zgarnąć wyborców Konfederacji - mówiła z kolei Magdalena Sroka (PSL, Trzecia Droga).

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

"Panu Nawrockiemu pomyliły się wektory"

Źródło:
TVN24

Już za tydzień Donald Trump ponownie zostanie prezydentem Stanów Zjednoczonych. W tym świetle niebywale istotne są wszystkie wypowiedzi jednego z jego najbliższych stronników. Elon Musk, najbogatszy człowiek świata, tym razem obiera za cel nie konkretne europejska państwa, ale cały kontynent. 

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

"Musk i Putin próbują zmieść międzynarodowy ład". Miliarder przejął slogan węgierskiej prezydencji

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To, jak bardzo wielowymiarowa jest sprawa odpowiedzialności za sytuację w Strefie Gazy, pokazuje historia Amal, architekt, która w dniu napadu Hamasu na Izrael urodziła swojego drugiego syna. Kobieta w najtrudniejszym momencie, gdy rozpętała się wojna, została sama z dwójką małych dzieci. Drugi rok stara się ocalić je przed śmiercią głodową lub w bombardowaniu. Historia, którą nam opowiedziała, mocno odbiega od oficjalnej narracji Izraela o tym, że w ramach walki z Hamasem nie atakuje cywilów.

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Urodziła syna w dniu ataku Hamasu na Izrael. "Obudził mnie huk eksplozji"

Źródło:
jzb/dln