Aktorzy i artyści – szczególnie w Stanach Zjednoczonych – są aktywni również w kwestiach społecznych i politycznych. George Clooney ostro skrytykował sposób zbierania pieniędzy przez Hillary Clinton. Z kolei lider zespołu U2 wywołał niemałe poruszenie wśród części polskich polityków. Bono przed amerykańską komisją senacką wyraził zaniepokojenie polskim i węgierskim „hipernacjonalizmem”. „Wielu z celebrytów udziela się charytatywnie, nagłaśnia palące sprawy społeczne. Gwiazdorzy kreują idee, mają wielu fanów i naśladowców, mogą też wskazywać na obszary dobra wspólnego. Nie będą jednak raczej mieć bezpośredniego wpływu na politykę. Showbiznes i polityka właśnie to dwa światy rozłączne” – uważa Wiesław Kot, krytyk filmowy. Gość programu „Fakty z Zagranicy” wskazywał na liczne związki muzyka z Polską. „Bono jest silnie wpisany w polską historię. A jeśli na coś w naszym kraju zwraca uwagę, to warto słuchać go nieco uważniej niż innych gwiazdorów” – mówił Wiesław Kot.
Źródło: TVN24 BiS