Od kilku przypadków do groźby pandemii. Kalendarium rozprzestrzeniania się koronawirusa


Pierwsze przypadki zakażenia nowym koronawirusem stwierdzono w Wuhanie jeszcze w zeszłym roku. 31 grudnia było to kilkanaście potwierdzonych przypadków. Do czwartku odnotowano ich w sumie na całym świecie ponad 82 tysiące, przy czym ponad 33 tysiące osób już wyzdrowiało. Z powodu choroby wywoływanej przez SARS-CoV-2 do czwartku zmarło 2810 osób.

Oglądaj "Fakty o Świecie" od poniedziałku do piątku o 18:30 i 20:20 w TVN24 BiS.

Czytaj więcej: Jak chronić się przed koronawirusem?

Czytaj więcej: Co zrobić po powrocie z Włoch?

31 grudnia Pekin i reszta świata świętowali nadejście kalendarzowego Nowego Roku. Światowa Organizacja Zdrowia w Genewie dostała wtedy informację od chińskich władz, że w mieście Wuhan dzieje się coś złego, że jest kilkanaście przypadków zapalenia płuc spowodowanych tajemniczym wirusem, podobnym do SARS i MERS.

11 dni później widzowie państwowej telewizji CCTV usłyszeli taki komunikat: "Wstępne badanie wykazało, że 41 pacjentów cierpi na zapalenie płuc spowodowane nowym koronawirusem. Z tej grupy dwie osoby opuściły szpital, siedem jest w stanie ciężkim, jedna zmarła".

Służby zaczęły szukać źródła zakażeń. Wszelkie tropy prowadziły do lokalnego targu z owocami morza i mięsem dzikich zwierząt. Cień podejrzeń pada na nietoperze, węże, a nawet łuskowce. Biolodzy nie są w stanie jednoznacznie potwierdzić, od jakiego zwierzęcia wziął się nowy koronawirus.

Szpitale w prowincji Hubei zaczęły zapełniać się w błyskawicznym tempie. 16 stycznia Japonia zgłosiła pierwszy przypadek zakażenia, a 18 stycznia Stany Zjednoczone zaczęły sprawdzać pasażerów powracających z Chin.

Dwa dni później stało się już jasne, że wirus przechodzi z człowieka na człowieka i rozprzestrzenia się bardzo szybko.

- 90 procent przypadków zachorowań związanych jest z Wuhan. Wirusem można zarazić się od człowieka. Zaraziło się też 14 lekarzy, którzy opiekowali się chorymi. W Wuhanie potencjalnie może wybuchnąć epidemia - powiedział 20 stycznia Zhong Nanshan z Chińskiej Narodowej Komisji Zdrowia.

Jednocześnie Stany Zjednoczone potwierdziły pierwszy przypadek zakażenia nowym koronawirusem w Ameryce. Chory to mężczyzna, który wrócił z z Chin do stanu Waszyngton.

- Ryzyko dla mieszkańców stanu Waszyngton jest niskie, na pewno nie jest to moment na panikę czy niepokój - stwierdził 21 stycznia Jay Inslee, gubernator stanu Waszyngton.

Drastyczne środki

22 stycznia na ulicach Wuhanu pojawiły się służby z termometrami, a na dworcach i w metrze termowizyjne kamery. Zaczęto dezynfekować ulice, a liczba odnotowanych przypadków zachorowań wzrosła do 540.

Władze ostatecznie zamknęły miasto. Niektórzy mieszkańcy uciekli. Ci, którzy zostali, znaleźli się w samym centrum epidemii. WHO stwierdziło wtedy, że jest zbyt wcześnie, by ogłaszać światowy alarm.

- Byliśmy podzieleni co do tego, czy ogłaszać stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym. W Chinach panuje sytuacja nadzwyczajna, ale to jeszcze nie światowy alarm - przekonywał 23 stycznia Tedros Adhanom, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia.

W Wuhanie naprędce zostały zbudowane szpitale dla kilku tysięcy chorych. W całym kraju odwołane zostały masowe imprezy, w tym te związane z Chińskim Nowym Rokiem. Wszystkie siły rzucone zostały na powstrzymanie wirusa.

25 stycznia według oficjalnych danych było 2 tysiące chorych. Już wtedy mogło być ich o wiele więcej, ale brakowało testów diagnostycznych. Wirus dotarł do Australii i Malezji.

Prezydent Chin Xi Jinping stwierdził, że kraj stoi w obliczu poważnej sytuacji. Do Wuhanu zaczęto ściągać medyków z całego kraju.

Coraz większa skala

30 stycznia było już około 10 tysięcy chorych i 200 zmarłych z powodu COVID-19 w samych Chinach. WHO stwierdziła, że taka sytuacja zagraża zdrowiu publicznemu na świecie. Alarm został ogłoszony.

- Pozwolę sobie wyjaśnić, że ta deklaracja nie wyraża braku zaufania do Chin. Przeciwnie, WHO nadal wierzy w zdolność Chin do kontrolowania wybuchu epidemii - zaznaczył Tedros Adhanom.

Z Wuhanu ewakuowano obywateli między innymi Wielkiej Brytanii, Francji i Polski. Coraz więcej linii lotniczych zaczęło ogłaszać zawieszenie połączeń do Chin. Zakażeń wciąż przybywało.

Wycieczkowiec Diamond Princess z ponad trzema tysiącami pasażerów na pokładzie zatrzymał się w porcie w Jokohamie. Na pokładzie był najpierw jeden chory. Kilkanaście dni później kilkaset osób na pokładzie zakaziło się nowym koronawirusem. Wkrótce potem we Włoszech pojawiły się ogniska choroby.

Naukowcy w pocie czoła próbują jak najszybciej opracować szczepionkę.

Autor: Justyna Zuber / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael po tym, jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp do pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komentarz władz Izraela jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS