Kathleen Folbigg spędziła 20 lat w więzieniu za zabójstwo dzieci. "Została skazana na tendencyjnych podstawach"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Dzieciobójczyni - z tym mianem Kathleen Folbigg mierzyła się przez ostatnie dwie dekady. Australijka, której czworo dzieci zmarło w wieku niemowlęcym, odsiadywała karę za ich uduszenie. Choć nie było na to bezpośrednich dowodów, przysięgłych o winie przekonał chłód emocjonalny kobiety. Sama matka nigdy nie przyznała się do zabójstwa. 20 lat później badania genetyczne ujawniły, że kobieta jest nosicielką genu powodującego wadę serca, który odziedziczyły jej dzieci.

To makabryczna historia bez happy endu, bez zadośćuczynienia, bez sprawiedliwości. Kathleen Folbigg w więzieniu spędziła ostatnie 20 lat. Australijskie media nazywały ją najgorszą matką świata, bo została skazana za zabójstwo czworga swoich dzieci. Nowe badania patologów i genetyków wykazały jednak, że dzieci zmarły śmiercią naturalną spowodowaną rzadką mutacją genetyczną. Ich matka właśnie wyszła na wolność. - Stanowisko patologa, który zgłasza wątpliwości co do winy pani Folbigg, oznacza, że pojawiły się nowe okoliczności. Opinia patologa przeważyła na rzecz wypuszczenia pani Folbigg na wolność tak szybko, jak to możliwe. Spotkałem się z gubernatorem i zarekomendowałem mu udzielenie pani Folbigg bezwarunkowego ułaskawienia - poinformował Michael Daley, prokurator generalny Nowej Południowej Walii.

ZOBACZ TEŻ: Uciekł z więzienia, zabarykadował się w domu. 22-latek zginął w pożarze podczas wymiany ognia z policją

Historia Kathleen Folbigg oraz jej dzieci - Caleba, Patricka, Sary i Laury - wzbudzała w Australii ogromne zainteresowanie. Żadne z dzieci nie dożyło dwóch lat. Wszystkie zmarły w podobnych okolicznościach - bez widocznych obrażeń, bez śladów przemocy. Lekarze stwierdzali śmierć łóżeczkową, zgon na skutek ataku epilepsji lub zapalenia mięśnia sercowego, choć wcześniej dzieci nie chorowały.

Zapiski w pamiętniku

Jednym z głównych dowodów przeciwko matce były wpisy w jej pamiętniku.

"Dziś rocznica urodzin Patricka. Mam mieszane uczucia. Nie wiem, czy poradzę sobie jako matka, czy będę tak samo zestresowana jak ostatnio. Czasem żal mi Caleba i Patricka. Dzieci wprowadzają w życie tyle zmian. A ja nie lubię zmian" - brzmi wpis z 3 czerwca 1990 roku.

"Martwię się, że kolejne dziecko padnie ofiarą moich zmian nastroju, tak jak poprzednie" - napisała Kathleen 30 października 1996 roku.

"Myślę o Patricku, Sarze i Calebie. Głupio robię, że znowu będę mieć dziecko. Prześladuje mnie poczucie winy" - brzmi wpis datowany na 4 lutego 1997 roku.

Australijska policja i społeczeństwo wydały swój wyrok. Łatwo było osądzić matkę, która publicznie nie rozpaczała i nie była w widocznej żałobie. - Zdarzało się, że po prostu miałam gniewne myśli. Który rodzic nie miewa takich myśli, gdy kłóci się z dzieckiem lub gdy coś jest nie tak? Gdy na przykład Laura nie chciała zasnąć, to miewałam złe myśli, ale nigdy bym jej nie skrzywdziła - mówiła Kathleen podczas przesłuchania w 1999 roku.

Oczyszczenie z zarzutów

Wyrok skazujący został wydany jednomyślnie przez ławę przysięgłych, a później został podtrzymany przez sąd apelacyjny i sąd najwyższy. Kathleen Folbigg miała spędzić w więzieniu 30 lat bez możliwości ubiegania się o wcześniejsze zwolnienie, do 2028 roku. Jednak przyjaciółki kobiety nie ustawały w walce o to, by oczyścić ją z zarzutów. Kilka lat temu, na ich prośbę, patolodzy sądowi ponownie przeanalizowali dane medyczne. Nie znaleźli dowodów na zabójstwo, więc przeprowadzili badania genetyczne. Wykazały one, że dzieci odziedziczyły po matce gen, który upośledza pracę serca.

- Przez cały ten czas Kathleen Folbigg utrzymywała, że jest niewinna. Patrząc na medyczne i naukowe dowody, które zaczęły się pojawiać w 2019 roku, widzimy, że 20 lat temu Kathleen została skazana na przypadkowych i tendencyjnych podstawach. Nigdy nie udowodniono, że jej dzieci zostały uduszone lub że ona w jakikolwiek sposób przyczyniła się do ich śmierci - oświadczyła Sue Higginson, polityczka Zielonych.

Kathleen Folbigg prawdopodobnie przebywa obecnie u jednej ze swoich przyjaciółek. Australijskie media analizują, jakie ma możliwości uzyskania odszkodowania za dwie dekady spędzone w więzieniu.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Facebook: JusticeForKathleenFolbigg

Pozostałe wiadomości

Warto odnotować dane, które jasno pokazują, że o problemach psychicznych młodych ludzi trzeba mówić. Kolejny rok spadła liczba samobójstw wśród młodzieży. To cieszy ekspertów, bo oznacza, że rośnie świadomość społeczna problemu. Jednak - jak mówią - jeszcze jest wiele do zrobienia.

Dane, które są światełkiem nadziei. "To znaczy, że młodzi ludzie uzyskują pomoc"

Dane, które są światełkiem nadziei. "To znaczy, że młodzi ludzie uzyskują pomoc"

Źródło:
Fakty TVN

To miał być zwykły kurs na lotnisko w Phoenix w Arizonie. Mike Johns był na dobrej drodze do czasu, kiedy autonomiczna taksówka zawiesiła się. Samochód bez celu krążył po parkingu.

USA: autonomiczna taksówka bez celu krążyła po parkingu i uwięziła pasażera w aucie

USA: autonomiczna taksówka bez celu krążyła po parkingu i uwięziła pasażera w aucie

Źródło:
Fakty TVN

Co decyzje Donalda Trumpa mogą oznaczać dla Polski? Ważne są kwestie imigrantów, handlu, bezpieczeństwa. Premier Donald Tusk poruszył kwestię ewentualnej deportacji nielegalnie przebywających w USA Polaków. Eksperci wskazują na kwestie taryf i bezpieczeństwa. Mariusz Błaszczak cieszy się przede wszystkim z deklaracji Trumpa, że są tylko dwie płci.

Donald Trump wrócił do władzy. Najbardziej cieszą się politycy PiS, choć sam prezes zachowuje powściągliwość

Donald Trump wrócił do władzy. Najbardziej cieszą się politycy PiS, choć sam prezes zachowuje powściągliwość

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wojewódzki Szpital Psychiatryczny w Gdańsku przygotował cykl filmów edukacyjnych, które poruszają kluczowe kwestie zdrowia psychicznego młodych ludzi. W materiałach znajdują się praktyczne informacje dla nauczycieli, rodziców, ale też uczniów. Szpital podzielił się tymi nagraniami z pomorskimi szkołami z nadzieją, że pomogą zrozumieć i wspierać młode osoby w kryzysie zdrowia psychicznego.

Dzieci nie poradzą sobie z depresją bez wsparcia. Gdański szpital edukuje, jak rozpoznać, że go potrzebują

Dzieci nie poradzą sobie z depresją bez wsparcia. Gdański szpital edukuje, jak rozpoznać, że go potrzebują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Dla mnie najbardziej interesujące jest to, czego nie usłyszeliśmy - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Bohdan Szklarski. Amamerykanista i politolog komentował w programie wydarzenia wokół inauguracji Donalda Trumpa. Jak zauważył, "nie usłyszeliśmy ostrych deklaracji antychińskich" z ust Trumpa.

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

"Wysłał do prezydenta Chin sygnał: jak nie będziesz mnie denerwować, to widzisz, mogę być łagodniejszy"

Źródło:
TVN24

To jest coś niesamowitego, jakie ogromne wsparcie od was otrzymaliśmy. Tak przeogromne, kiedy jest ten czas słów, które ranią, bardzo ranią - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Jerzy Owsiak, szef Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W programie mówił między innymi o niedawnych groźbach wobec prezydentki Gdańska Aleksandry Dulkiewicz oraz zbliżających się 33. Finału WOŚP.

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Owsiak: przeżywamy te rzeczy w sposób nieprawdopodobny

Źródło:
TVN24

Marco Rubio, Michael Waltz, Pete Hegseth - to oni przez najbliższe cztery lata będą firmować amerykańską politykę zagraniczną. We wtorek na sekretarza stanu zaprzysiężony został senator Marco Rubio, który ma wyważone stanowisko w sprawie wsparcia dla Ukrainy, choć nie ukrywa, że z punktu widzenia amerykańskich interesów dla Waszyngtonu ważniejszy jest Pekin. Sekretarzem obrony ma zostać Pete Hegseth, były wojskowy i prezenter telewizyjny, a doradcą prezydenta ds. bezpieczeństwa - Michael Waltz.

Trzy osoby będą realizowały politykę zagraniczną Donalda Trumpa

Trzy osoby będą realizowały politykę zagraniczną Donalda Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Bicie monety do tej pory zarezerwowane było dla koronowanych głów, ale Donald Trump na trzy dni przed inauguracją wypuścił swoją własną kryptomonetę. Tylko w ciągu 24 godzin od debiutu Trump teoretycznie zarobił kilkadziesiąt miliardów dolarów i dołączył do grona najbogatszych ludzi na świecie.

Donald Trump wywołał małe trzęsienie ziemi na rynku kryptowalut

Donald Trump wywołał małe trzęsienie ziemi na rynku kryptowalut

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS