Wielka polityka na wielkiej gali. Trump nazwał Streep „najbardziej przereklamowaną aktorką”

09.01.2017 | Wielka polityka na wielkiej gali. Trump nazwał Streep „najbardziej przereklamowaną aktorką”
09.01.2017 | Wielka polityka na wielkiej gali. Trump nazwał Streep „najbardziej przereklamowaną aktorką”
Piotr Kraśko | TVN24 BiS
09.01.2017 | Wielka polityka na wielkiej gali. Trump nazwał Streep „najbardziej przereklamowaną aktorką”Piotr Kraśko | TVN24 BiS

– Naśmiewanie się przez Donalda Trumpa z niepełnosprawnego dziennikarza było ohydne – stwierdziła w „Faktach z Zagranicy” TVN24 BiS Karolina Korwin-Piotrkowska z TVN Style. – Meryl Streep uderzała nie tyle w Trumpa, co przeciwko dyskryminacji – oceniła, komentując niedzielnie wystąpienie aktorki podczas gali Złotych Globów. Z kolei zdaniem drugiego gościa programu, amerykanisty prof. Zbigniewa Lewickiego, Streep nie powinna być gloryfikowana tylko dlatego, że skrytykowała prezydenta elekta USA, a nie grożą jej za to żadne konsekwencje.

– Jedno przedstawienie w ostatnim roku oszołomiło mnie szczególnie (...) kiedy osoba ubiegająca się o najbardziej poważany urząd w naszym kraju udawała niepełnosprawnego dziennikarza, a więc osobę, którą przewyższał pozycją, władzą i możliwością walki o swoje – powiedziała w niedzielę aktorka Meryl Streep na gali rozdania Złotych Globów. Podkreśliła, że „brak szacunku zachęca do braku szacunku, przemoc podżega do przemocy, a gdy ludzie wpływowi wykorzystują swoją pozycję do tyranizowania innych – wszyscy przegrywamy”.

„Meryl Streep, jedna z najbardziej przereklamowanych aktorek w Hollywood, nie zna mnie, ale zaatakowała mnie wczoraj wieczorem na rozdaniu Złotych Globów” – napisał na Twitterze Donald Trump. Amerykańskie media wskazują, że aktorka odniosła się do sytuacji z listopada 2015 roku, gdy podczas wiecu wyborczego Trump, wówczas starający się o nominację Partii Republikańskiej, w prześmiewczy sposób naśladował dziennikarza „The New York Timesa” Serge'a Kovaleskiego, chorującego na wrodzoną sztywność stawów.

Trump twierdził, że muzułmanie cieszyli się z ataku terrorystycznego na World Trade Center w Nowym Jorku i przywołał artykuł Kovaleskiego mówiący o zatrzymaniach osób „widzianych, jak rzekomo świętowały ataki”.

– A ten facet, szkoda, że go nie widzieliście – powiedział Trump do swoich zwolenników i zaczął naśladował ruchy upośledzonego fizycznie reportera. W wydanym później oświadczeniu zapewnił, że nie znał autora artykułu i nie wiedział o jego chorobie. „The New York Timesowi” natomiast zarzucił, że próbuje „zrobić aferę z niczego”.

Autor: Piotr Kraśko / Źródło: TVN24 BiS, PAP