Fachowiec byłby w stanie oszukać kontrolę bezpieczeństwa w metrze - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były antyterrorysta Jerzy Dziewulski, komentując poniedziałkowy zamach terrorystyczny w metrze Petersburgu. Do ataku jak dotychczas nikt się nie przyznał, ale Jerzy Dziewulski stwierdził, że takie przyznanie się nie zamknęłoby kwestii sprawstwa. - ISIS często przyznają się niekoniecznie do swoich zamachów - mówił. Drugi gość programu i były szef Urzędu Ochrony Państwa Piotr Niemczyk spekulował, że za poniedziałkowym atakiem mogą stać islamiści, którzy pochodzą z Rosji, a niedawno wrócili z Syrii, gdzie ISIS (tzw. Państwo Islamskie) traci terytorium - także z powodu rosyjskiej interwencji zbrojnej w tym kraju.
W wybuchu w metrze w Petersburgu zginęło w poniedziałek co najmniej 10 osób, a około 50 zostało rannych. Komitet Śledczy Rosji wszczął śledztwo dotyczące aktu terrorystycznego.
Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS