Marszałek Karczewski mówił o "świetnym rozwiązaniu". Jak Australijczycy kontrolują imigrację


Australia dotąd otwarta dla całego świata, teraz zaostrza prawo wizowe. Trudniej będzie uzyskać wizę, bo statystki informują, że co czwarty mieszkaniec Australii to imigrant. - Australijczycy muszą mieć pierwszeństwo w dostępie do pracy - mówił premier Australii. Organizacje humanitarne alarmują również, że praktyki wysyłania uchodźców szukających azylu w Australii są wysyłani do obozów, w których panują nieludzkie warunki.

Oglądaj "Fakty z Zagranicy" od poniedziałku do piątku o 19:55 w TVN24 BiS.

- Byłem w Australii i widziałem w jaki sposób ten problem był rozwiązywany. Mamy dobry wzór. Czerpmy z Australii, która świetnie rozwiązał problem imigracji - mówił w poniedziałek w programie "Jeden na jeden" na antenie TVN24 marszałek Senatu Stanisław Karczewski.

W jaki sposób? W skrócie można to ująć tak: przyjmujemy tych, którzy są najlepiej wykwalifikowani i się nam przydadzą. Resztę odsyłamy.

Prawda jest taka, że nawet tym przydatnym, dobrze wykształconym i legalnym imigrantom będzie coraz trudniej zdobyć pracę i obywatelstwo.

"Jesteśmy narodem imigrantów"

Australijski rząd drastycznie zaostrzył wymagania wobec tych, którzy starają się o paszport. Wprowadzono trudniejszy egzamin z języka angielskiego, chętni muszą mieć nienaganną opinię wśród sąsiadów i angażować się w działalność lokalnych społeczności. Trudniej będzie też o wizę i pozwolenie na pracę.

- Na pierwszym miejscu stawiamy miejsca pracy i Australijczyków. Australia to najszczęśliwszy wielokulturowy kraj na świecie. Jesteśmy narodem imigrantów. Ale powiedzmy sobie jasno: Australijczycy muszą mieć pierwszeństwo w dostępie do miejsc pracy - uzasadnia zmiany Malcom Turnbull, premier Australii.

Jego wypowiedź określa jeden obszar polityki migracyjnej prowadzonej przez Australię. Drugi dotyczy nielegalnych imigrantów i uchodźców, którzy na wyspę próbują się dostać łodziami po opłaceniu przemytników.

Kontrowersyjne obozy

Dla nich do Australii nie ma wstępu. Wszyscy, bez wyjątku, są odsyłani, między innymi do dwóch obozów w Papui Nowej Gwinei albo na wyspie Nauru. W obydwu ośrodkach sytuacja jest tragiczna, a imigranci czekają tam w nieskończoność na rozpatrzenie ich wniosków o azyl.

"Warunki są okrutne, nieludzkie, poniżające. Gdyby obywatele Australii byli tak traktowani przez inne państwo, władze w Canberze na pewno gwałtownie by protestowały. Zwłaszcza, gdyby dotyczyło to również dzieci" - mówił w wywiadzie dla BBC specjalny wysłannik ONZ, François Crépeau, który sprawdzał jak wyglądają australijskiej obocy.

Organizacje humanitarne alarmują, że w obozach dochodzi do samobójstw i samookaleczeń, a osadzeni, w tym również dzieci, cierpią na ciężką depresję. Władze w Canberze całkowicie odrzucają te zarzuty. - Ci, którzy dostają się do Australii dzięki pomocy przemytników zasługują na opiekę. Dlatego też mogą zostać osiedleni w Papui Nowej Gwinei, na wyspie Nauru albo w Kambodży. Myślę, że każda z tych opcji jest dobra dla kogoś, kto ucieka przed prześladowaniami - podkreśla jednak Julie Bishop, australijska minister spraw zagranicznych.

Wzór dla Europy

Za jeden taki obóz na wyspie Nauru Australia płaci rocznie 35,5 miliona dolarów australijskich, czyli blisko 100 milionów złotych. Utrzymanie tam jednego uchodźcy przez rok kosztuje 40 tysięcy dolarów.

W Europie też pojawiają się pomysły, aby uchodźców zatrzymać z dala od kontynentu, na przykład w obozach w Afryce Północnej. Różnica jest jednak w skali. W obozach australijskich przebywa około tysiąca osób.

W przypadku Europy chodzi o miliony.

Autor: Joanna Stempień / Źródło: Fakty z zagranicy

Pozostałe wiadomości

Trwa śledztwo w sprawie przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na dnie Bałtyku. Szwedzka marynarka wojenna prowadzi oględziny miejsca zdarzenia. "To nie pierwszy taki przypadek" - mówi reporterowi TVN24 dowódca Stałej Grupy Morskiej.

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Co uszkodziło kable na dnie Bałtyku? "Nie wiemy jeszcze, czy to sabotaż"

Źródło:
Fakty TVN

Chorzy z cukrzycą są nawet trzy razy bardziej podatni na depresję - wynika z badań lekarzy. Nie chodzi tylko o ogólne samopoczucie i świadomość nieuleczalności choroby. Także o tak zwaną burzę chemiczną - nieustające wahania i podwyższone poziomy cukru i insuliny.

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Cukrzycy trzy razy częściej chorują na depresję. Lekarze tłumaczą dlaczego

Źródło:
Fakty TVN

Końcowe odliczanie przed prezentacją kandydatów. Wybranek Prawa i Sprawiedliwości miał być wyłoniony 20 listopada, jednak wciąż nic o nim nie wiadomo. Ale wiadomo, że 21 listopada kolejne spotkanie na szczycie - kolejna narada przy Nowogrodzkiej. Może tym razem się uda?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Na kogo postawi Prawo i Sprawiedliwość w wyborach prezydenckich?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Rosja robiła, robi i będzie robiła to, co będzie chciała, jeżeli będzie mogła to robić - powiedział pułkownik rezerwy Maciej Matysiak, komentując informacje o użyciu rakiety balistycznej średniego zasięgu przez Rosję przeciwko Ukrainie. Zaznaczył przy tym, że w tej chwili "Rosja de facto zaczyna przeć do jakichś negocjacji" i chce zdobyć przewagę przed rozmowami z Ukrainą i Zachodem. Anna Maria Dyner (Polityka Insight) oceniła, że czwartkowy atak z użyciem nowej potężnej broni "miał wywołać efekt psychologiczny".

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

"To nowa głowica, która dopiero jest testowana". Cel użycia? Psychologiczny

Źródło:
TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Cały świat patrzy w tej sprawie na przykład Australii, bo wpływ mediów społecznościowych na rozwój młodego człowieka jest ewidentny, ale nadal pozostaje nie do końca zbadany. Australijski parlament będzie rozpatrywał pionierski projekt prawa, zabraniającego dzieciom poniżej 16. roku życia logowania się na portale społecznościowe. Za egzekwowanie zakazu odpowiedzialne będą same platformy społecznościowe, które będą musiały liczyć się z wysokimi karami, jeżeli nie wprowadzą właściwych procedur, utrudniających korzystanie z ich produktów małoletnim.

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Australia decyduje w sprawie nowatorskiego prawa. "Bezpieczeństwo i zdrowie psychiczne młodych ludzi muszą być dla nas priorytetem"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i jego byłego ministra obrony Joawa Galanta. Trybunał chce ich sądzić między innymi za używanie głodu jako broni w walce z Hamasem. Izrael, po tym jak rozpoczął operację odwetową, zamknął Palestyńczyków w Strefie Gazy i utrudniał dostęp pomocy humanitarnej. Oddzielny nakaz aresztowania został wydany za przywódcą Hamasu Mohammedem Deifą. Ściganych za zbrodnie przeciwko ludzkości miało być w sumie trzech architektów zamachu z 7 pazdziernika, ale dwóch już nie żyje. Komunikat władz Izraela w odpowiedzi jest krótki: nakaz aresztowania to antysemityzm.

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Nakaz aresztowania premiera Izraela. "Decyzja nie jest polityczna"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS