Huragany, zamknięte szkoły, brak prądu i jedzenia. "Jesteśmy na skraju całkowitego upadku"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Nie ma pieniędzy, pracy, podstawowych produktów żywnościowych, a teraz nie ma nawet prądu. Na Kubie doszło do awarii głównej elektrowni zaopatrującej wyspę w prąd, co doprowadziło do blackoutu. Ta przepiękna wyspa u wybrzeży Stanów Zjednoczonych to skansen, którego gospodarka zatrzymała się w rozwoju z powodu komunistycznej dyktatury, a teraz życie Kubańczyków skomplikował jeszcze sezon huraganów - wyjątkowo niszczycielskich w tym roku.

Od 18 października rzeczywistość na Kubie wygląda inaczej. Awaria największej na wyspie elektrociepłowni sprawiła, że nagle Kubańczycy pozbawieni zostali dostępu do elektryczności. 



- Jest źle, bardzo źle, bo bez prądu nie mamy nic, nie mamy jedzenia, nie mamy jak zamrozić rzeczy, nie mamy jak pracować, nie mamy nic i jest ciężko. Ale co możemy zrobić? - pyta Mayris Soria, mieszkanka Kuby.

Kubańskie władze podjęły decyzję o zamknięciu szkół oraz części państwowych przedsiębiorstw. Przestały działać urzędy oraz większość sklepów. Na ulicach miast w ciągu dnia ustawiały się kilkudziesięciometrowe kolejki po butle gazowe oraz po drewno na opał. Rząd zapewnia, że robi, co może, by sytuacja wróciła do normy.

- Staramy się przywracać prąd stopniowo, tak żeby nie przeciążyć sieci. Sprawdzamy różne warianty, zaczynając od włączania energii na mniejszych obszarach - przekazuje Lazaro Guerra z Ministerstwa Energii i Górnictwa Kuby.

ZOBACZ TEŻ: Blackout i huragan. Rząd zawiesza działalność, która "nie jest absolutnie niezbędna"

Wyścig z czasem

Od 18 października trwa wyścig z czasem o uratowanie psującej się żywności. Ta, której nie da się już wykorzystać, ląduje prosto na ulicy. Najtrudniejsze są godziny po zachodzie słońca.



- Ludzie tutaj zabijają czas, grając w domino na ulicy. Narzekają, że są głodni, że nie ma prądu ani wody. Dzieci śpią na zewnątrz, bo jest po prostu za gorąco, żeby spać w środku. Ci, z którymi rozmawiam, żartują, ale widać też, że zaczynają być coraz bardziej zdenerwowani tą sytuacją. Mówią, że nie mają pojęcia, kiedy wróci prąd. I tak jest na całej wyspie - relacjonuje dziennikarz CNN Patrick Oppmann.

Sytuację na Kubie dodatkowo pogarszają warunki pogodowe. Przez wyspę przetacza się jeden huragan za drugim. Ten, który właśnie nawiedził Kubę, jest już 10. z kolei od początku tej jesieni.

- Mam 72 lata i jeszcze czegoś takiego nie widziałem - mówi Luis Daroman, kubański emeryt.

Huragan Oscar uderzył w Kubę
Huragan Oscar uderzył w KubęReuters

"Jesteśmy na skraju całkowitego upadku"

Rozsypująca się publiczna infrastruktura i kolejne klęski naturalne pogłębiły i tak już trudną sytuację ekonomiczną Kuby. Od zaostrzenia sankcji przez prezydenta Donalda Trumpa w 2019 roku kubański rząd został praktycznie odcięty od środków na inwestycje. Awaria zasilania w całym kraju stała się w związku z tym kolejnym pretekstem do wyrażenia społecznego niezadowolenia.

- Jest zbyt ciężko, zbyt ciężko. Wszystko podupada i jest coraz więcej przerw w dostawach prądu. Jesteśmy na skraju całkowitego upadku - mówi jeden z mieszkańców Kuby.

W niedzielę, 20 października, w niektórych miejscach na Kubie na kilka godzin powróciły dostawy prądu, ale do poniedziałkowego popołudnia polskiego czasu większość wyspy wciąż była odcięta od zasilania.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Co to znaczy, że Julia Przyłębska rezygnuje z funkcji? Dla bacznych obserwatorów to oczywisty ruch, bo w ten sposób uzyska wpływ na wybór nowego prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Jej kadencja kończy się 9 grudnia - co warto z niej zapamiętać oprócz tego, że była towarzyskim odkryciem Jarosława Kaczyńskiego?

Julia Przyłębska zrezygnowała z funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Eksperci tłumaczą, dlaczego to zrobiła

Julia Przyłębska zrezygnowała z funkcji prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Eksperci tłumaczą, dlaczego to zrobiła

Źródło:
Fakty TVN

- Ja nie jestem za karą śmierci, ale chciałabym, żeby on przeżył to, co przeżyła moja córka - tak mówi matka Anastazji, 27-letniej Polki, zgwałconej i zamordowanej na greckiej wyspie Kos. Anastazja pracowała tam w hotelu. Oskarżonemu o jej zabójstwo grozi dożywocie.

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Ruszył proces oskarżonego o zabójstwo 27-letniej Polki na Kos. Sallahudinowi S. grozi dożywocie

Źródło:
Fakty TVN

Aż 78 procent Polek odczuwa lęk przed nieznajomym mężczyzną. Niemal co druga kobieta doświadczyła molestowania werbalnego, a co trzecia - fizycznego. To statystyki z badania przeprowadzonego przez Fundację SEXED.pl. Okazuje się, że wiele osób, w szczególności kobiety, zmaga się z permanentnym poczuciem zagrożenia. Fundacja, w odpowiedzi na te wstrząsające dane, rusza z nową kampanią promującą antyprzemocową linię pomocy - 720 720 020.

"Nie spodziewałyśmy się, że jest tak duża skala przemocy seksualnej". SEXED.pl rusza z nową kampanią

"Nie spodziewałyśmy się, że jest tak duża skala przemocy seksualnej". SEXED.pl rusza z nową kampanią

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Są młodzi, zdolni i pracowici. Na szczęście także zauważeni i docenieni. Polska drużyna uczniów szkół ponadpodstawowych wygrała prestiżowe Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way". W zwycięskiej ekipie są między innymi dwaj reprezentanci z Gdyni - Jakub Pieczonka i Krzysztof Karwik.

Drużyna polskich uczniów wygrała Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way"

Drużyna polskich uczniów wygrała Matematyczne Zawody Państw Bałtyckich "Baltic Way"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- To było dosyć żenujące widowisko, no, ale chyba w sumie nie ma żadnych innych argumentów na obronę immunitetu Zbigniewa Ziobry, jak odwracanie kota ogonem - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Anita Kucharska-Dziedzic z klubu Lewicy o przebiegu posiedzenia sejmowej komisji regulaminowej w sprawie Ziobry. Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej ocenił, że ziobryści "wykonali plan", który mieli na to posiedzenie.

"Dosyć żenujące widowisko", "plan został wykonany"

"Dosyć żenujące widowisko", "plan został wykonany"

Źródło:
TVN24

- To jest bardzo smutna i niefortunna sytuacja. Wszystkie formalności zostały dopełnione, wszyscy dokładnie wiedzieli, co się dzieje i była zgoda. Następnie została podjęta taka politykierska decyzja - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, ministra funduszy i polityki regionalnej (Polska 2050). Odniosła się do decyzji przewodniczącego NSZZ "Solidarność" Piotra Dudy, który wycofał zgodę na wynajęcie historycznej Sali BHP Szymonowi Hołowni. 

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Pełczyńska-Nałęcz: to politykierska decyzja

Źródło:
TVN24

Wszystko wskazuje na to, że 4 grudnia premier Francji Michel Barnier najprawdopodobniej przegra głosowanie w parlamencie i w sprawie budżetu, i w sprawie wotum nieufności. Nikt nie chce podpisać się pod cięciami, które zaproponował rząd. A Francja musi ciąć wydatki, bo już w tej chwili jest jednym z najbardziej zadłużonych krajów Europy. Jeśli prezydentowi nie uda się znaleźć nowego premiera - sam może przejąć kompetencje szefa rządu.

Kryzys polityczny we Francji. Emmanuel Macron może być zmuszony do przejęcia obowiązków premiera

Kryzys polityczny we Francji. Emmanuel Macron może być zmuszony do przejęcia obowiązków premiera

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Otwiera się nowy front walk na Bliskim Wschodzie. Potencjalnie bardzo zapalny, bo sytuację w rozbitej wojną Syrii cementowały do tej pory wpływy Rosji i Iranu. To dzięki ich pomocy przez lata u władzy utrzymywał się dyktator Baszar al-Asad. Ale w weekend rebelianci zaatakowali znienacka siły rządowe, zajęli Aleppo i część prowincji Hama. Czy to szczęśliwy scenariusz dla Syryjczyków?

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Zaskakujący sukces rebeliantów. "Te siły mogą rozbić syryjską armię"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gruzini nie chcą oddać marzenia o Unii Europejskiej, nawet za cenę rewolucji. Piąty dzień na ulice Tbilisi i innych miast wylewają się tysiące ludzi, a rządząca partia zasłania się mundurowymi. Brutalne starcia przypominają protesty po wyborach na Białorusi. Ale w Gruzji żywe jest inne porównanie. I protestujący, i władza odwołują się do dekady historii Ukrainy - Gruzini mówią o Majdanie, a rząd straszy rosyjską agresją.

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

"Należymy do Europy i to nasze bardzo podstawowe żądanie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS